Treść opublikowana przez łom
-
Nowa generacja, przyszłość gamingu
Tak samo jak znajdzie się paru którzy to samo powiedzą o RT w grach, albo VR, albo Dual Sensie. ~10 mln to nadal jest nisza i na 100% te liczby nie przekonały Sony/MSu do wejścia w rynek handheldowy, raczej to że technologia mobilna jest na tyle wydajna że nie trzeba będzie robić specjalnych wersji gier tylko wystarczy małym kosztem zrobić odpowiedni downgoard/dać streaming.
-
Nowa generacja, przyszłość gamingu
Dla tego napisałem że jeśli wyjdą jakieś handheldy od MSu i Sony to to będzie tylko uzupełnienie dużych konsol a nie jakaś konkurencja dla Switcha 2 bo właśnie sprzedaż Steam Decka pokazuje że rynek nie jest jakiś ogromny i gdyby Sony przykładowo wydało w 2022 PSP2 na którym można by było odpalić wszystkie gry z PS4 + część multiplatform i by sprzedało 10 mln w dwa lata to taki sprzęt został by zaorany szybciej niż PSVR2.
-
Nowa generacja, przyszłość gamingu
Jeśli wyjdą konsole przenośne od MSu i Sony to najprawdopodobniej to będzie dodatek do stacjonarek i po prostu będą te same gry co na dużych konsolach tylko z mniejszą rozdzielczością klatkarzem. I nie wiem czemu Steam Deck jest uznawany za jakiś wielki sukces skoro nie przekroczył jeszcze 10mln sprzedanych egzemplarzy, czyli ma liczby podobne do Vity w pierwszych latach. Na forumku czy branżowych kanałach może wydawać się że jest tego masa ale faktycznie to jest nisza taka sama jak kompy z RTXami 4080+.
-
Nowa generacja, przyszłość gamingu
Nintendo noga musiała by się połamać a nie podwinąć żeby byli zmuszeni do przejścia w multiplatformę. Ich marki są tak mocno zakorzenione w świadomości graczy i NIEgraczy (List of best-selling Nintendo Switch video games - Wikipedia) że samą nazwą sprzedają parę milionów, z exów to kiedyś np. Halo było na podobnym poziomie teraz tylko Spider-Man. Trzeba pamiętać że koszt stworzenia takiego Spidera 2 pewnie był z 3x wyższy niż Zeldy TotK więc Nintendo na plus wyszło po sprzedaniu ~2 mln egzemplarzy a Sony musiało opchnąć ~6 mln Spiderów.
-
Konsolowa Tęcza
W skrócie koleś dorwał PC który można określić jako PS5 z defektami (6 aktywnych rdzeni zamiast 12 i 60% mocy GPU) i sprawdził czy emu PS3 zadziała, no i oczywiście zadziałało, przy normalnej PS5 pewnie część gier by śmigała bez problemu w 1440p zamiast 720p.
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Sony wkopało się z długim czasem produkcji w poprzedniej generacji stawiając na mega oprawę i teraz każda ich kolejna gra musi wyglądać jeszcze lepiej bo inaczej pojawiają się głosy że to 'poziom PS4', a że w 60 FPSach to już inna sprawa. Do tego trzeba dodać większą skalę gier i brak mniejszych tytułów które wcześniej nie spełniły oczekiwań sprzedażowych/Metecriticowych (jak Medievil Remake, Gravity Rush 2, Concrete Genie) i mamy obraz dużych dziur wydawniczych. W skrócie Sony za bardzo skupiło się na AAA za 70$ kompletnie olewając gierki z mniejszym budżetem i mniejszą ceną wyjściową które może nie zawojowały by światem ale też w momencie ewentualnej porażki nie zrobiły by wyrwy w portfelu tak jak Concord.
-
PSX EXTREME 327
Nie wiem, może później przebudowali całkowicie gameplay (ja ogrywałem w kwietniu 2018 więc ponad pół roku po premierze) bo chyba graliśmy w inne gry. O ile do kwestii fabularnych i klimatu nie mam zastrzeżeń tak rozgrywka była miałka, największym winowajcą tego było debilne AI oponentów. Wybijanie całej ekipy czając się za murkiem i gwizdem zwabiając wszystkich po kolei to była pewna taktyka, podczas otwartej wymiany ognia słabo radzili sobie z korzystaniem z osłon i to było bardziej strzelanie do kaczek, pościgi też jakoś nie zapadły mi w pamięć, model jazdy byłby ok gdyby kamera działała mniej 'zamaszyście' podczas pokonywania zakrętów. Cała rozgrywka była średnia (tak jak jest średnia w Mafii DE) a powtarzalność misji tylko uwypukliła te bolączki, bo gdyby gameplay był elegancki to nawet te same misje robiło by się z bananem na twarzy (jak np. w MGSV).
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Trochę słabo to mało powiedziane a mogli małym kosztem zagrać na nostalgii, dorzucić parę klasyków do PS Store w niższej cenie (Ridge Racer, Battle Arena Toshinden, Motor Toon Grand Prix) dać pacza pod Pro do Astro Bota wraz z jakimś bonusowym poziomem odnoszącym się do PS1 i nie świrować z ograniczoną dostępnością edycji 30th anniversary i całkiem inaczej by to wyglądało.
-
SZUKASZ JAKIEJŚ PIOSENKI? NIE ZNASZ TYTUŁU?
@ProstyHeker ale czego konkretnie szukasz? Bo ta melodia Greensleeves to dosłownie wszędzie mogła być, o np. tu
-
PSX EXTREME 327
Nawet jeśli to by była skondensowana historia na 10 godzin to nadal to by było max 6/10 (tak jak oceniłem Mafię Definitive Edition , no za dużo tam nie pykło już w samych głównych elementach gameplayu.
-
PSX EXTREME 327
Żeby jedynym dużym problemem Mafii III była powtarzalność... Gra była niedopracowana, AI przeciwników debilne, oprawa bardzo nierówna ze szczególnym uwzględnieniem kijowego oświetlenia które powodowało czasami że wszystko wyglądało jak jeden wielki bełt. No przeciętniak 5/10 i Watch Dogs 2 który wyszedł w tym samym czasie wyglądał i działał jak gra z kolejnej generacji w porównaniu do Mafii III. Najlepsze jest to że Mafia Definitive Edition też cierpi na te same bolączki gameplayu/oprawy (minus błędy których jest o wiele mniej) tylko przez to że jest to tytuł na 8h a nie ~40 to mniej one kolą w oczy.
-
Legacy of Kain: Soul Reaver 1&2 Remastered
Są już pierwsze, całkiem pozytywne recki.
-
Croc
No i dobrze bo to co na razie pokazali wygląda jak remaster zrobiony przez nędzne AI, a tak na prawdę żeby w to się dobrze grało to potrzebny jest remake z poprawionymi największymi bolączkami oryginału w stylu Medievil. Croc to był mój trzeci tytuł na PS1 (po TR2 i Fighting Force) i nawet za gówniaka wiedziałem że do Crasha 2 nie ma on startu.
-
PS5 PROpremiera, preorder i ogólna szajba :]
Niby folklor ale jakoś gierki na XOne który sprzedawał się gorzej niż Series X da radę dostać.
-
PS5 PROpremiera, preorder i ogólna szajba :]
Jak byłem w Japonii to w dużym sklepie z elektroniką była dosłownie jedna gra na Xa wystawiona (Black Ops), nawet w sklepach typowo z gierkami ciężko było spotkać coś na Series X, było tego o wiele mniej niż tytułów na One'a nie mówiąc już o 360, więc nie wszędzie kupno fizycznej wersji jest proste.
-
Wymiana kodów Steam/Origin, kart itepe
Poszło
-
Wymiana kodów Steam/Origin, kart itepe
Nadal chcesz te gierki?
-
Remaster Resident Evil 4, 5, 6
Ze wszystkim się zgodzę oprócz "prostackim gameplayem". Jak na standardy TPSów to jest bardzo dobrze i mało gdzie jest więcej możliwości, a to że można całą grę przejść nie korzystając z tego tylko grając jak w słabego cover shootera to już całkiem co innego.
-
Remaster Resident Evil 4, 5, 6
Pobawiłeś się systemem? Bo jak ktoś podchodzi do tej gry jak do RE4 albo cover shootera no to nie będzie się dobrze bawił bo gameplay to całkowicie co innego i pokazuje swój pazur dopiero jak się ogarnie ruchy. Tak samo jak np. Vanquish który jest średnim cover shooterem ale eleganckim akcyjniakiem to tu też trzeba chwili żeby odstawiać eleganckie akcje. RE5 spoko gierka jak się gra w coopie, jak na jednego to to są tylko popłuczyny po RE4 który robił wszystko lepiej.
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
To chyba zależy od tego czy jest wersja na PS4/5 w PS Storze, jak jej nie ma, a gier które wymieniłeś nie widzę to nie ma szans na pobranie bo po prostu dedykowana wersja nie istnieje.
-
własnie ukonczyłem...
Anniversary to dla mnie najbardziej wyważony TR. W serduszku na zawsze TR2 ale jak ktoś nie wychował się na oryginalnych TRach to Anniversary nadal ma cząstkę starych TRów a gra się o wiele przyjemniej. Pełnoprawny remake na poziomie RE1R (tylko zmian jest więcej niż między RE1 a RE1R).
-
Ogólne pecetowe pierdu-pierdu
Jak gra jest multiplatformą która musi też działać na Series S to nie przejmował bym się wymuszonym RT bo to może być mniej obciążający efekt (AO czy GI w stylu Lumena) a nie odbicia o path tracingu nie mówiąc. Z resztą to nie czasy Crysisa 1 gdzie dev mógł sobie pozwolić na olanie 80% rynku dla ładnej graficzki bo koszty produkcji AAA są za wysokie na takie akcje. A co do samego RT to za parę lat to będzie standard bo mocno przyspiesza produkcję gier (tak jak zautomatyzowane LODy czy teraz Nanite) tylko wiążę się to ze zwiększonymi wymaganiami więc dopiero w połowie przyszłej generacji będzie w powszechnym użyciu. Gorzej jeśli teraz jest pakowany nie tam gdzie trzeba własnie po to żeby zaoszczędzić czas/pieniądze kosząc mocno wydajność a następnie polegając na upscalerach/frame generation z za niskiej rozdzielczości/klatkarzu bazowego.
-
PSX EXTREME 327
-
Wycieczka do Japonii
Mam już za sobą 2 tygodnie w Japonii. Startowałem w Osace a następnie Himeji >> Kyoto >> Tokyo >> + 0.5 dnia w Naricie. To co zrobiło na mnie największe wrażenie: -tłumy w popularnych dzielnicach i kompletne pustki w uliczkach obok; to ile ludu przewija się przez Dotonbori, Shibuya Scramble czy Arashiyame to jest jakiś kosmos, tak samo jak to że wystarczy skręcić w mniej popularną uliczkę żeby uciec od morza ludzi -skala; wstąpiłem na parę wież widokowych i budynki rozpościerają się aż do gór oddalonych o dziesiątki kilometrów, metro w Tokyo i ilość poziomów, przejść, bramek i znaków na początku przytłacza -pieśnie w świątyni szintoistycznej; przez przypadek trafiłem na 'występ' kapłanek, grały chyba na Yamatogoto (taka leżąca gitara), dużym bębnie i Suzu (tamburyn połączony z berłem?) + śpiewy i klimat wśród jesiennych liści był pierwsza klasa, ale jest coś niepokojącego w tych pieśniach -świątynie połączone z okalającymi je terenami zielonymi (a jak się trafi nocna iluminacja to -cena i jakość żarcia; czy to obiad za 1000 yenów (jakieś 27zł) czy losowe przekąski to najczęściej byłem pozytywnie zaskoczony tym co dostałem, dwa negatywne wyjątki to 'chrupiące' (czyli sfermentowane o czym nie wiedziałem) śliwki i zimne soba noodle z przecierem z yama (dla mnie nie było tam smaku) Z negatywów to duże salony arcade są wypełnione po brzegi ufo catcherami i purikurami, 'normalne' gry to mniejszość. Bary o tematyce growej to lekki scam, odwiedziłem 3 i ceny z 2x wyższe a np. w Space Station w Osace pady do N64 dosłownie się rozpadały. Obsługa i kultura ludzi jest na bardzo wysokim poziomie i o ile mają czas i przynajmniej trochę czają co do nich gadasz to postarają się pomóc, moim zdaniem warto przynajmniej poznać trochę podstaw japońskiego bo nawet w 3* hotelach zdarzają się recepcjonistki słabo władające angielskim (no chyba że ktoś lubi siedzieć non stop z google translate). Sklepy z grami w popularnych dzielnicach są już mocno przeorane, lepiej uderzać w trochę dalej oddalone miejscówki. Co tam jeszcze, niektóre miejscówki czy sklepy tak wściekle atakują zmysł słuchu i wzroku że można poczuć się lekko skołowanym, ale da się przyzwyczaić. Przez 2 tygodnie wykorzystałem 2 GB e-sima, 10 GB które wykupiłem to był mega overkill. Parę fotek wrzucam w spoiler (a nacykałem jakieś... 450). Mega wyjazd, może nie za rok ale za dwa, czy trzy trzeba będzie tam wrócić.
-
PS5 PROpremiera, preorder i ogólna szajba :]
Właśnie chodzi o to że w dużej części gier, przede wszystkim w takich które nie mają masy dynamicznych elementów (szczególnie źródeł światła) jest to możliwe bo baked lighting to nic innego jak przepuszczenie przez RT otoczenia i podanie wyniku w formie tekstur. Łap fragment który to opisuje bo dopóki nie dam linka DF to czego bym nie napisał to będziesz uważał że to kocopoły