Treść opublikowana przez łom
-
Właśnie porzuciłem...
Parasite Eve 2 - dawno temu grałem w PE1 ale sequel mnie ominął. Niestety gra się mocno zestarzała. Przeszedłem ponad połowę gry jeśli nie więcej ale miałka walka i słaby klimat nie zachęcają do ukończenia. Przeciwnicy są strasznie tępi, niektórzy próbują atakować nawet jak nie jestem w ich zasięgu. Ustawienia kamery są irytujące jak mało co, często strzela się na oślep bo patrzy się tylko na celowniczek auto-aima i zadawany damage. Lokacje są ładnie zrobione tylko że jest problem z rozróżnieniem tego z czym można wejść w interakcję a co jest tylko ozdobą, więc kończy się na bieganiu przy ścianach i mashowaniu X. Mocno się zawiodłem bo sam system rozwoju postaci i pierwsze lokacje mi się podobały ale gra się w to po prostu słabo. Lepiej przejść po raz n-ty klasyczne RE albo Vagrant Story.
-
The Callisto Protocol
Trzeba też pamiętać że oni mieli podpisany deal z AMD żeby dorzucać grę do prawie każdej sprzedanej karty graficznej z serii 6000 więc z tego też pewnie wpadła ładna sumka. Dopóki nie zamkną studia albo nie wrzucą do łagrów PUBG to nie ma co płakać.
-
własnie ukonczyłem...
Ghost of Tsushima (PS4 Pro) - dobra gra która miała zadatki na coś więcej. To czym na pewno się wyróżnia to świetny kierunek artystyczny, tak malowniczych miejscówek nie widziałem od dawien dawna. Pójście w mniej realistyczną kolorystykę i nasycenie barw to był strzał w 10. Połacie kwiatów i trawy poruszane przez wiatr podczas malowniczych zachodów czy mglistych nocy prezentują się świetnie, do tego ciekawe miejscówki i efekty podczas pojedynków sugerują kolejnego sztosa graficznego... i tak by było gdyby gra składała się tylko z głównych misji i walk. Niestety w momentach gdy pogoda i pora dnia nie jest ustawiona 'na sztywno' i odbija się kolejny obóz czy wspina na górę, widać średnie wykonanie poszczególnych elementów. Część bambusów nie ma kolizji, tekstury np. gór są słabej jakości, wodospady są brzydkie jak mało co, kolejne gospody i posterunki to standardowe kopiuj wklej. Jest strasznie nierówno i oprawie raz bym dał 9+/10 (pojedynki z roninami to ) a innym razem 5/10 ,a za brak ktoś powinien beknąć. Niestety pod względem dopracowania oprawy to jest dwa poziomy niżej niż Horizon czy Death Stranding, świetna stylistyka nie przykryje wszystkich bolączek, tym bardziej w grze na 40h. Za to do udźwiękowienia nie mam żadnych zastrzeżeń, zarówno voice acting jak i soundtrack są bardzo bardzo dobre. Szlagi też mają odpowiednią mięsistość, nie ma mowy o cięciu papieru jak np. w jakimś Darksiders. Jeszcze jeden plus, loadingi, a właściwie ich brak, przy PS4 Pro z SSD fast travel trwa max 6 sek. Jeśli chodzi o rozgrywkę to mamy open world w sosie Tenchu przyprawiony lekkimi elementami rpg. System walki jest bardzo ciekawy bo mamy standardowe ruchy (parry, blok, unik, słaby i silny atak, specjale) ale każdy mongoł jest przypisany do jednej z czterech klas i żeby rozbić szybko gardę trzeba użyć odpowiedniego stylu (też jednego z czterech do wyboru). Szkoda że standardowo przeciwnicy nie atakują jeden za drugim więc nawet wbiegnięcie pomiędzy kilku nie jest karane, każdy czeka na swoją kolej, a po odblokowaniu paru umiejętności i przedmiotów robi się sieka i poziom trudności mocno spada. Wyjątkiem są pojedynki 1vs1 gdzie nie można korzystać z gadgetów i trzeba wyuczyć się ataków (nie są to soulsy czy God of War ale przynajmniej coś się dzieje). Sekcje skradankowe też z czasem robią się coraz prostsze. Tak jak pisałem w temacie gry, ograniczenie ekwipunku wyszło by na dobre bo pod koniec gry miałem broni na wybicie z 50 przeciwników z bezpiecznej odległości. O wspinaniu po znajdźki szkoda się rozpisywać bo jest uproszczone jak prawie w każdej nowej grze, brakuje mi czasów starych TRów gdzie żeby przeskoczyć przepaść trzeba było zrobić rozpęd. Fabularnie jest bardzo ok. Główne postacie mają jakiś charakter i normalne motywacje, do tego z każdą spędza się sensowną ilość czasu więc nie ma zaskoczenia dla czego ktoś zrobił to co zrobił. Bardziej są to archetypy z gierek na PS2 czy PS3 niż jakieś 'nowoczesne' mendy którym się kibicuje żeby jak najszybciej zdechły. Historię ataku mongołów na Japonię poznawało się z zaciekawieniem, nie nudziłem się nawet przy jednej głównej misji. Reżyseria cutscenek też robi dobrą robotę. Jak na nowe IP to wyszło całkiem porządnie, najważniejsze dla mnie jest to że podstawy (design, system walki, fabuła) są na serio solidne. Po ukończeniu tylko się zastanawiam o ile lepsza była by ta gra gdyby zrezygnowano z otwartego świata albo zmniejszono by dodatkowe zadania i znajdźki o połowę. Trzeba mieć tylko nadzieję że sequel skupi się na dopracowaniu tego co jest a nie powiększeniu terenu działań i ilości posterunków do odbicia. 8/10
-
Prenumerata i cena PSX Extreme
Wystarczy że wysyłka będzie w tym dniu w którym jest zapowiadana, 2-3 dni przed premierą kioskową a nie 2-3 dni PO premierze w kiosku.
-
Ogólne pecetowe pierdu-pierdu
No niestety hardware RT potrzebuje masę mocy bez względu na resztę elementów. Wystarczy że DL2 ma mniej odbić RTGI niż ustawienia Epic w UE5 i już może na tym 'zaoszczędzić' bo gdyby patrzeć tylko na to co jest na ekranie to taki Portal RTX powinien chodzić na każdym sprzęcie bo to tylko pojedyncze, zamknięte pomieszczenia.
-
Ogólne pecetowe pierdu-pierdu
Jak chcesz mieć wszystko na ultra + odbicia i oświetlenie RT do tego w pełni dynamicznym środowisku i natywnym 4k to tak, zjada to masę zasobów (jak w każdej grze). Tylko że UE5.1 bardzo dobrze się skaluje i o ile Nanite to trochę pic na wodę bo to 'tylko' mega dopracowany system LOD (bo i tak obiekty są zbudowane z masy polygonów) tak Lumen nawet w trybie software daje o wiele lepsze efekty świetlne niż były dostępne w UE4 nawet po użyciu wszystkich dostępnych sztuczek (Light Propagation Volume, SSGI, SSAO itd.) i w grach z dynamiczną porą dnia UE5.1 pokaże pazur nawet bez ustawień Ultra (chyba tylko Decima mu dorówna). Trochę za duże oczekiwania mają ludzie co do UE5 który był reklamowany jako lepsza grafika + lepsza wydajność, i chyba część osób myślała że nie dość że gry będą wyglądały o wiele lepiej niż kiedyś to pójdą nawet na tosterze.
-
Prenumerata i cena PSX Extreme
Ładnie to tak określać @Konsolite? : ) Może chodzi o Dziatkiewicza i te retro wywiady ciągnące się przez 5 numerów?
-
Ogólne pecetowe pierdu-pierdu
Bo poprzednia generacja miała bardzo słabe CPU w stosunku do PC, w szczególności wydajność pojedynczego wątku i wystarczał nawet jakiś czterordzeniowy procek żeby mieć spokój na 6 lat od startu PS4/XOne, za to GPU musiało być sporo mocniejsze od tego co było w konsolach (szczególnie w późniejszych latach generacji). Teraz w końcu są sensowne procki więc developerzy może w końcu zaczną porządnie korzystać z więcej niż 8 wątków. Tu masz całkiem dobrze wyjaśnione.
-
Prenumerata i cena PSX Extreme
Z FB "Kolejny numer PSX Extreme jest już w druku, ukaże się 20 stycznia, 18 stycznia wyruszy w drogę do prenumeratorów. Będzie miał też więcej stron niż zwykle, bo aż 124, m.in. dlatego, że łamy swoimi tekstami zasiliło kilku redaktorów z Pixela, zresztą już przez Was znanych ze stron Szmatławca. Nie, cena nie wzrośnie" I z patroniote. Masa ludzi narzekała na to że EP było robione w listopadzie, więc co łapusz, geniusz marketingowy robi? Proponuje datę 11-12 listopada
-
Ogólne pecetowe pierdu-pierdu
No przecież na tym wykresie jest DLSS3 czyli Frame Generator. DLSS2 czyli upscaling obrazu a DLSS3 czyli frame generator to dwie różne metody.
-
Prenumerata i cena PSX Extreme
Już wcześniej łapusz coś wspominał o przemyceniu smrodu zdechłego pixela do PE. Miejmy nadzieje że się skończy tylko na rysunkach bo recki i artykuły w pixelu to była mega kicha. Ciekawe czy Roger wie coś o Nowym PE czy zmianach w patronite? xd
-
Prenumerata i cena PSX Extreme
Jakieś info o nowym numerze? Bo łapusz na FB dawał info że 16 I będzie premiera więc dzisiaj powinna być wysyłka prenumeraty. @Roger jak ta data jest nieaktualna to lepiej daj gdzieś info bo ludzie znowu będą ganiali po kioskach na darmo.
-
Forspoken
Kojarzy mi się ta sytuacja z niektórymi grami Capcomu z ery PS3 (Lost Planet 3, DmC, Bionic Commando) gdzie poszli w postacie i trendy popularne na zachodzie łącząc to z arcade'owym, bardziej japońskim gameplayem. I o ile rozgrywka może się jeszcze będzie trzymać tak coś mi się zdaje że fabularnie wszystko będzie spóźnione o te 2 lata i wyjdzie trochę parodia.
-
PSX Extreme 304
Jeśli artykuły będą opatrzone takim nagłówkiem jak poniżej to przeboleję nawet rozpikselowany ryj Hugo na całą stronę xd
-
Noworoczne postanowienia kĄsolowe
Przy Twin Snakes nie tylko chodzi o 'wieśniackie' cutscenki czy muzykę ale też o rozgrywkę gdzie przez dodanie nowych ruchów i pistoletu usypiającego gra sprowadziła się do wejścia w tryb FPP i wystrzelania wszystkiego jak kaczki. Gameplay został całkowicie spłycony i po prostu gra się w to źle. Jak już dodali te elementy to powinni też albo podpakować przeciwników (a przez to że alarm zgłaszają przez radio są mniej groźni niż w oryginale) albo mocno przebudować poziomy.
-
Ghost of Tsushima
Pograłem już sensowną ilość godzin (pierwsza wyspa wyczyszczona) i gameplayowo niby to jest tylko dobra rzemieślnicza robota ale dzięki stylistyce tak wszystko ze sobą świetnie współgra że gra się mega przyjemnie. Jak poprawią parę elementów w sequelu to będzie zadatek na 9+/10. I to co chciał bym właśnie zobaczyć w następnej części: - większa interakcja z otoczeniem: lepsze rozprzestrzenianie się ognia, koszenie trawy/bambusów podczas pojedynków czy właśnie podpalanie wysokiej trawy przez mongołów którzy zobaczyli że się chowam w pobliżu (coś jak niszczenie gargulców w Batmanie Arkham) - ograniczenie ekwipunku: mam teraz za dużo narzędzi mordu na sobie, jak by był system jak w Tenchu czy MGS5 to przynajmniej musiał bym się zastanowić co brać na misję, czy iść bardziej w stealth czy otwartą walkę, tak samo ze zbrojami czy założyć ciężką czy lekką - AI przeciwników, praktycznie nie atakują jednocześnie czy nawet jeden za drugim tylko czekają na swoją kolej Reszta mi się podoba a nawet bardzo, a pójście w bardziej stylizowane oświetlenie i efekty to strzał w 10.
-
własnie ukonczyłem...
Warto. Warto też ograć RE1 Remake. A jak RE1 Remake Ci się spodoba (i nie masz awersji do starszych tytułów) to też RE2 i RE3 oryginały (są fanowskie HD wersje) bo to inne gry niż remake'i. Tak w sumie to przynajmniej RE1R, RE2, RE3, RE4, RE7, RE2R i RE3R warto poznać
-
własnie ukonczyłem...
Binary Domain ma parę różnych zakończeń i z tego co pamiętam zależne jest to od zaufania kompanów i można to zwiększać też przez odpowiadanie na dialogi. Było korzystać to może inaczej by się potoczyły losy kompanów : )
-
Prenumerata i cena PSX Extreme
U mnie prenumerata była koło 25 XII a jak ktoś dopiero teraz dostał to paczka chyba musiała lecieć z Chin, może Łapusz przez aliexpres znalazł jakiś mega deal na drukowanie Extreme'a xd
-
Ogólne pecetowe pierdu-pierdu
A co teraz będzie średnim segmentem? Bo patrząc na oznaczenia to seria xx60 w okolicach 350$ MSRP była czymś takim, ale jak teraz 4070Ti ma cenę wyjściową 200$ wyższą niż 3070Ti to nie będę zaskoczony jeśli 4060 wystartuje w okolicach 500$ (czyli MSRP 3070) a karty w kwocie do 400$ to będzie już jakieś 4050 albo mocno okrojone 4060.
-
PSX Extreme 304
@Roger Czy osoba odpowiedzialna za wgrywanie PDF-ów już wytrzeźwiała po sylwestrze i jest w stanie wgrać numery 304 i 302 z Extreme Plusem? Czy jednak ze względu na zbliżającą się kolejną czerwoną kartkę w kalendarzu ta osoba będzie niedostępna przynajmniej do 9 stycznia
-
Growe Szambo
W takim razie dla czego Xbox nie zmiótł PS2 i GC? MS nie miał środków finansowych? I dla czego Wii wyprzedziło PS3 i X360? Środki finansowe to jeden z wielu czynników, ważne żeby wiedzieć gdzie je zainwestować, XOne padł na ryj bo postawił na Kinecta i TV TV TV, Sony potknęło się przy starcie PS3 bo byli zbyt pewni siebie. Nawet jeśli przyjmiemy że Sony miało więcej $ przeznaczonych na PS1 niż Nintendo na swoje konsole (N64 i GB) to na ten jeden przypadek trafi się 5 zaprzeczających tej teorii. Równie ważnym czynnikiem jak hajs jest siła poszczególnych marek, spójrz np. na najnowsze Pokemony, techniczny kasztan, żółtko na MC (i czerwień w ocenach od użytkowników), widać że dużo nie zostało przeznaczone na produkcję a "10 million copies globally in 72 hours" i zaplecze finansowe nie ma nic wspólnego z tym sukcesem tylko budowanie marki od prawie 30 lat i z tym Xbox ma największy problem.
-
Growe Szambo
Przecież Sony jak wchodziło na rynek praktycznie nie miało studia robiącego gry, ale masz listę większych gier zrobionych i wydanych przez Sony (źródło lista gier z Wiki): C-12: Final Resistance, The Legend of Dragoon, Twisted Metale do tego Syphon Filter i Jet Moto zrobione przez 989 które liczę jako wewnętrzne studio. Psygnosis większość gier sam wydawał (i dla tego taki WipeOut pojawił się też na innych platformach). W porównaniu do Nintendo które zrobiło na N64 (które na rynku było o wiele krócej niż PS1) 2xZelda, Mario 64, Mario Kart 64, 1080° Snowboarding itd. to była bieda bo zespoły developerskie trzeba stworzyć a Nintendo miało na to 10 lat więcej. No i poproszę teraz potwierdzenie teorii "Od lat było w tej branży tak, że pozycja lidera ulegała zmianie gdy pojawiał się ktoś z większymi środkami na inwestycję." Najbardziej mnie ciekawi wytłumaczenie fenomenu Wii xd
-
Growe Szambo
Jakieś przykłady? Bo ja myślałem że wszystko zależy od gier (ich rozpoznawalności), dobrych pomysłów i ruchów konkurencji. Jak Sony wchodziło na rynek, Nintendo miało o wiele większe środki przeznaczone na game dev a potknęło się bo myślało że nowy gracz nie jest w stanie zawojować rynkiem i co najwyżej będzie walczył o drugie miejsce z Segą. Przy okazji premiery pierwszego Xa, MS przeznaczył masę $, przecież niedługo po starcie konsola chodziła jakoś po 200$ (więc MS na każdym sprzedanym egzemplarzu tracił hajs) i była tańsza od PS2 a mocą go przebijała pod każdym względem, zabrakło japońskich gier. W czasach PS360 to Nintendo ze swoim Wii sprzedało najwięcej konsol, a nie powiesz chyba że przeznaczyli więcej kasy niż MS czy Sony. A na rynku handheldów od zawsze rządziło Nintendo a przecież na produkcję i marketing Vity i PSP poszły ciężarówki kasy. Ta druga miała też masę gier z bardzo rozpoznawalnymi markami (GTA, Tekken, Gran Turismo) a nadal to było za mało żeby przebić w sprzedaży marki Nintendo na DS.
-
Ogólne pecetowe pierdu-pierdu
Jakie myślenie życzeniowe? To Ty jesteś zaskoczony że jakieś gry mogą działać lepiej na PS5 niż na porównywalnym GPU od tego samego producenta. I nie neguję tego że 3070 może wystarczy do końca generacji (MOŻE) ale to że porównywalne GPU do tego co siedzi w konsolach gorzej się zestarzeje niż konsola. No i nadal czy RTX 3070 czy RX 6800 to karty dużo mocniejsze (i droższe) niż to co jest w konsolach, jeszcze tego by brakowało żeby płacić za GPU tyle co za całą konsolę a mieć niższą wydajność. I skoro przez ostatnie 25 lat tak było to raczej Ty myślisz życzeniowo tym bardziej że większość gier które wyszły w ostatnich 2ch latach to crossgeny.