łom

Słabe, dosłowne tłumaczenie, grasz na średnim poziomie trudności. Po angielsku jest Minimum Security, Medium Security, Maximum Security i zamiast przetłumaczyć maximum security na np. zaostrzony rygor to dali maksymalną ochronę a to jest po prostu hard. Czym wyższy poziom trudności tym mniej przedmiotów a przeciwnicy mają więcej HP i mocniej biją.

Te 3 newsy na cały magazyn jakoś nie kolą w oczy, gorzej wypadały słabe recki słabych gier od Igora ale już ich praktycznie nie ma.

Drewno bez duszy. Tragiczne animacje walki które wyglądają jak odpalone w zwolnionym tempie a do tego oświetlenie bardziej przypomina początki UE4 nie UE5. Jedyne co nie razi w oczy biedą to design miejscówek. Poczeka się aż wpadnie w Epicu czy innym Amazonie.

Nom czuć downgoard. Może Konsolite zaczął dorabiać w drukarni i krzywo mu się tnie strony

Odebrałem prenumeratę i o ile pakowanie bardzo na plus tak jakość papieru jest średnia. Okładka jest podatna na zniekształcenia, wszelkie screenshoty wyglądają na lekko rozmazane i słabo nasycone. Parę stron musiałem też dokroić nożyczkami ale to już mniejszy problem. Dobrze by było też gdyby Romek ogarnął te pionowe linie tak żeby nie przechodziły przez grafiki.

Na samym Steamie jest średnio 60k dziennie, więc serwerów szybko nie zamkną. A zakup był po to żeby mieć przynajmniej jedno studio które ogarnia GaaSy a przy okazji FPSy bo po zamknięciu np. Zipper Interactive (które na PS3 zrobiło multiplayera na 256 osób...) nie mieli kogoś takiego. Dookoła coraz większy wycinek z tortu był w rękach GaaSów, MS był w trakcie kupna CoDa. Zakup w swoim czasie nie był głupim pomysłem, to że Bungie ma teraz kłopoty to już inna sprawa, jeśli w bonusie będzie zwrot w sprawie GaaSów (liczę na to że Concord zdechnie po paru miesiącach) to te kłopoty Bungie wyjdą tylko na dobre (graczom którzy mają gdzieś GaaSy).

Gears Ultimate na PC to ledwo grywalny paździerz, niedawno na DF znęcali się nad tym gównoportem.

Deus Ex: Mankind Divided (GOG) SteamWorld Heist (GOG)

Gameplayowo kampanie są dobre a nawet bardzo dobre jak przechodzi się w co-opie (bo NPCe mają problem z kierowaniem pojazdami). Gorzej jeżeli chodzi o postacie z wydmuszką Master Chiefem na czele i grając samemu o wiele bardziej przypasowała mi ekipa z Reach czy ODST która przynajmniej była jakaś. 3, ODST i Reach bardzo miło wspominam, jedynka średnio mi przypasowała i wolałem wtedy grać w TimeSplittersa 2/3, dwójkę odpaliłem na chwilę w Master Chief Collection i nie pykło, a czwórkę raz przemęczyłem.

Na początku generacji i MS i Sony mieli gigantyczne kłopoty z dostawami konsol. Większym problemem raczej było to że MS moce przerobowe miał rozdzielone na dwie konsole, a po tych dwóch latach od startu generacji kiedy już konsole były normalnie do nabycia to po pierwsze nie mogli polegać na marketingu "najpotężniejszej konsoli na rynku", a po drugie byli w kompletnym dołku PRowym.

318

Z 10 lat temu była nawet topka najbardziej zniewieściałych bohaterów gier video i jakoś nie pamiętam krzyków oburzonych 'czytelników'. Zabawne jest to że na forum większą dramą jest zbyt wysoka oceny jakiejś gierki niż te wymysły.

No na całym PS to być może tak jest bo trzeba utrzymać studia. Moim zdaniem najważniejszym powodem braku obniżek jest słaba konkurencja, Nintendo skonsolidowało sobie rynek handheldów i stacjonarek i nawet nie ma z czym konkurować (mobilne PC to nisza) a MS wydając XSX 2TB za 600$ (100$ za 1TB więcej dysku to żart) otworzył bramę do tego żeby PS5 Pro było nawet droższe.

"1. Build costs aren't decreasing One of the main factors is that manufacturing, build and shipping costs aren't declining. Especially for the parts that consoles use these days such as SSDs. Costs are also increasing across the board in general for console platform holders, which leads to point 2." Kompletnie się nie zgadzam, koszt produkcji w szczególności SSDków jest o wiele niższy niż w 2020. O ile przez pierwsze dwa lata faktycznie produkcja była droga tak teraz ceny są w miarę normalne co widać po komponentach PC. Producenci konsol jak by walczyli na ceny tak jak we wcześniejszych generacjach to na luzie mogli by zejść z cen o 20-30% i może by nie zarabiali by dużych kwot ale na 100% nie byli by stratni.

15% całkowitej sprzedaży to pewnie blisko 30% patrząc od premiery pod koniec 2016. Gra warta świeczki bo po pierwsze może przynajmniej częściowo zahamować spadek sprzedaży, a po drugie zbliżyć do średniej klasy PC (bo PS5/XSX z ~RX6700 to powoli robi się low-end) na które część osób może patrzeć ze względu na brak obniżek cen konsol, co jest absurdem po tylu latach od premiery. A MS słabo by wypadł tworząc trzecią wersję konsoli w obrębie tej samej generacji.

Jest recka Final Fantasy XIV: Dawntrail do tego artykuł o FFT, lepszy moment będzie dopiero przy premierze FF7 Part 3.

Szpilka w stronę NIEczytelników zawsze na propsie, mam nadzieję że w konsolometrach będzie też miejsce na rysuneczek złotego chocobosa Teksty o FFT (dla mnie top 1 ever) i SH2 zapowiadają się ciekawie. Szczególnie FFT miał mało artykułów na ramach szmatławca i to chyba pierwszy w pełni poświęcony tej zacnej grze.

Parę miesięcy temu ogrywałem w ramach klubu retro i nie, Herkules nie jest świetną platformówką. To średniak z bardzo ładną oprawą graficzną a najlepszy level z całej gry to ten który można było ograć na Demo 1 dołączonym do PS1.

Właśnie jak chcesz przekonać osoby którym dosłownie brakuje paru numerów to musi być coś ekstra i dobrze zintegrowane wywiady/wspominki ze zgredami to świetny pomysł bo wtedy nie ograniczasz się tylko do osób które nie posiadają starych numerów i chcą je nabyć w rozsądnej cenie (ewentualnie podmienić stare zniszczone egzemplarze), ale też zainteresujesz czytelników którzy mają na stanie oryginały lub PDFy. Ja np. mam wszystkie oprócz nru 2 więc taki ładny połączony remaster 1-3 (bo wydawanie 40 stron to bezsens) z chęcią kupię, ale już kolejne to tylko wybiórczo. Co innego jeśli to będą edycje rozszerzone, wtedy z chęcią zdubluje to co już posiadam, tak samo jak czasami kupuję remastery/definitive edition gier które już ograłem. Najlepiej by było przeliczyć jaki był by koszt takiego wydawnictwa, ile egzemplarzy musiało by pójść żeby się zwróciło (przy rozsądnej cenie), zrobić testowo parę stron żeby pokazać sam koncept i wtedy wrzucić info na forumka, FB itd. aby zmierzyć zainteresowanie.

Dobry pomysł. Taki pakiet 1-3 + dorzucenie trochę wywiadów/przemyśleń/wspominek o początkach szmatławca od nadal dostępnych zgredów (Kali, Norby, Fenix, jak by dało się dorwać np. Aja czy Lokiego to już w ogóle było by mega) myślę że był by łakomym kąskiem nawet dla osób które mają oryginały. A później połączony 4-5 i znowu wspominki i koniecznie porządny wywiad ze Ścierą i Hiv'em + resztą redaktorów.

Sam siebie zacytuję bo może Perez przeoczył

Takiej limitki nikt się nie spodziewał

Jeanne D'Arc (PSP/PPSSPP) - RPG taktyczny łączący wątki historyczne ze światem fantasy. W grze wcielamy się w tytułową Joannę d'Arc która walczy z anglikami wspomaganymi przez siły ciemności. Ganiamy od lokacji do lokacji zbierając coraz większą drużynę w tym 'wybrańców' wyposażonych w magiczne bransoletki i oglądając kolejne cutscenki. Dużym plusem jest poprowadzenie fabuły. Jest parę wątków i postaci które mają dobrze zakreślone osobowości i każdy bohater ma swoje 5 minut. Trochę potrzeba czasu na rozkręcenie się tego wszystkiego ale tak od 1/3 gry główną motywacją do ukończenia gry jest poznanie zakończenia całej historii. Oprawa jest przyjemna dla oka. Postacie są wykonane w stylu chibi (wielkie, mangowe łby) i współgrają z lekko stylizowanym otoczeniem. Szczególnie oświetlenie dobrze wypadło, nie jest 'płaskie' i momentami przywodzi na myśl Vagrant Story. Część cutscenek jest w formie filmików anime i one też są ok, nawet angielski voice acting z francuskim akcentem pasują. Muzyka też jest przyjemna tylko boli mała ilość kawałków, za często się powtarzają. Rozgrywka niestety lekko zawiodła. Na początku wydaje się że wszystko powinno grać bo mamy system papier-kamień-nożyce (przypisany do elementów), parę klas postaci (każdy bohater ma na stałe jedną), transformacje w dopakowane formy i bonusy za odpowiednie ustawienie postaci podczas obrony i ataku. Największym problemem jest to że gracz dostaje za dużo informacji przed walką, zanim ona się rozpocznie mamy podgląd na pole walki i wyposażenie przeciwników. Przykładowo sprawdzamy że będziemy walczyli z 4 przeciwnikami z elementem Sol i dwoma z elementem Luna więc wyposażamy ekipę w przeciwstawne elementy. Doprowadza to do tego że nie ma praktycznie żadnego wyzwania i więcej czasu siedzi się w menusach podmieniając umiejętności niż walcząc. Nie pomaga też to że najpierw ruszają wszystkie postacie gracza a następnie przeciwnika i tak na zmianę, więc odpada kolejny element losowości. Devowie chyba też skapneli się że ten system nie do końca działa bo ostatnie walki są z postaciami nie wyposażonymi w elementy. Kolejnymi absurdami jest wpływ lvla i wyposażenia na statystyki postaci. Momentami różnica 5 leveli przekłada się na to czy odbierzesz komuś 50 HP czy 1. To samo jest z ekwipunkiem gdzie jedna postać w pewnym momencie była bezużyteczna bo w sklepie nie było sztylecika ale po zdobyciu mocniejszego robiła się koksem. Takich pomniejszych, nie do końca przemyślanych rozwiązań jest więcej i to wszystko składa się na to że same walki nie dostarczają jakiejś mega satysfakcji. Ponarzekałem trochę więcej na sam gameplay bo do FFT, Front Mission czy nawet Devil Survivor nie ma startu, z drugiej strony jak ktoś ograł mało taktycznych RPGów to ten prosty do ogarnięcia system może wydawać się w sam raz. Jak ktoś ukończył wcześniej wymienione tytuły albo chce niezbyt wymagającego przedstawiciela gatunku który bardziej wciąga fabułą niż systemem to polecam. Ukończenie zajęło mi jakieś 20h (przyspieszałem tury przeciwników na emulatorze). 7+/10

Tak jak Mejm napisał, teraz jest poplątany art z Alphy/Zero 2 z podpisem SSF2T. Albo zmieńcie podpis na Alphę/Zero 2 albo okładkę, mi np. taki art bardziej by pasował.

Street Fighter Alpha na okładce? Myślałem że SFII będzie. Jak coś ma wylecieć to Pac-Man a na drugim miejscu (w kwestii do wywalenia) Mortal Kombat.