Skocz do zawartości

łom

Użytkownicy
  • Postów

    4 182
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez łom

  1. łom

    God of War: Ragnarok

    Wiem że była inflacja ale równocześnie koszt produkcji podzespołów poszedł w dół. Na samym SSDku mają oszczędność minimum 50$ (porównując cenę sklepową z końcówki 2020 do teraz), resztę też na pewno mają o wiele taniej niż w 2020 bo przecież dochodzi tutaj zakup hurtowy. Na 100% Sony w tym momencie zarabia o wiele więcej na każdej sprzedanej konsoli, gdyby zostali przy tej samej marży (czyli małej stracie) co na premierę to PS5 Slim z napędem kosztowało by z 350$.
  2. łom

    God of War: Ragnarok

    Moim zdaniem ważniejszym powodem jest brak obniżek cen konsol. W pierwszych dwóch latach życia PS5/XSX było mega dealem bo był kryzys na rynku komponentów i jak ktoś chciał pograć w nowości w sensownej cenie to tylko konsola wchodziła w grę, problem był z tym że konsol było za mało na rynku. Od ponad roku sytuacja z dostępnością i PC i konsol jest normalna tylko że jak ktoś czekał z upgradem sprzętu to okazuje się że zamiast 500$ za konsolę może za niewiele więcej kupić PC, przez brak obniżek konsole już nie są tak atrakcyjne. Całkowicie inaczej by to wyglądało gdyby oficjalna cena została ustalona na 350/400$ (zależnie od wersji), to chyba pierwsza generacja gdzie po prawie czterech latach ceny nie spadły.
  3. łom

    Silent Hill 2 Remake

    Wymagania już są podane i jak są w miarę prawidłowe to powinno pójść (chyba że zabraknie Ci VRAMu). Ja nie widzę jakiegoś dużego przeskoku względem RE2R czy The Callisto Protocol. Myślę że dadzą radę z 1080p/30 FPS bez większych cięć (60 FPSów nawet nie spodziewam się od Blooberów na bazowym PS5).
  4. łom

    Concord

    Po kiego wała oni wpakowali ciężarówki kasy na bardzo dobre jakościowo CGI żeby minutę później pokazać gameplay wyglądający jak średniak z PS4? Jak to nie będzie F2P to widzę sukces na miarę Foamstars.
  5. łom

    ASTRO BOT

    Ekhem ktoś nie grał w Astro Bot Rescue Mission na PS VR. Sam trailer 10/10, fun wylewa się z ekranu i chce się w to zagrać. Liczę na to że tytuł się świetnie przyjmie i na kolejną część nie trzeba będzie czekać 4 lata.
  6. W latach 90tych gierki na PC i tak były w miarę niskich cenach, na PS1 też można było wyrwać w miarę rozsądnej cenie jeśli nie brało się na premierę tylko te pół roku po (i zawsze można było wymienić za te 20zł na coś innego), za to kartridże do N64 to było dobro luksusowe. PS2 nawet nie miałem przerobionej bo gry już były bardziej dostępne, szybko schodziły z ceny (GTA:SA kupiłem za 130zł jakieś 4 miesiące po premierze, TTT chyba za stówkę na początku 2001) a zarobki też szły w górę więc te 150zł raz na parę miesięcy na w miarę nową grę (lub platynę za 80zł) już nie były tak niedorzeczne jak jeszcze 5 lat wcześniej.
  7. Kompletnie się nie zgadzam, ustabilizowane i zakorzenione marki mają gigantyczną przewagę jeśli walczą o ten sam profil gracza. Najlepszy przykład to Titanfall 2 vs CoD: Infinite Warfare, ten pierwszy świetne oceny i opinie, ten drugi średnie recki i beznadziejne opinie (+ trailer mający 4mln łapek w dół przy 662k w górę), gameplay trafiał w podobne tony (strzelanina Sci-Fi z dynamicznym movementem) a mimo to sprzedażowo CoD zmiótł Titanfalla 2. Teraz jeszcze trudniej będzie nowej marce przebić CoDa (jeśli faktycznie to będzie praktycznie to samo tylko że lepiej) bo mówimy już o marce która przez 20 lat wgryzała się w świadomość klientów.
  8. Jak Fifa została przemianowana na EA FC to nie miała konkurencji ze strony nowej/innej Fify więc casual nawet nie miał wyboru przy kupnie jakiejś innej piłeczki. CoD to jest tak silna marka że nawet najgorsze części sprzedają się świetnie. Marka ma gigantyczne znaczenie bo dosłownie miliony osób kupi grę ze względu na nazwę i nie chodzi tu ogarniętych graczy którzy interesują się reckami czy opiniami tylko casuali i fanatyków danej serii którzy bez względu na wszystko kupią dany tytuł bo a) znają nazwę, b) robią to co roku/dwa lata.
  9. Przecież to o czym mówili to jest ta sama strategia co była ustalona już z 2 lata temu, kompletnie nic się nie zmieniło bo już wtedy gadali że GaaSy będą multiplatformowe. Co do zachęcania PCtowców do kupna konsoli specjalnie dla sequela to to jest jakiś mały procent, za to znam kogoś kto po obejrzeniu serialu kupił specjalnie PS żeby ograć TLOU Part 2.
  10. Hercules skończony. W skrócie dobre wspomnienia związane z ogrywaniem Demo 1 zostały zweryfikowane. Najlepiej wypadają poziomy platformówkowe 2.5D, zbieramy różnorakie power-upy i znajdźki po drodze tłukąc mięso armatnie. Po levelach biegamy w dwóch płaszczyznach + w wyznaczonych miejscach możemy pójść w głąb lub w stronę ekranu (jak w Tombi). Do dyspozycji mamy silną piąchę, słabą piąchę i atak mieczem ale tak na prawdę ciacha się tylko mieczem ewentualnie power-upami do niego. Walka wypada średnio ze względu na umowne hit-boxy. Samo skakanie nie nastręcza problemów, nie ma żadnych pułapek czy przepaści. Oprócz normalnych leveli są też takie w których biegnie się przed siebie obserwując plecy Herkulesa. Krótkie przerywniki od właściwej gry, trochę niedopracowane (znowu cienkie hit-boxy + tanie zagrywki) ale są na tyle krótkie że nie przeszkadzają. Do powyższego trzeba dodać paru bossów i... właściwie to wszystko. Gra w swojej konstrukcji jest prostacka a jej największym atutem jest oprawa. Dobrze animowane sprite'y świetnie współgrają z elementami 3d i prezentuje się przyjemnie nawet dzisiaj. Udźwiękowienie też jest na wysokim poziomie (i muzyka i SFXy). O czym trzeba wspomnieć to chamski system zapisu progresu, aby mieć możliwość zrobienia save'a i dostania kodu do poziomu trzeba zebrać 4 ukryte wazy. Problem w tym że są one pochowane w dziwnych miejscach (np. za elementami otoczenia, jak sekrety w pierwszym Oddworldzie) i w ciągu całej gry zebrałem wszystkie wazy tylko na dwóch poziomach. Tania zagrywka tylko po to żeby przedłużyć grę podobnie jak w Maui Mallard in Cold Shadow czyli... poprzednim tytule tego samego developera. Strasznie zawiodłem się bo Herculesa z Demo 1 ogrywałem wielokrotnie a okazuje się że zawarty tam poziom (miasto) to najlepsze co jest w całej grze. Postęp względem Maui Mallard in Cold Shadow jest widoczny ale nadal główną, wyróżniającą się cechą jest grafika, na dopracowanie i wydłużenie gameplayu już zabrakło czasu. Wg Duckstation ukończenie zajęło mi 2h15min 6/10
  11. Pewnie Concord. Może jeszcze Astro Bot i jakiś remaster. Będę zaskoczony jeśli pokażą coś jeszcze.
  12. A to CoDziarze nie grają teraz regularnie bardziej w darmowy Warzone niż zwykły multiplayer? Liczb nie widać bo wszystko jest wrzucane do jednego wora ale na twitchu to jest stosunek 10:1 na korzyść Warzone.
  13. łom

    własnie ukonczyłem...

    Fallout 4 (PC) - mimo mieszanych opinii dałem szansę tej części wiedząc że mocno się różni od poprzedniczek, niestety jak dla mnie jest to idealny przykład gry bez 'duszy'. Najpierw plusy bo nie będzie tego dużo : ) Podobał mi się system rozwoju postaci, zamiast dodawać po punkciku do statystyk co level robiło się większy przeskok (nie czekając na perki co parę leveli). Skillów jest masa i można bardziej kombinować z buildami. Rozbudowane opcje przerabiania ekwipunku też jak najbardziej na plus bo można całkowicie zmienić to jak działa dana broń (ale ilość śmieci które trzeba zbierać to przesada). Parę lokacji ma całkiem spoko klimat, Glowing Sea czy Galerię Pickmana (która lekko skojarzyła mi się z pierwszym Bioshockiem) zwiedzało się przyjemnie, tereny leśne też mają swój urok szczególnie jak akurat zgra się odpowiednia pogoda i pora dnia. Strzela się poprawnie, żaden sztos gameplayowy ale dopóki jesteśmy w zamkniętych pomieszczeniach to jakoś to działa. Gorzej na terenach otwartych bo przeciwnicy słabo sobie radzą z elewacją terenu, paru próbując mnie dorwać zabiło się skacząc z wysokości, inni strzelali sobie pod nogi rakietą, pieski nie wiedziały jak wskoczyć na podwyższenie itd. A teraz minusy. Gra już na samym początku wykłada wszystkie karty, wskakujemy w pancerz wspomagany, prujemy z miniguna i spotykamy Szpona Śmierci. Praktycznie nic więcej nie zaskakuje i po powiedzmy pierwszych 5h rozgrywki widziało się wszystko co gra ma do zaoferowania. Beznadziejny system skalowania przeciwników. W F3 było to rozwiązane idealnie, czym później odkryjesz dany sektor tym mocniejszy przeciwnik się zespawnuje, a tutaj? Idę sobie przez Boston, widzę paru supermutantów więc będąc na niskim lvlu odwalam czajanę, bo powinno to oznaczać pewną śmierć, trochę byłem zaskoczony jak po wykryciu okazało się że supermutant jest niewiele silniejszy od bandyty i walka nie stanowi żadnego problemu od początku do końca (grałem na Hard). Ani razu nie miałem sytuacji z cyklu 'oho lepiej omijać ten teren', wybijałem wszystkich jak leci nawet bez mocnego ekwipunku. Cała fabuła i to jak są napisane postacie to ściek. Miałkie dialogi, zero ekspresji w animacjach (już pomijając ich jakość), brak ciekawych misji, nie obchodził mnie los ani jednej osoby. Nawet porównując nie do gier RPG ale do looter shooterów jest bieda bo wszystko zlewa się w jedną bez-jajeczną papę. Dialogi równie dobrze mogły by zostać napisane przez AI (a pewnie lepiej by brzmiały). Brak różnorodności misji, właściwie sprowadzają się do jednego - idź w stronę znaczka i wybij wszystko co się rusza + ewentualnie powciskaj parę przycisków. Nawet jak jakaś budowana jest na coś epickiego to okazuje się mokrym pierdem. Najlepszy przykład to System budowania bazy. Dla fanów House Flipper czy pochodnych to może jest jakaś rozrywka ale dla mnie sprzątanie śmieci, teleportowanie się z miejsca na miejsce bo brakuje mi śrubki i sadzenie arbuzów to katorga. Technicznie gra jest kasztanem. Gdyby nie mod na przyspieszone loadingi to wyleciała by z dysku. Są crashe, a to jak się spawnują przeciwnicy za ścianą, parę razy przy uruchomieniu, a najlepsze jest to że mam crasha na 'epickim finale' i samo zakończenie musiałem obejrzeć na YT XD Przed podejściem do każdego kompa robiłem quicksave bo postać lubi się zaciąć przy nim. Czasem animacje nie odgrywają się jak trzeba i np. NPC siedzi w powietrzu albo strzela z palca zamiast z karabinu. Kolizje z otoczeniem też są umowne i mając przeciwnika na celowniku między dwoma belkami można go nie trafić. Oświetlenie miejscami wygląda na niedokończone i jakieś podziemne kanały są idealnie oświetlone albo domki na zewnątrz na doklejone. Konstrukcja mapy też jest moim zdaniem lipna. Dosłownie co parę metrów jest miejscówka do odwiedzenia czy obóz przez co nie ma kompletnie klimatu pustkowia. Najgorsze jest to że duża ich część jest strasznie generyczna i niczym się nie wyróżnia. Lepiej by było mieć 1/3 lokacji ale każdą dobrze dopracowaną. W skrócie na 30h gry dobrze bawiłem się przez pierwsze 15, później wkrada się coraz większa nuda i powtarzalność. Jak ktoś chce looter shootera to niech lepiej pogra w Borderlands albo Dead Island 2 które mechaniką walki zjadają F4. 5+/10
  14. Na początek RE1 Remake, jak podejdzie klasyczne podejście z tank controls to ze starszych części warto też ograć RE3 OG (które jest kompletnie inną grą niż RE3 Remake). Jak jednak nie podejdzie RE1 Remake czy RE3 OG to możesz zacząć od RE2 Remake. Edit: RE6? Fajna arcadeowa strzelanko zabijanka, dobrze się przy niej bawiłem. Klimatu residenta to tam nie ma ale dobry gameplay jak najbardziej tylko trzeba przy nim przysiąść i pobawić się możliwościami (jak np. w Vanquish).
  15. Może wrzucenie do 'Forumkowy Klub Gierek Retro' będzie jakąś motywacją oczywiście dopiero po ograniu FF Tactics.
  16. łom

    Dead Island 2

    Grałem na premierę ale nie było tam przejścia do metra i fast travel pointa (mapa jest w Re-Aging Clinic)? Ewentualnie kartami może coś pokombinuj żeby zmienić build.
  17. Przecież testy w 1080p są właśnie po to żeby zmierzyć faktyczną wydajność procka. Przy wyższych rozdzielczościach robi się najczęściej bottleneck na GPU więc takie testy mało co mówią o wydajności CPU.
  18. łom

    Final Fantasy IX

    S-E ma dziwne podejście do remasterów, taki Saga Frontier (dla mnie 7+/10) został dobrze potraktowany (odświeżyli i tła i sprite'y a do tego dali nową zawartość), Legend of Mana lekko olali (tła HD na tle postaci sprzed 25 lat) a Chrono Cross skopali na premierę. Przy FFIX takie minimum to powinno być to co właśnie w modach + od nowa zrobione modele 3d, nawet nie liczę na to że zrobią wszystko od nowa w pełnym 3d na wzór np. Ni no Kuni. A co do silnika 2D-HD to idealnie nadaje się do FF Tactics o którym jest cicho a niby w 2021 był w tym nVidia leak...
  19. Bardzo dobry materiał na temat starych dokumentów Sega of America który były udostępnione rok temu. Daje kontekst, wzbogaca cytatami z wywiadów czy porównuje założenia Segi do właściwych efektów.
  20. RE2+4 najrozsądniejszy wybór, jak by był zestaw 1+4 (ewentualnie 3+4) to bardziej bym się zastanawiał.
  21. łom

    własnie ukonczyłem...

    GTA IV poszło bardziej w realistyczny setting więc pokręconych misji praktycznie nie było, mimo wszystko grało się dobrze bo system strzelania i fizyka to był gigantyczny przeskok i przynajmniej przy pierwszym przejściu miało się banana na mordzie widząc jak wszystko reaguje na wybuchy, postrzały, wypadki. Właśnie też przez to w GTA IV najbardziej lubiłem robić rozróbę i ganiać się z policją. Jeśli chodzi o samą konstrukcję misji to moim zdaniem za bardzo wszystko poszło w skrypty (już w GTA SA to było odczuwalne tylko że tam było zatrzęsienie typów zadań) po to żeby było jak najbardziej efektownie, jednocześnie zabierając możliwość kombinowania. Dla tego też dla mnie misje w Watch Dogs 2 >>>> GTA V bo przynajmniej mam możliwość podejścia na parę sposobów.
  22. łom

    Hi-Fi Rush

    Gadka GDC na temat developingu. Z ciekawszych informacji to zanim do pracy zaciągnięto większą ilość osób to w preprodukcji zrobiono praktycznie całą grę (główny koncept został opracowany w pierwsze 9 miesięcy przez... dwie osoby) dzięki temu robota poszła gładko ale jak ruszyli pełną parą to nie mogli wprowadzać praktycznie żadnych zmian.
  23. Czwórkę mocno chwalił i dał 9. Z resztą ksywka zobowiązuje xd ZAX | Fallout Wiki | Fandom
  24. Kolejna gierka od Supermassive
  25. To dużo zmienia bo patrząc na cały rok sprzedaż wzrosła z 19.1 w 2022 do 20.8 w 2023, a tylko porównując Q4 2022 do Q4 2023 był spadek (o te właśnie 30%).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...