Treść opublikowana przez łom
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
A tego nie robi jak wszystkich Lego Traveller's Tales? Jak tak to wiadomo czego się spodziewać.
-
Właśnie zacząłem...
Fallout 1 prezentował się całkiem ok bo oprócz średnio zrobionego otoczenia (trochę za często powtarzały się elementy z których są zbudowane lokacje) miał fajne animacje postrzałów, świetnie wyglądające gadające głowy, dobrze wykonane postacie i elegancki design. Nie ma co porównywać do pre-renderowanych gier z konsol bo to całkiem inny styl graficzny (bliżej do np. Diablo). Za to Fallout 2 nie poszedł do przodu z grafiką a dodatkowo przez większe rozbudowanie bardziej czuć recykling i tutaj się zgodzę że koło premiery nie robił dobrego wrażenia, ale nadal ten styl nie gryzie w gałki oczne.
-
Właśnie zacząłem...
Zobacz czy nie musisz wgrać patchów na własną rękę które naprawiają grę (oryginał jest mocno zabugowany a czym dalej tym gorzej). Jeśli chodzi o staty to Agility (bo od tego zależy ilość punktów akcji) i Inteligence (czym wyższa tym więcej punktów co level dostajesz na rozwinięcie postaci) są bardzo ważne. Warto przejrzeć instrukcję do gry która powinna być w PDFie.
-
+++ CHCESZ KUPIC/ZMODERNIZOWAC KOMPA?
8 GB na karcie graficznej trochę mało. Wiadomo że trzeba by było dopłacić (chyba że weźmiesz z Niemiec) ale do takiego 6750 XT z 12 GB pamięci warto by było.
-
własnie ukonczyłem...
Jak by mieli odwalić taką manianę jak w jedynce to chyba dobrze Remasterek nie starczy, trzeba by było remake od zera robić. Niby Sega wraca do starych IP ale wątpię że zajmą się tak niszowym IP.
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Przed Wolverinem jeszcze Venom ma wyjść ale to też dopiero w przyszłym roku. Ze studiów wewnętrznych to może coś od Bluepoint na premierę PS5 Pro żeby pokazać graficzkę? No i w tym roku powinny być zapowiedzi od Bend (ponad 5 lat od wydania Days Gone) i Sucker Punch (prawie 4 lata). Jak żadne z tych studiów nie zapowie gry z datą wydania na przyszły rok to słabo bo wyjdzie że jedną grę lepią przez całą generację.
-
własnie ukonczyłem...
Winback był o wiele wcześniej, no i MGS2 miał premierę praktycznie w tym samym momencie a robił to o wiele lepiej. Jak napisałem ten cover system jest średni. Tylko że tej swobody nie ma, to tylko pusta mapa z jednym punktem do którego musisz pojechać. Tym bardziej to biednie wyglądało na tle GTA 3 ale też Driver lepiej wypadał pod tym względem, czy nawet Crazy Taxi. Za mało jest interakcji z otoczeniem. Moim zdaniem gra wyszła albo o pół roku za późno (zrobiła by lepsze wrażenie przed 2001), albo pół roku za wcześnie (i te 6 miesięcy przeznaczyć na doszlifowanie a nawet zgapienie rozwiązań od konkurencji).
-
własnie ukonczyłem...
Headhunter (DC/Flycast) - pozytywna recka w DC Extreme przekonała mnie do ogrania tego zapomnianego tytułu. Mamy tu mieszankę paru gier. Eksploracja lokacji, zagadki i ujęcia kamery to Resident Evil, strzelanie podobne do tego z Syphon Filter, skradanko i misje VR jak z MGSa. Problemem jest to że żaden z tych elementów nie jest dopracowany i najłatwiej określić gameplay 'co jest do wszystkiego to jest do niczego'. Większość misji uruchamiamy przez podjechanie do odpowiedniego punktu na motorze. Miasto podzielone jest na malutkie sektory poprzedzielane loadingami (cała mapa mniejsza niż jedna wyspa z GTA3), po ulicach jeżdżą samochody i... tyle. Dosłownie jeden etap w jakimś stopniu wykorzystuje 'open world'. Więc po kiego wała to zostało zaimplementowane? Otóż nasz łowca głów, aby dostać sprzęt i dostęp do akt musi przejść szkolenie VR (skradanie, strzelanie, jazda przez checkpointy). Problem w tym że najpierw trzeba zdobyć odpowiednią ilość punktów przez bezwypadkową, szybką jazdę na motorze. Więc co parę głównych misji jeździłem w te i we wte po najprostszej drodze żeby nabić punkciki. Sam model poruszania się jednośladem jest kijowy jak mało co, sztywny z tragicznymi kolizjami. Aha żeby nie było, gra jest kompletnie liniowa więc nie ma możliwości wyboru z puli paru misji, znajdziek w jakiejkolwiek formie (stunt jumpy, paczki, easter eggi itd.) też nie ma. Strzelanie też wypada co najwyżej średnio, jest cover system ale zanim oddamy strzał celownik musi się odpowiednio skupić więc najlepiej jest czaić się za ścianą z shotgunem (przeciwnicy wesoło podchodzą pod lufę). Skradanko też nie jest zbytnio ambitne, ot podchodzimy za plecy i skręcamy kark terroryście. Rozśmieszył mnie motyw gdzie mamy nie zabijać przeciwników (bo to dobry SWAT), zablokowany jest dostęp do ostrej amunicji ale już skręcanie karków jest jak najbardziej ok. W rozgrywce nie pomaga też słaba praca kamery (najbardziej dokuczliwa w ciasnych korytarzach) i sztywne sterowanie. Walki z bossami są ok, najczęściej jest jakiś myk na nich (strzelanie w plecy, chowanie się za przeszkodami, QTE) ale przez niedopracowanie gameplayu czasem frustrują. Najlepiej wypadają elementy wyciągnięte z RE. Każda misja rozgrywa się w paru połączonych ze sobą pomieszczeniach (raz jest to statek, innym razem siedziba gangu motocyklowego) i aby odblokować kolejne drzwi trzeba znaleźć klucz czy rozwiązać zagadkę. Tutaj wszystko działa jak trzeba. O oprawie nie ma co się rozwodzić bo jest średnia, jedyne co się wybija ponad przeciętność to muzyka przywodząca na myśl epickie kawałki z filmów akcji klasy B. Fabuła ujdzie w tłoku ale nie przez jednowymiarowe postacie (kompletnie nie czuć że główny bohater ma amnezję) ale przedstawiony świat. W przerywnikach mamy groteskowe wiadomości, na rękach smartwatche, a najważniejszą walutą są organy na przeszczepy. Na początku miałem łagodniej podejść do tej gierki bo myślałem że wcześniej została wydana, niestety jak na listopad 2001 (po przykładowo GTA3 czy MGS2) to jest słabiutko. Żaden element nie został odpowiednio dopracowany, mało tego część się ze sobą gryzie. W takiego Extermination przyjemniej mi się grało mimo że miał podobne problemy. Jak ktoś koniecznie chce zobaczyć ostatni 'hit' na Dreamcasta to ostrzegam że mamy do czynienia z przeciętniakiem, tyle dobrego że tytuł jest krótki, 8-9h. Ooo jeszcze jeden dobry motyw, po ukończeniu gry dostaje się bonus w postaci nieskończonej amunicji i wszystkich broni, jakie mamy ostrzeżenie na necie? "Warning: Opening the Star Locker at any time will permanently mess up your game, as you will be unable to pick up vital items in the game." XD 5/10
-
Days Gone
DG sprzedało się bardzo dobrze ale oceny miało za niskie a widać że Sony na tym zależy, szczególnie jak to jest AAA. Jak ta nowa gra będzie powiedzmy 80+ na MC i sprzeda się w miarę dobrze (nawet jeśli to by było mniej niż DG) to pocisną te nowe IP, co innego jak okaże się że ocena na MC to ~70 a do tego sprzedaż będzie średnia to wtedy jest możliwy powrót do DG2 (albo zaoranie studia jak będzie kompletna porażka).
-
Days Gone
Przecież te wszystkie teksty są non stop od tego samego kolesia (już nie pracującego w Bend) który ma ewidentny ból dupy że Sony nie dało zielonego światła na sequel, a nie dało bo był za niski numerek na MC. A to czy kiedyś zrobią DG2 zależy teraz najbardziej od tego jakim sukcesem będzie następny tytuł Bend, jak okaże się średniakiem który też nie podbije słupków sprzedaży to większa szansa na DG2.
- ASTRO BOT
-
własnie ukonczyłem...
Przy kolekcji Uncharted widać było napracowanko, jeśli chodzi o resztę to jak tytuł działa dobrze na emulatorze (na średnim kompie) to myślę że coś w stylu portów PS2 na PS4 jest jak najbardziej możliwe, tylko tu musiał by być oddelegowany odpowiedni team a na ten moment dopiero coś z grami z PS2 się ruszyło.
-
własnie ukonczyłem...
Remaster Killzone 2 (najlepiej w dwupaku z 3) z chęcią bym zobaczył, problemem jest to że przy emulacji nawet high endowy smok nie zbliża się do 60 FPSów podczas rozróby więc remastera po taniości raczej nie da rady zrobić. Może kiedyś Sony jeszcze wróci do porzuconych gier z PS3 bo właściwie tylko Uncharted i TLOU są normalnie dostępne.
- Forumkowy Giveaway, kliknijcie suba i dzwoneczek.
- ASTRO BOT
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Wiem że był ten filmik ale z tego co pamiętam ten tytuł często gościł na SoP czy Showcase'ach i po tylu latach spodziewałem się przynajmniej przybliżonej daty premiery a takich gierek które dostały dobry trailer a później są w piekle developerskim albo całkowicie znikają (jak np. DokeV) jest całkiem sporo.
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
O Little Devil Inside też cicho, Lost Soul Aside tak samo.
-
ASTRO BOT
Obejrzałem jeszcze raz trailer i jedno mnie zastanawia, ilu bossów na świat będzie przypadało, jak po jednym to już wszystkich pokazali, jak więcej to paru można się domyślić (bo jest dużo powrotów z Rescue Mission). Rzucił mi się też w oczy jeden babol z dorysowującymi się górami w 2:15 ale to pewnie naprawią. Rescue Mission ma 90 na MC mam nadzieję że tutaj będzie podobnie albo i lepiej.
-
God of War: Ragnarok
Wiem że była inflacja ale równocześnie koszt produkcji podzespołów poszedł w dół. Na samym SSDku mają oszczędność minimum 50$ (porównując cenę sklepową z końcówki 2020 do teraz), resztę też na pewno mają o wiele taniej niż w 2020 bo przecież dochodzi tutaj zakup hurtowy. Na 100% Sony w tym momencie zarabia o wiele więcej na każdej sprzedanej konsoli, gdyby zostali przy tej samej marży (czyli małej stracie) co na premierę to PS5 Slim z napędem kosztowało by z 350$.
-
God of War: Ragnarok
Moim zdaniem ważniejszym powodem jest brak obniżek cen konsol. W pierwszych dwóch latach życia PS5/XSX było mega dealem bo był kryzys na rynku komponentów i jak ktoś chciał pograć w nowości w sensownej cenie to tylko konsola wchodziła w grę, problem był z tym że konsol było za mało na rynku. Od ponad roku sytuacja z dostępnością i PC i konsol jest normalna tylko że jak ktoś czekał z upgradem sprzętu to okazuje się że zamiast 500$ za konsolę może za niewiele więcej kupić PC, przez brak obniżek konsole już nie są tak atrakcyjne. Całkowicie inaczej by to wyglądało gdyby oficjalna cena została ustalona na 350/400$ (zależnie od wersji), to chyba pierwsza generacja gdzie po prawie czterech latach ceny nie spadły.
-
Silent Hill 2 Remake
Wymagania już są podane i jak są w miarę prawidłowe to powinno pójść (chyba że zabraknie Ci VRAMu). Ja nie widzę jakiegoś dużego przeskoku względem RE2R czy The Callisto Protocol. Myślę że dadzą radę z 1080p/30 FPS bez większych cięć (60 FPSów nawet nie spodziewam się od Blooberów na bazowym PS5).
- Concord
- ASTRO BOT
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
W latach 90tych gierki na PC i tak były w miarę niskich cenach, na PS1 też można było wyrwać w miarę rozsądnej cenie jeśli nie brało się na premierę tylko te pół roku po (i zawsze można było wymienić za te 20zł na coś innego), za to kartridże do N64 to było dobro luksusowe. PS2 nawet nie miałem przerobionej bo gry już były bardziej dostępne, szybko schodziły z ceny (GTA:SA kupiłem za 130zł jakieś 4 miesiące po premierze, TTT chyba za stówkę na początku 2001) a zarobki też szły w górę więc te 150zł raz na parę miesięcy na w miarę nową grę (lub platynę za 80zł) już nie były tak niedorzeczne jak jeszcze 5 lat wcześniej.
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Kompletnie się nie zgadzam, ustabilizowane i zakorzenione marki mają gigantyczną przewagę jeśli walczą o ten sam profil gracza. Najlepszy przykład to Titanfall 2 vs CoD: Infinite Warfare, ten pierwszy świetne oceny i opinie, ten drugi średnie recki i beznadziejne opinie (+ trailer mający 4mln łapek w dół przy 662k w górę), gameplay trafiał w podobne tony (strzelanina Sci-Fi z dynamicznym movementem) a mimo to sprzedażowo CoD zmiótł Titanfalla 2. Teraz jeszcze trudniej będzie nowej marce przebić CoDa (jeśli faktycznie to będzie praktycznie to samo tylko że lepiej) bo mówimy już o marce która przez 20 lat wgryzała się w świadomość klientów.