łom

Mają przynajmniej 2 lata żeby ogarnąć wszelkie bolączki. Lepsze to niż pokazywanie filmiku CGI który nie ma nic wspólnego z tym jak gra będzie wyglądała. Rozgrywka na tych urywkach prezentuje się ciekawie, a jak wyjdzie Wo Long to będzie przynajmniej wiadomo jaki mniej więcej poziom graficzki można się spodziewać. Mam tylko nadzieję że nie będzie powtórki ze Stranger of Paradise i technikalia będą bez zarzutów.

Wygląda świetnie ale niczego mniej się nie spodziewałem, w końcu mieli ponad 4 lata na zrobienie tej gry mając gotowy silnik. Mam nadzieję że to będzie przeskok jak między GoW 1 a GoW 2 i ostatni duży tytuł wydany na PS4.

Yyy zmienili godzinę rozpoczęcia na 20:30? Może już słabo pamiętam ale ostatnie EP rozpoczynały się o wiele wcześniej a i tak trwały do nocy. Nie wiem jak te wszystkie turnieje, cracy compos, rozszerzony film itd. mają zamiar ogarnąć w sensownym godzinach. No chyba że wszystkie atrakcje będą w jednym momencie xd

Do mnie jeszcze nie dotarł

Przynajmniej jest data premiery Zeldy. Front Missiony na plus i ta gra od twórców Danganronpy wydaje się ciekawa. Za dużo symulatorów wieśniaka i Square-Enix, praktycznie co druga gra była od nich.

@Pupcio To polecam też zagrać w oryginał bo to nadal dobra gierka i tak jak do RE2 z 98 i z 2019 podejść do tego jak do dwóch oddzielnych gier. I koniecznie spróbować trybu mercenaries.

W Silentach jest bardzo dużo ammo bo większość przeciwników na mieście się omija a też są skuteczne bronie melee. Sam sobie zaprzeczasz. Przecież to co piszesz to właśnie oszczędzanie ammo xd Jak byś podszedł do RE (tych bardziej klasycznych) jak do strzelaniny grając pierwszy raz, bez znajomości umiejscowienia przedmiotów to tak do 1/3 gry brakowało by Ci ammo, później jest zawsze tego więcej. Kumpel który nigdy nie grał w RE a teraz przechodził RE2R żalił się że non stop brakowało mu naboi.

Co innego jak powtarzasz jakąś grę i wiesz co dokładnie gdzie jest, jakich przeciwników spotkasz, których ominąć itd. a co innego jak grasz pierwszy raz na ślepo. W RE1 Remake jak grałem po 10 latach i większości zapomniałem to przez 1/2 gry brakowało mi ammo bo motałem się po posiadłości co chwilę wpadając na crimson heady.

Trafiłem w 75% pomyliłem tylko wdowę z panterą

Nóż jest niezniszczalny w RE3 bez względu na poziom trudności.

Jak chcesz przyoszczędzić ammo i wybić wszystko co się rusza to jak zombiak padnie na glebę pociachaj chwilę go nożem.

Oceny powinny zostać bo przynajmniej widać kto czym bardzo się jara, kto potrafi spojrzeć chłodnym okiem i czym warto się zainteresować. Bez ocen praktycznie każda gra, oprócz skończonych crapów oferuje coś ciekawego więc tak na prawdę na każdą powinno poświęcić się czas i $$$

Kurła jakie checkpointy, jakie zgony? Poziomy przechodzi się dosłownie w max 20 minut, buteleczek jest zawsze masa. Gameplay jest niedzisiejszy ale bardzo prosty do ogarnięcia, nie trzeba się turlać czy robić combosy, wybierasz odpowiednią broń i ciachasz. Jak zwiedzasz poziomy to masz jeszcze więcej buteleczek i broni. Dla NIE graczy ta gra jest prostsza do ogarnięcia niż jakiś Ratchet a jak ktoś miał kiedykolwiek pada w ręku to przechodzi prawie wszystko z rozpędu. Starczy już o tym MediEvil. A co do Butchera to powinien mieć bana na recenzje wszystkiego co jest związane ze Star Warsami, Halo, TLOU i grami Dice.

Oryginał był w 30 fpsach a w remake'i grałem na PC w 60. W N Sane Trilogy kompletnie skopano hitboxy. Nie czaję kompletnie tego argumentu. Wszystkie te elementy zostały mocno poprawione względem PS1 i nawet dzieciaki wychowane na Fortnite i Minecraft spokojnie sobie radzą w tej grze. To jest bardzo przyjemna gra gdzie trzeba się postarać żeby zginąć w przeciwieństwie do oryginału.

TTS podałem jako przykład gry w której zmiany zepsuły rozgrywkę

W tym roku ograłem remake SotC i to że nie poprawili czegoś co wiedzieli że jest skopane (właśnie kamera i miejscami sterowanie) to największy minus wraz z dorysowującą się trawą w trybie 60fps. Crash Trilogy akurat został skopany bo w 2 i 3 gra się gorzej niż w oryginały. Moim zdaniem jak jest robiony remake to wszystkie znane bolączki oryginału powinny zostać naprawione a jeśli jest możliwość wprowadzenia korzystnych zmian które nie zepsują rozgrywki (tak jak w MGS TTS) to jak najbardziej powinny zostać wprowadzone. A RE1 Remake, 2 i 3 (oryginały) nadal są grywalne.

Ale nawet jeśli oprawa była by 11/10 (a z tego co widziałem jest bardzo ładna i lepsza od tej z TLOU2) to dalej w 95% ta sama gra. Jeśli by dodali jakieś nowe lokacje czy ten nieszczęsny unik to można by było powiedzieć że gameplay dostał kopa i pełna cena jest bardziej uzasadniona a tak z recek wynika że AI i strzelanie jest trochę poprawione ale wiele to nie zmienia. I żeby nie było, oceny Shadow of the Colossus Remake też moim zdaniem są przesadzone bo mimo że gra jest świetna to gameplayowo praktycznie nic się nie zmieniło od 2005 tylko że ten remake kosztował na premierę 170zł.

Co jak co ale THPS1+2 nie miał 3 prawie identycznych wydań różniących się tylko oprawą.

Jak mówisz o wersji HD to można to nazwać demakiem a nie remakiem (wg internetu) było tam 7 leveli a 2X to był dopakowany port na Xa, tak samo jak jakiś DoA Ultimate. Dla mnie to są całkowicie inne gry z podobnymi założeniami fabularnymi i motywami rozgrywki, ale gra się inaczej i o ile RE1 Remake całkowicie mi zastąpiło RE1 oryginał (tak samo jak MediEvil z PS4 wersję z PS1) tak do oryginałów RE2 i RE3 pewnie będę wracał raz na jakiś czas mimo tego że mam też dostępne nowe wersje. A 10/10 to powinno być zarezerwowane tylko dla gier w które każdy powinien zagrać bo są albo genialne w swoim gatunku albo w jakiś sposób przełomowe. Ostatnia gra której bym wlepił pełną dychę to chyba MotorStorm: Pacific Rift, a taki RE2 R też był by u mnie blisko.

Bo są remake'i które wprowadzają większe zmiany i dodatki (RE1 Remake, THPS1+2, CTR Nitro Fueled) i też takie które mocno się trzymają oryginału (SotC, Spyro Trilogy, pośrednio MediEvil i teraz TLOU). Te pierwsze mogą zaskoczyć nawet osoby które ograły oryginały a te drugie to właściwie to samo tylko w lepszej oprawie i z mniejszymi usprawnieniami gameplayowymi. A nowe FF7, RE2 i 3 to są całkiem inne gry które rozgrywkę mają całkowicie inną 20+ lat temu.

W przypadku remastera/remake'a który wprowadza niewiele nowego ocena powinna być bardziej surowa z adnotacją na końcu że jeśli nigdy nie grałeś w oryginał do dorzuć do oceny oczko czy dwa. Tak samo jak z ocenami kolejnych tasiemców np. jeśli ktoś widzi ocenę kolejnego Far Cry 7/10 i w minusach 'znowu to samo' ale dodatkowe info w recce że jeśli nie grałeś w poprzednie odsłony to atakuj bo gra w gruncie rzeczy jest bardzo dobra to czytelnik ma wszystkie potrzebne informację. I tym sposobem wysokie oceny (od 8 wzwyż) stają się rzadsze a co za tym idzie mają większą 'wagę'. Hiv jakoś nie ma problemu z obniżeniem F1 czy CoDowi oceny za powtórkę z rozrywki więc jeśli jakiś recenzent grał już w poprzednią odsłonę/wersję danej gry to powinien oceniać w takiej właśnie perspektywie czyli osoby która jest zaznajomiona z danym tytułem.

@Roger To może warto powrócić do Ścierowego systemu? Jak ktoś chce wystawić dychę to leci pytanie na FB, Discorda, GG czy jak tam się kontaktujecie czy ktoś jest przeciw. Jeśli powiedzmy na 5 zainteresowanych osób 4 przedstawiają konkretne argumenty czemu dana gra nie zasługuję na 10 a tylko jedna chce koniecznie przepchać 10/10 to ocena leci w dół a w recenzji redaktor może wspomnieć że dla niego jest dycha ale została obniżona przez grono redakcyjne (tak jak swego czasu Kali się żalił że Ściera mu obniża oceny bijatyk 2d : )

NRGeek gwiazdą w PSX Extreme? Piotr z numeru zerowego miał więcej miejsca na stronach niż on w ostatnim roku xd W filmie też jest dosłownie na chwilę. Zresztą o czym mowa, to filmik na YT można ten fragment przewinąć jak ktoś ma uczulenie na daną personę.

Może przerzucili się na 6nm Tak jak już kiedyś pisałem jak przejdą na 5nm i obniżą bardziej pobór mocy i temperatury to jak najszybciej powinni wydać wersję slim.

Praktycznie wszystko co opisujesz dodali do TLOU Part 1 względem oryginału więc może nie będzie tak źle