łom

Wiem to po sobie, jak na samym początku PS+ na PS3 co miesiąc dostawało się dobre gry (i tylko 3) to na premierę już mało co wlatywało. Nie było po prostu czasu żeby ograć wszystko a backlog tylko się zwiększał. Mam tylko nadzieję że to nie odbije się devom (którzy nie debiutują w GP) jak swego czasu twórcom robiącym gry na Wii gdzie konsol była masa na rynku ale mało kto kupował gry.

Mnie tylko zastanawia jak się sprzedają gry na premierę które nie są dostępne w GP. Czy np. jakiś tytuł nie zostanie olany przez część użytkowników Xa właśnie dla tego że ktoś ma GP w którym ma do wyboru te 100 gier i nie spieszy mu się z tym żeby wydać 300zł na premierę.

Nie ma upgrade'a pod Series X. Będzie wyglądało jak na One X tylko że z wyższym frameratem (50-60 fpsów).

SH2 kulał trochę w kwestii animacji postaci ale ich wykonanie i efekty latarki dobrze wyglądały. SH3 wyglądał jeszcze lepiej i nawet w tym momencie może się podobać.

100 zeta to bardzo dobra cena za 24 stare numery. @grzybiarz dorwałem na OLXie, tam zdarzają się rozsądne ceny tylko jest z tym problem że handlarze/janusze biznesu kupują hurtem i podbijają cenę tylko po to żeby wystawić tydzień później z masakryczną przebitką. Wiesz co jest na okładce tego PSX Fana 4/2001? Edit: nie ważne, znalazłem (SSX)

W końcu udało mi się dorwać brakujące numery Extreme'a i do tego pierwszy numer Maniaka i LOLa. W spoilerze cena tylko dla osób o mocnych nerwach:

No i właśnie dla tego w SaGa wszystko współgra ze sobą a w LoM sprite'y w niskiej rozdzielczości gryzą się z wysokiej jakości tłami.

Chyba sobie żartujesz. W Sadze wszystko zostało porządnie podbite a sprite'y wyglądają na narysowane od początku, w LoM sprite'y zostały te same i ich niska rozdzielczość strasznie się różni od teł.

Całkowicie nie czaję podejścia SquareEnix. Saga Frontier 1 (trochę ponad przeciętna gra, takie 6+/10) dostaje eleganckiego remastera a Legend of Mana (świetny tytuł z genialnymi rysowanymi tłami) dostaje chamskiego porta.

Dla tego napisałem na początku "jeśli nie celuje się w jakieś gierki AAA" gdzie wszystko musi być na bardzo wysokim poziomie i pompowane są ciężarówki $ nie tylko na development ale i marketing. Astro Bot Rescue Mission uważam za świetną grę ale nie AAA. Odnośnie tego czy ktoś z Sony korzysta z UE4 - to był tylko przykład. Praktycznie każdy współczesny silnik jest o wiele przyjaźniejszy dla twórców i jest modyfikowany do potrzeb zespołu. A Bend porwało się na bardzo rozbudowany projekt w porównaniu do wcześniejszych ich gier i ilości zatrudnionych osób ( koło 70 przy robieniu Days Gone).

Chciałem tylko wspomnieć że jeśli nie celuje się w jakieś gierki AAA to 50 osób w tym momencie jest w stanie zrobić więcej niż 100 z 10 lat temu. Masz np. pakiet Substance co skraca czas potrzebny na robienie tekstur, do tego np. SpeedTree do drzewek. UE4 ma wbudowany system do generowania LOD (który działa bardzo dobrze), możesz w nim też dużą część logiki gry zrobić za pomocą node'ów. W skrócie wszystko mocno poszło do przodu.

Lepiej żeby nie wyszło na One'a jeśli ma wyglądać gorzej niż na PC na najniższych ustawieniach w 720p i działać w 15 fps.

Jak ktoś kiedykolwiek grał w jakiegoś slashera to prolog jest prosty. Trzeba tylko pamiętać o robieniu uników które są banalne do wykonania a dają chwilową nieśmiertelność.

Tak, robili. Za bardzo poszli w stylistykę Fortnite'ową, jakieś paczuszki, cieszynki i inne śmiecie. No i chyba nie mieli jakiegoś gigantycznego budżetu.

Już to wiele razy pisałem, ale dla mnie Pacific Rift to wyścigi idealne. Każdą klasą pojazdów jeździ się inaczej, trasy są rozbudowane i mają świetny design (teraz ogrywam OnRush i nawet nie ma startu do MS), przeciwnicy zajadli. Prezentacja też jest niczego sobie, dodać wyższą rozdzielczość, 60fps i dalszy draw distance, poprawić split screen (bo przy 4 graczach cięcia były ogromne) i mają moje pieniądze. Taki Wipeout dostał Omega Collection na PS4 a o MotorStorm zapomnieli.

MS Apocalypse oprócz tego że miał strasznego pecha z premierą to był po prostu słabszą grą od Pacific Rift czy jedynki. Do tej pory nie mam pojęcia czemu tak drastycznie zmienili model jazdy. Pacific Rift to jest praktycznie jedyny powód (może oprócz TTT2) żeby mieć nadal podłączone PS3.

W zaawansowanych graficznie tytułach (bo gierki z oprawą indie powinny bez problemu działać)? Myślę że tym będą reklamowane wersje pro PS5 i Xa. Za te 3 lata myślę że RT będzie już ogarnięty przez AMD (i przez devów) i widzę w przyszłości takie PS5 Pro które będzie miało lekko podkręcone CPU, więcej CU na GPU (żeby dobić do tych 17TF), 4 GB więcej RAMu i właśnie z 2x większą wydajność w RT. No i do tego jakiś odpowiednik DLSS. W tym momencie nawet na RTXie 3090 4k z RT stałe 60fps jest nieosiągalne bez DLSS w takim Control (a to jest karta 3x wydajniejsza na papierze od Xa/PS5 i w sugerowanej cenie 1500$).

Myślałem że wersja na XOne zostanie anulowana bo nie było żadnych wieści o niej. Coś mi się zdaję że będzie powtórka z CP2077 na OneS.

Wiele czynników nałożyło się na siebie: kopanie kryptowalut (więc karty są wykupywane hurtem); pandemia, a co za tym praca/nauka zdalna więc zapotrzebowanie na parę PCtów w jednym mieszkaniu wzrosło (a żaden dzieciak nie chce mieś tego śmieciowatego kompa w klasie); zapotrzebowanie na podzespoły przez nowe konsole.

Jeśli ktoś ma w miarę dobrego PCta to sens kupna Xa jest taki sam co PS5, obie konsole nie mają jakiejś ogromnej biblioteki gier które trzeba ograć. PS5 ma parę exów ale X ma wsteczną kompatybilność (co jest dla mnie wielką zaletą). Pierwszy rok po premierze nigdy nie wyglądał różowo, wyjątkiem tutaj był pierwszy Xbox i europejska premiera PS2 (bo była pół roku po premierze w Japonii i już gierek trochę się uzbierało).

W ostatnich latach kupno konsoli jest o wiele sensowniejszym wyborem niż PC do gier, przed powiedzmy premierą XOneX i wzrostem cen PC nie byłem zaskoczony że ktoś wolał mieć PC+PS4/Switch i nawet nie myślał o kupnie Xa. To co teraz się wyprawia to jakiś kosmos, przykładowo ja kupiłem ponad 2 lata temu Ryzena 1700+16GB Ramu+RX580+SSD (razem z resztą potrzebnych podzespołów) za 2300zł i dostałem do tego RE2 i DMC 5 na steama. Teraz sama karta graficzna (o ile jest dostępna) tyle kosztuje.

Nie wiem jak jest teraz ale jak rok temu ogrywałem gierki z GP na PC to z co drugim tytułem były jakieś problemy. Gears Ultimate - ścierwo nie port, non stop dziwne przycięcia, fpsy latają od 20 do 75; Gears 5 - przycięcia przy przechodzeniu z jednej lokacji do drugiej; Halo Reach - skopany dźwięk; Hellblade: Senua's Sacrifice - non stop resetowanie ustawień, niestabilny framerate i jakiś dziwny bełt na ekranie. I z tego co czytałem to były wtedy bardzo częste problemy o których użytkownik Xa nie słyszał.

Można, na XSS też (MVG ma filmik na ten temat).

Jak by Sony poszło drogą MS w sprawie wstecznej kompatybilności to nawet bym nie instalował emu PS2. A tak, mam PS2 które mogę podłączyć do swojego TV 4k przez przejściówkę (bo nie mam wejścia ani component ani scart) i jakość obrazu jest tragiczna (u rodziców na plazmie full HD po componencie jest o wiele lepiej). Gierki PS2 na europejskim PS Storze działają w 25/50 fpsach i oprócz wyższej rozdzielczości i dodania trofeów to nic tam nie zmienili (nawet nie ma anisotropic filtering) już nie mówiąc o małej ilości tych gier. Gdyby PS5 dostało porządną emulację wszystkich poprzednich systemów to myślę że rozmowa była by inna, a tak jeśli chcę zagrać w np. Front Mission 4 to zostaje mi emulacja lub wydanie na 20 letnią gierkę 200zł i więcej. ETA Prime ostatnio testował nowego Intel Nuca (o wydajności połowy tej z PS5 albo i mniejszej) i odpalał gry nawet z PS3, więc PS5 tym bardziej jest w stanie odpalić gry z każdej generacji (pewnie z jakimiś małymi wyjątkami w kwestii PS3). Tylko że Sony mało co to obchodzi...

60fps RT było by ciężko (to dopiero pierwsza generacja RT od AMD). Ciekawe jak by to wyglądało jak by skupili się tylko na jednym trybie próbując wycisnąć z niego co się da. Np. 1440-1800p ale z częściowym RT.