łom

@MarekCol Jest dokładnie na odwrót. Jeśli masz ustawione odświeżanie 144Hz to podzespoły próbuje dobić do tej wartości przez wyższe zegary dopóki temperatury na to pozwalają (które są obniżane przez szybsze obroty wentylatorów). Jak masz te 144 fps bo jest mniej wymagająca lokacja która wykorzystuje powiedzmy 60% mocy GPU, to bez sensu jest zwiększać częstotliwość skoro i tak target framerate jest osiągnięty.

PoP SoT i Warrior Within eleganckie gierki (Two Thrones do zaorania szczególnie wersja z HD Trilogy która ma jakieś dziwne bugi) technicznie wiadomo że słabo jak na dzisiejsze czasy ale gry nadrabiają klimatem i ciekawą architekturą (szczególnie Warrior Within). Gameplay też jest nadal dobry.

Halo 3, ODST i Reach jest nadal ok. Tylko ta seria ma specyficzny gameplay, pograj w 3 i jeśli Ci przypasuje to wtedy można się zabrać za ODST i Reach (resztę możesz sobie darować bo jest tylko gorzej). Ta seria dużo zyskuje w coop-ie bo jak grasz samemu to praktycznie zawsze trzeba siedzieć za kierownicą bo AI pomagierów nie umie kierować pojazdami. Jeśli 3 i Reach też nie podpasuje to możesz dać sobie spokój z całą serią bo to wyżyny jeśli chodzi o kampanie (5ki nie ograłem ale słyszałem dużo złego a 4ka była słaba).

Ja miałem odwrotną sytuację na enebie, kupiłem doładowanie 100zł (za 80) a dostałem plusa na rok.

Halo 3 ODST (PC) - po opiniach spodziewałem się jednej z gorszych kampanii i bardzo miło zostałem zaskoczony. Ekipa z ODST jest moim zdaniem nawet ciekawsza od tej z Reach, bardziej komiksowa co lepiej pasuje do rozgrywki. Kojarzy mi się trochę z Bad Company. Fabuła nie jest zamotana na wszystkie sposoby, nie trzeba czytać encyklopedii aby było to wszystko w miarę logiczne. Rozgrywka zmieniła się minimalnie, kierujemy mniej pakerną postacią. Praktycznie jest to rozbudowany mission pack do Halo 3 z lepszymi postaciami ale trochę mniej epickimi akcjami. Mi się podobało 8-/10 Halo 4 (PC) - na początku wydawało się że będzie spoko. Pod kątem poprowadzenia rozgrywki jest całkiem ok, nie ma dłużyzn (oprócz paru ostatnich misji jak chyba w każdym Halo) ale pod względem fabuły to jest parodia. Master Chief zawsze był dla mnie pustą postacią, bez żadnego charakteru czy emocji, z monotonnym głosem, równie dobrze może być niemową (jak Gordon Freeman) i niczego by to nie zmieniło. 343i chciało zrobić bardziej głęboką postać i mamy emocjonalne cutscenki/dialogi które są niby ważne dla MC, a w których nasz hiroł gada tak jak by czytał książkę kucharską. To wygląda trochę jak by MC uciekł ze studia nagraniowego do RE1 (tego z 1996), strasznie tandetnie to wyszło. W skrócie mam nadzieję że MC zostanie jakoś uśmiercony bo jest denną postacią : ) Gameplayowo ta część jest bardziej korytarzowa więc brakuje akcji na świeżym powietrzu z masą pojazdów. Graficznie jest ok, w niektórych momentach razi powtarzalność lokacji (czasem łazi się praktycznie wśród tych samych korytarzy) i wydaje mi się że udźwiękowienie i wybuchy są słabsze. Zapowiadało się lepiej. 6-/10 Mały ranking kampanii które ukończyłem: Halo 3 > Halo 3 ODST >> Reach >> Halo 1 (bo się mocno zestarzała ta gra) > Halo 4.

Kampanie w starszych częściach (tak do Reach) są o wiele bardziej grywalne w coop-ie, jak grasz samemu to te gierki mocno się zestarzały. Teraz ogrywam 4 samemu i jest całkiem ok (lepiej się bawię niż przy Reach w singlu). Jak nie jara Cię to uniwersum to obejrzyj jakieś streszczenie 1 i 2 na YT i zacznij od 3 bo w tej części jest parę fajnych akcji.

No patrzę na Hivebusters i cena widnieje 19.99$. Gry singleplayer praktycznie nigdy nie dostają darmowego DLC z jakimiś misjami czy zmianami w gameplayu (co najwyżej strój jakiś dostaniesz) więc porównywanie do GAASów które są non stop rozwijane jest trochę śmieszne.

Jakoś kompletnie nie czuć impaktu ciosów, twórcy powinni zagrać w np. Sleeping Dogs bo tam było lepiej to zrobione. Na ten moment obawiam się że to będzie taki Rise to Honor tylko bez znanej twarzy.

10$ upgrade za nową zawartość i zmiany w gameplayu w momencie kiedy pudełko chodzi po 50zł to bardzo dobry deal. Zobaczymy jak to wszystko zmieni rozgrywkę.

Odnośnie upgrade'u za 10$, była podobna sytuacja z grami między PS3 a PS4 (Battlefield 4, AC4...) i było to negatywnie odebrane. Różnica była taka że gry z PS3 nie mogłeś odpalić na PS4 (co jest zrozumiałe). Dopóki PS5 nie dostanie zadyszki pod kątem sprzedaży to nie ma co liczyć na jakieś porządne darmowe upgrade'y czy wsteczną kompatybilności ze starszymi konsolami. Przypominam że XOne na początku też nie miał wstecznej kompatybilności i pewnie by nie miał do tej pory (tak samo jak darmowych upgradeów na Series X) gdyby nie to że teraz MS goni Sony, a nie jest liderem jak za czasów X360. Wtedy Sony musiało się postarać aby gonić X360.

Podkręcenie zegarów to powinno być minimum. I tak korzystają z mniejszego procesu technologicznego niż na początku więc te 20% więcej na CPU i GPU powinno na luzie pójść, może wtedy niektóre gry nie spadały by poniżej 20 fps i 480p (tak jak w boost mode na PS4Pro/XOneX które korzystają tylko z wyższych zegarów a nie większej ilości RAMu czy CU). Cała ta sytuacja pokazuje tylko jak dokładni są 'insajderzy' z twittera. W tym momencie mam nadzieję że Switch Pro nigdy nie powstanie i zostanie zrobiony po prostu Switch 2 (w późniejszym terminie).

Kolejne porządki na dysku konsoli zrobione i dwie (edit-3) gry wyleciały. NFS (2015) - monotonny średniak. Całe miasto wygląda praktycznie identycznie, rozpraszające filtry i światełka na ekranie, do tego przygłupie przerywniki filmowe z aktorami. Słaby model jazdy (do tego z NFS HP 2010 nie ma startu). Może to jest gra dla fanów NFS Underground który też do mnie nie trafił. Valkyria Revolution - rozdawali za darmo to sprawdziłem. Gra nie jest kompletnym crapem ale przez źle zbalansowane proporcje między gameplayem (musou połączone z jrpg) a przerywnikami robi się niegrywalna. Są momenty gdzie na 15 min. gameplayu przypada 45 min. statycznych cutscenek. To powinna być jakaś visual novel bo historia jest całkiem ciekawa. OnRush - najgorsza gra od Evolution Studios. Biedna fizyka na poziomie gierek z komórek. Losowe takedowny, zdarzają się sytuację gdzie osoba 'atakująca' przeciwnika obrywa. Niezbalansowane tryby, czasem nawet jadąc non stop na boost nie można dogonić strefy punktowej. Nikła satysfakcja ze zwycięstwa bo wszystkie tryby są drużynowe, nie ma nawet zwykłego wyścigu. Na plus efekty pogodowe. Na minus cała otoczka lootboxowo-fortniteowo-ziomalska. Jak bym miał ocenić po 7h to 4/10.

Ciekawe co teraz 'insajderzy' z twittera zamieszczają, bo non stop twierdzili o mocy podobnej do PS4 Pro, DLSS, 4k i innych cudach a Nintendo wydaję konsolę która tak powinna wyglądać/działać na premierę 4 lata temu. Z drugiej strony pod koniec 2022 będzie już 5.5 roku od premiery Switcha więc może czas najwyższy na Switcha 2 wraz z premierą Zeldy BOTW2.

No gierki z MS Store na PC to są bardzo często jakieś niedorobione wersje. Przykładowo Hellblade non stop resetował mi ustawienia do najniższych; w FH4 żeby zagrać na padzie (DS4) muszę odpalić DS4Windows>odpalić grę>'schować' pada w DS4W> powrócić do gry; nie mogę pobrać jednej kampanii z Halo mimo że są dostępne oddzielnie na storze tylko całe HaloMCC które waży ze 130GB. Jakieś 40% gier które odpalałem ma większe i mniejsze problemy.

Porównanie trochę z dupy. W 2000 PS1 było najbardziej popularną konsolą a na horyzoncie było już PS2. W 2021 DC jest trupem od prawie 20 lat, więc żadnym zaskoczeniem jest że osoby które nie interesują się mocniej gierkami video i nie dorastały w latach 90tych nie kojarzą tej konsoli.

Medievil (PS4 Pro) - dobra gra, praktycznie wszystko co było słabe albo się postarzało zostało mocno poprawione. Kamera, sterowanie, użyteczność broni, feeling walki (bossowie też zostali zmodyfikowani). To nie jest remake 1:1 jak to niektórzy 'znafcy' i 'recenzenci' mówią, pod względem gameplayu to jest różnica mniej więcej taka jak między Crashem 1 a 3 Warped na PS1. Dzięki tym zmianom poziom trudności zmalał bo nie ma już tanich zgonów. W całej grze z powodu źle ustawionej kamery straciłem dosłownie jedną buteleczkę. Tak jak w oryginale, gra wynagradza eksplorację dodatkowym orężem lub butelkami życia więc czym bardziej się masteruje poziomy tym jest łatwiej. Oprawa jest na wysokim poziomie (muzyka wymiata), jedyne do czego bym się przyczepił to to że większość particli nie rzuca światła (chyba tylko ogniste strzały to robią). Główny wątek ukończyłem w jakieś 7h (ze wszystkimi kielichami) + 3h na dodatkowe mini zadania (których chyba nie było w oryginale). Moim zdaniem jest to lepszy remake od Crash N.Sane Trilogy (w którego gra się gorzej niż w oryginalne części 2 i 3) i Shadow of the Colossus (który za mocno trzyma się gameplayu oryginału) 8+/10

Bo przy 120Hz każda klatka z gry przypada na 3 klatki odświeżania matrycy (120/3=40 czyli będzie szło AAABBBCCC), przy 60Hz tego tak nie podzielisz a telewizor raczej nie ma trybu 40Hz (co by było zabójcze dla wzroku).

Serio Tadek ma zamiar znowu prawić morały? @Roger Zlituj się i nie zamieszczaj więcej tekstów tego popaprańca Zooltara, jego brak w numerze 287 został przywitany z aprobatą chyba przez cały forumek. Cytując Ciebie "czytelników zawsze traktujemy trochę jak kumpli z ławki, a nie potencjalnych klientów", dla mnie Tadek to taka wiecznie zadufana w sobie moralizatorska pierdoła której wiecznie coś nie pasuje. Może czas najwyższy przestać zapraszać do grona kumpli osoby której nikt nie trawi.

Jak osoby przed powiedzmy 25tką mają pamiętać o tej konsoli? Jak by tam był napis Sega Dreamcast to może coś by zajarzyło. A z gierek wydanych w ostatnich latach to tylko Shenmue 3 mocno kojarzy mi się z DC (bo tylko jeden SoulCalibur wyszedł na DC który zresztą był sequelem Soul Blade/Edge).

No przecie w Kitchen Demo na PSVR jedyne co mogłeś robić to obracać kamerą i trochę pomachać łapami xd Interakcji to tam nie było (oprócz przewrócenia jednej kamery). Czegoś takiego właśnie się spodziewam, nieinteraktywnych cutscenek na silniku gry w FPP jak np. na początku w Skyrimie.

Bardziej spodziewam się czegoś w stylu Kitchen Demo dla RE7.

Jedyna akcja za którą przepraszali to z tego co pamiętam za złamanie embargo odnośnie Killzone Mercenary. A Alocha razem z Waflem powinni zrobić wspólny cosplay z RE8, ona jako Lady Dimitrescu on jako Duke.

Żeby stało się to powszechnym to większość TiVików musiała by mieć matrycę 120Hz, nie tylko te które kosztują 3000+ ale w szczególności budżetowe. Zobacz na sytuację np. z HDRem, pierwsze gry zaczęły z tego korzystać z 6 lat temu ale nadal to nie jest standard a nawet są sytuacje gdzie implementacja tego kuleje. Ja liczę na to że w przyszłości nie będzie 3-4 trybów tylko jeden mega dopracowany w którym będzie 60fps+1440p (albo więcej jeśli da radę)+RT (który zadziała w 60fps a nie skosi framerate o połowę jak w WD:Legion)+lepsza fizyka+dalszy draw distance itd. Bo moim zdaniem czym mniej zmiennych (czy to sprzętowych czy softwareowych) tym lepiej dla developingu.

@WisnieR To jest tryb dla osób które chcą mieć jakość jak w trybie 30fps ale z 10cioma klatkami więcej (i mają tv 4h/120Hz), nie jest to mały przeskok. Odczuwalnie różnica między 30 a 40 fps jest większa niż między np. 55 a 75 (tak samo jak między 25 a 30 będzie większa różnica niż przy 30 a 40). Odnośnie twojego tv to nie powinno to działać w 4k/40fps bo mimo tego że ilość FPS to tylko 40 to odświeżanie matrycy musi być 120 (żeby ładnie podzielić przez 3). Nawet jak by jakimś cudem działało to byś miał wtedy 1440p/40fps i chyba wtedy lepiej zostać przy trybie 60fps+RT.

Z tego co pamiętam to całe HD Collection było padaką bo Konami posiało ostateczny kod źródłowy/build i ludzie którzy tworzyli remastera bazowali na jakiejś starszej zabugowanej wersji i próbowali ją jakoś załatać. Może być słabo z remasterem. Z drugiej strony community całkiem nieźle załatało/zmodowało SH2 na PC.