-
Postów
4 182 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez łom
-
A dla mnie przy konkurencji która była na PS2 w wyścigach (Midnight Cluby, Burnouty, GT, Shox, RRV) NFS U nawet nie stał, już nie mówiąc o tym że wersja na PS2 często się dławiła co bardzo negatywnie wpływało na rozgrywkę. Czytając reckę to i tak bardzo pobłażliwie został oceniony : )
-
No i jest. Pierwsze wrażenie - ale grubas xd Edit: drugie wrażenie po przekartkowaniu, to nadal za mało na bibliotekę PS2. Czuć że była ostra selekcja i trafiły tylko najważniejsze tytuły a i tak brakuje trochę gierek, ale dobór jest zacny, no i jest odpowiednia ocena dla MGS 2
-
Tak, poniżej masz filmik gdzie koleś kombinuje z napędem (paruje do innej konsoli itd.) żeby zobaczyć czy coś się wysypie, nic z tego.
-
Wszystko jest na płycie.
-
Cena powinna być max taka jak Death Stranding Directors Cut 40$ które też można było zupgradeować za 10$.
-
To żeby jeszcze bardziej kusiło, DLC ma dla mnie dwóch najlepszych bossów z całej gry.
-
Fotka z FB więc raczej ostateczna wersja.
-
-
Też jestem za. Przynajmniej nie będzie 25 pustej tabelki u HIVa w kategorii RPG.
-
Po prostu dosłownie przetłumaczyli 'Maximum security' na 'Maksymalna ochrona' a powinni na 'Zaostrzony rygor' i wtedy mieli by łagodny, standardowy, zaostrzony rygor czy coś w ten deseń.
-
Przecież żeby zawalczyć ze wszystkimi bossami (i zobaczyć zakończenie) trzeba było przejść scenariusze A i B, wszystkiego nie poznawałeś przy jednym przejściu, tak samo jak w Automacie (gdzie przejście 1 i 2 to nie jest to samo). O wiele gorsza i bardziej powtarzalna rozgrywka. Mega nudna gra ze świetną muzyką.
-
Przejście 1 i 2 to nie jest to samo, można to porównać do scenariuszy w RE2 i tam też jednokrotne przejście to za mało (mimo że biegamy po tych samych lokacjach). No i jeśli tylko posiedzi się trochę w chipach i upgrade'ach to walki lecą strasznie szybko. Gra nie jest idealna, ale ma parę świetnych elementów i (w przeciwieństwie do Replicanta) żadnego całkowicie skopanego czy odrzucającego. Dla mnie to jest jeden z najlepszych tytułów poprzedniej generacji i zapamiętam go na lata.
-
-
Jeśli jest wystarczająca ilość pixeli do rekonstrukcji to DLSS wygląda lepiej niż natywna rozdziałka bo w miejscach gdzie obraz jest 'poszarpany' w natywnej rozdzielczości, DLSS wypełnia te pixele jednym czy drugim kolorem i np. jakieś linie telefoniczne w oddali które w natywnej rozdzielczości się 'łamią' (bo ich grubość jest na granicy jednego pixela na ekranie) są przez DLSS wypełnione.
-
W Arkham Knight najpierw ukończyłem praktycznie całą kampanię i subquesty a dopiero później zabrałem się za znajdźki a i tak było łatwo bo do każdego nowego zagrożenia dostawało się 5 minut później jakiś gadżet czy umiejętność idealnie niwelujące to co się pojawiło. Przykładowo pojawili się przeciwnicy chodzący parami to dostałeś multi-takedown, medycy byli wrażliwi na to elektryczne działko itd. a po dopakowaniu wszystkiego to już hurtem kosiło się wszystkich.
-
Dla mnie: Asylum - najlepszy klimat i zwarty, napchany detalami design miejscówek, sensowna ilość ciekawych znajdziek > City - gameplay lepszy od Asylum ale klimat trochę uleciał, trochę za dużo śmieci do zebrania > Origins - właściwie to samo co w City + świetne walki z bossami - >>> Knight - pójście w jeszcze większą skalę i nastawienie na batmobil wyszło tej grze na gorsze, za łatwo można było popsuć gameplay, Batman był zbyt przepakowany przez co nie było wyzwania, gra zbytnio rozwleczona z masą powtarzalnych aktywności przez co te fajne, fabularne subquesty ginęły w morzu outpostów/znajdziek/czołgów itd. Jeśli Rocksteady miało by robić kolejną grę w tym stylu to mam nadzieję na coś w skali Asylum (max City) + masa bossów jak w Origins
-
Jak komuś za mało wyzwania w walkach to jest jeden bonusowy dungeon dostępny pod koniec gry w którym jest trudno (a przynajmniej tak było w oryginale) +
-
Bardzo pozytywne zaskoczenie bo przynajmniej wiadomo że cało studio nie siedziało nad tym przez dwa lata A samą wersję traktuję tak samo jak MGS2 Subsistence, pewnie kiedyś się kupi na wyprzedaży bo akurat gameplay w TLOU2 jest mega dobry.
-
Cyk, upadek growego jutubera który przez x lat nie znalazł konta na które ma wpłacić datki
- 2 451 odpowiedzi
-
- semiremaster
- halfremake
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zmienią twarze i głosy na te z serialu A tak na serio jak nie dodadzą jakiegoś fabularnego prologu/epilogu to beka bo czego by nie zrobili z samą grafiką to i tak będzie za mało bo TLOU2 prezentuje się świetnie, ma statyczne oświetlenie i mało czystych odbić więc nawet dodanie RT mocno nie podbije oprawy.
-
Dałem szansę Kirby's Dream Land 3 i niestety po zatłuczeniu dwóch bossów odpuszczam. Ta gra jest idealna dla osób które mają pierwszy raz pada w ręku, kolorowa, prosta, w tle przygrywa wesoła muzyczka, co chwilę dostaje się nowe umiejętności do przetestowania. Tylko to wszystko jest tak prostackie że nudzi po 15 minutach, pograłem dłużej tylko po to żeby zobaczyć jakie są skille i okazuje się że praktycznie co drugi jest kompletnie przepakowany, niektóre poziomy można ukończyć praktycznie trzymając jeden przycisk. Szkoda bo przy tym zestawie ruchów można było zrobić naprawdę ciekawe levele tylko trzeba było bardziej ograniczyć dostępne narzędzia, np. zrobić poziom typowo latany z ptaszym pomagierem, podwodny z rybim itd. a tak dostaliśmy prostacką konstrukcję poziomów, cienkich przeciwników i bohatera który jest prawie że nieśmiertelny.
-
Próbują jak mogą zareklamować to jako nie GaaSa non stop story, story, characters, ani słowa o kustomizacji czy lootboxach. Ciekawe czy to coś da bo teraz będą porównywani do Spidera 2.
-
Arc the Lad: Twilight of the Spirits
-
Metal Gear Solid (PS1/Duckstation) - powrót po 15+ latach był bardzo przyjemny. Grafika to praktycznie topka tego co można było wycisnąć z PS1, jedyna gra z podobną konstrukcją poziomów (małe przestrzenie ale z masą detali w teksturach otoczenia) która jest na podobnym (wyższym?) poziomie to Vagrant Story wydany prawie 2 lata później. Nawet przy nim MGS wyróżnia się bardzo dobrą reżyserią cutscenek ze świetnie wykorzystanymi efektami (blury, slowmo, dynamiczna kamera). Oprawa dźwiękowa z Voice Actingiem też jest na bardzo wysokim poziomie. Dźwięki są dobrze rozpoznawalne i mięsiste, aktorzy profesjonalni, muzyka wpada w ucho i pasuje do akcji. Pod tym względem kompletnie nie czuć że ta gra ma 25 lat. Fabułę chyba każdy zna, niby główny oś jest prosta (samotny agent na tajnej misji powstrzymania terrorystów) ale ma tyle pobocznych wątków, twistów a w szczególności postaci zapadających w pamięć że chłonie się ją jak dobry film akcji. Nie ma chyba ani jednego zbędnego motywu czy nieciekawej zapchajdziury. Wiadomo że dramatyzm został podkręcony ale to tylko wyszło na plus grze na ~10 godzin. Co do gameplayu to można go podzielić na parę głównych rdzeni i tak. Walki z bossami genialne, każda inna, przychodzi praktycznie jedna za drugą, do tego okraszone świetnymi scenkami. Główne strzelaniny (których nie można uniknąć) też są dobre, auto-aim działa jak trzeba, ma się wystarczający arsenał, nie jest ich dużo (4?) więc nie czuć ctrl+c, ctrl+v. Skradanie, tutaj mam parę zastrzeżeń bo na normalu jest za łatwo (wystarczy patrzeć w okienko radaru), a na hard (na którym grałem) jest różnie. W otwartych przestrzeniach, gdzie można ogarnąć ścieżki przeciwników w trybie FPP nie ma problemów, gorzej jeśli są jakieś drzwi, bo żeby je otworzyć i zobaczyć co jest na zewnątrz trzeba ustawić się na wprost nich, więc z 2-3 razy wpadłem wprost na żołnierza. Alarm też niestety jest wszczynany jak tylko ktoś zobaczy Snejka, więc czasem uruchamia się jak już duszę przeciwnika bo podbiegłem za blisko (a nie można wolniej się poruszać tylko biegiem). Niby to są pierdoły i sekcji skradankowych jest mniej niż walk z bossami ale dla mnie skradanie w Tenchu 1 było o wiele lepiej rozwiązane i chciało się tą gierkę masterować. Z MGS1 nie mam czegoś takiego (w przeciwieństwie do MGS3). Bawiłem się świetnie przy tej grze ale następny raz w przeciwieństwie do np. FFT, FF7 czy RE3 to będzie za kolejne 15 lat, ewentualnie jak wyjdzie elegancki remake. Na dzień dzisiejszy MGS1 to dla mnie 9/10
-
Na początku zwraca się do Jina 'senpai' więc pewnie z tej samej szkoły co on (zgaduje że to jakaś córka mistrza Jina). Ze wszystkich debiutantów najlepiej się prezentuje i w przeciwieństwie do wynalazków taki Mishima style bardziej skupiony na kopach pasuje do Tekkena.