-
Postów
4 158 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez łom
-
Został wyparty przez systemy cząsteczkowe i symulacje cieczy. A to czy devowie umieszczają je w grze to już inna sprawa
-
Moim zdaniem Spider-Man 2 to teraz najważniejszy tytuł Sony (ważniejszy od God of War czy TLOU) więc nie mogą sobie pozwolić na jakieś potknięcie. Jak premiera będzie pod koniec 2023 to miazga ale jeśli zostanie przełożona to nie będę zaskoczony. Ciekawe co da radę upchać w open worldzie Insomniac po odcięciu się od PS4.
-
Jak dostałeś jeden to trzeba się upomnieć o drugi i po paru dniach przyjdzie.
-
Taki teraz jest target klientów którzy nie chcą wyzwania i kombinowania na własną rękę tylko rozwiązania podane pod nos (a jak nie będzie to sprawdzi na YT). Daj dzieciakowi który wychował się na Fortnicie grę z PS2 to nie przejdzie pierwszej lokacji (testowane przy pomocy Tomb Raidera Anniversary). Modele z trzech polygonów, tekstury są z pixeli (bo to obrazy) A co do nieczytelności tego co się dzieje na ekranie to jedyna gra w której mi to przeszkadzało to Shadow of the Tomb Raider bo za dużo śmieci tam się zbiera (w H: FW nie grałem). A z drugiej strony jak by robili gry z mniejszą ilością detali to był by płacz że grafika wygląda tak samo jak na PS4 bo nawet trawy czy drzewek nie ma więcej.
-
Chyba że chodzi o te gratisy z progu 100zł patronite. Jak tak to ja oprócz prenumeraty i 2x zero jeszcze nic nie dostałem, a wg maila foto album i reszta fantów ma zostać wysłana 'niebawem'.
-
Another World 20th Anniversary Edition - pierwszy raz grałem w tę grę koło 1995 na Amidze u kuzyna i pamiętam że zrobiła na mnie mega wrażenie (szczególnie w porównaniu do gier na Pegasusa) ale nigdy jej nie ukończyliśmy. Po ponad 30 latach widać jak wielki wpływ miał ten tytuł na branżę. Kontekstowe animacje, zagadki środowiskowe, interaktywne scenki które dzisiaj były by w formie QTE, klimat, reżyseria. Jest dużo elementów które mogą się podobać ale równie dobrze można się odbić po paru minutach bo gra jest cholernie trudna. Ukończenie zajęło mi niecałe 2h i myślę że miałem z 30 zgonów. Duża część zagadek czy sekcji platformowych polega na przechodzeniu ich metodą prób i błędów bo nie ma szans żeby zareagować na wydarzenia na ekranie czy wiedzieć co w jakiej kolejności zrobić. Sterowanie też nie zostało poprawione więc tym samym przyciskiem się strzela i biegnie, trzeba się przyzwyczaić. Jak ktoś ma małą tolerancję na tanie zgony to lepiej żeby w to nie grał (stare TRy przy tym to poziom very easy). Przechodząc ponownie przypominałem sobie kolejne sekcje gry i okazało się że w tym 1995 doszliśmy do ostatniej lokacji, więc czemu nie widziałem zakończenia? Bo myśleliśmy że w ostatniej scence (powiedzmy QTE) trzeba szybko mashować w prawo na joysticku i zawsze to robiliśmy za wolno co kończyło się zgonem, okazało się że wystarczy trzymać prawo xd (no chyba że zmienili to względem Amigi) Mimo wszystko polecam przynajmniej spróbować bo jest to kawał historii gamingu do wyrwania za grosze. Jak ktoś się jara retro gierkami to 9/10
-
Raczej mało który aktywny użytkownik konsol ograł ten tytuł. Mówimy o grze która została wydana ponad 20 lat temu a cała seria ominęła pełną generacją więc jeśli ktoś zaczynał granie od PS4/XOne to mała szansa że kojarzy SH. Niech robią ten remake, może akurat wyjdzie coś dobrego z tego. Lepsze to niż zamknięcie marki w szufladzie na kolejne 10 lat albo kolejne pachinko.
-
10- dla mordoru. Jak ktoś zobaczył HS na premierę to był pod wrażeniem szczególnie widoczkami, filmowością, mimiką i wykonaniem postaci. Mordor po paru godzinach robi się mega nudny i wcześniej był Batman który jest pod prawie każdym względem lepszy od Mordoru.
-
Pewnie miała być dycha ale Ściera był na straży prawa i porządku
-
PSX Extreme - THE MOVIE - Zbieramy materiały
łom odpowiedział(a) na Domino BoChcieć temat w Opinie, komentarze - forum, magazyn
Kujot, Bufi i Playman. -
Z zatwierdzaniem dych to był pomysł Ściery i wydaje mi się że wraz z jego odejściem odszedł też ten system, a bardzo szkoda bo dycha to powinien być wyczyn który się trafia raz na ruski rok. A najlepiej by było gdyby gry które dostały dychę lub się o nią otarły dostały w kolejnym numerze stronę na mini recki innych zgredów którzy opisują dla czego gra zasługuje/nie zasługuje na 10 (tak jak kiedyś był zgrentgen tylko w bardziej zwartej formie).
-
Ocena Butchera, można odjąć punkt czy dwa tak samo jak we wszystkich Star Warsach które recenzuje Ważniejsza sprawa, jest w jakiejś formie powrót głosu ludu, może się jakoś to rozrośnie.
-
PSX Extreme - THE MOVIE - Zbieramy materiały
łom odpowiedział(a) na Domino BoChcieć temat w Opinie, komentarze - forum, magazyn
Mazzi brzmi jak papież w ostatnim fragmencie z nim : ) No i wiadomo że jeszcze z godzinę by się pooglądało. -
Dragons Dogma Dark Arisen (PC) - kiedyś pograłem chwilę w ten tytuł na PS3 ale jakoś mnie nie porwał, teraz przy zapowiedzi drugiej części i czytając opinie forumka zasiadłem z zamiarem ukończenia no i się udało. Sam początek gry jest ciężki i nie z powodu poziomu trudności ale ilości śmieci które się zbiera i informacji co chwilę się pojawiających. Dosłownie po paru godzinach gry ma się dziennik zawalony dziesiątkami zadań których nie można w żaden sposób pogrupować, więc ma się na liście dosłownie 10 questów z cyklu zabij x goblinów/królików/itp., 10 znajdź X, 5 udaj się do Y i 3 zagadaj z Z. Nawet nie ma żadnej ikonki które to są Main Questy. Z przedmiotami tak samo, zbiera się kilogramy śmieci z czego 1/3 jest przydatna, 1/3 potrzebna do tuningowania broni a 1/3 do mieszania z innymi przedmiotami. Jest stanowczo za dużo tego, dosłownie setki przedmiotów zbiera się po drodze. I tak na prawdę bym odpuścił tę grę gdyby nie walki które są świetne. Przeciwnicy elegancko reagują na szlagi, czasami jest lekki chaos i jakiś losowy moment może równie dobrze spowodować zgon jak i wygraną w 10 sekund. System walki jest hybrydą Monster Huntera z hmm... God of War'em, czyli ma się słaby i silny atak i dodatkowo max 6 skilli do przypisania, w przypadku maga jest to 6 czarów, łucznika 3 skille dla łuku i 3 dla sztyletów (bo większość klas postaci ma dwie bronie) do tego dochodzą umiejętności pasywne i okazuje się że jest masa możliwości rozwoju postaci i każdą klasą gra się inaczej. Nie ma jakiś wymyślnych combosów, walka bardziej polega na odpowiednim aktywowaniu skilli i ogarnięciu kogo jak najlepiej zaatakować. Jedyny większy minus to inteligencja pomagierów która czasami nie istnieje. Są potyczki gdzie dosłownie 90% roboty trzeba wykonać samemu bo bot zacznie się kręcić bez celu albo próbuje załadować najmocniejszy czar tuż pod nosem przeciwnika (a po uderzeniu przez potworka ładowanie czaru jest przerywane...). Jeśli chodzi o oprawę widać że to gra z ery PS360, to co się nie zestarzało to wygląd i animacje przeciwników, wszelkie dungeony które całkiem ładnie wyglądają (szczególnie w dodatku) i efekty czarów. Otwarty świat wygląda średnio i drzewka doczytują w oddali, a jak się szybko śmiga z miejsca na miejsce to nawet animacja potrafi chrupnąć. Remaster zrobiony po kosztach. Muzyka jest całkiem ok tylko szkoda że się nie zapętla w mieścinach. Fabuła jakaś jest ale zbytnio nie zapada w pamięci, tak samo jak postacie, przynajmniej świat przedstawiony jest w miarę ciekawy. W skrócie: polecam dla osób które chcą zagrać w action RPGa z bardzo dobrą walką z klasycznymi bestiami do ubicia (smoki, gobliny, cyklopy itd.) i naturalnymi barierami. Na niskim levelu zapuszczanie się w las po zmroku oznacza pewny zgon. Jak zostaną poprawione bolączki oryginału to sequel może konkretnie pozamiatać. 8/10
-
Walka w starych GoWach była przyjemna ale za mało wymagająca, a najgorsze było to że na wyższych poziomach trudności bardziej premiowane było robienie w kółko tych samych, bezpiecznych schematów niż próba wykorzystania wszystkich dostępnych ruchów. Tym bardziej to raziło w oczy przy bezpośredniej konfrontacji z DMC czy Ninja Gaiden. Nowy GoW zmienił podejście do gameplayu i bardzo dobrze bo wątpię że przy trzymaniu się starych schematów udało by im się zrobić tak grywalny system.
-
W szczególności wirujące ostrza z końca jedynki i balansowanie na belkach dobrze by wyglądało z gówniakiem na plecach xd A tak na serio patrząc na to że Kratos jest bardziej mobilny jest szansa że powrócą jakieś elementy platformowe mieszające przyciąganie się łańcuchami i rzucanie w jakieś przyciski toporem.
-
Stara formuła lepsza od nowej? Nie ma nawet porównania, gameplayowo nowy GoW jest parę klas wyżej. Stare części nie miały jakiegoś wybitnego systemu walki ale nadrabiały za to widowiskowością, fajne żeby przejść raz czy dwa razy ale już przy GoW 3 miałem tego dość bo grało się praktycznie tak samo w każdą część (a to były gry na max 10h), oglądanie QTE robi wrażenie tylko za pierwszym razem a na rynku były lepsze slashery. I jeszcze określanie gry której ukończenie z opcjonalnymi zadaniami trwa ponad 40h z czego cutscenki to pewnie 5 cinematickiem. Jedyne czego brakowało GoW 2018 to większej różnorodności przeciwników i paru bossów, jak to 'naprawią' i niczego nie skopią to będzie przeskok podobny do tego jaki był między GoW 1 a 2. No i to standardowe narzekanie na graficzkę dopóki jakieś DF nie zrobi porównania i wtedy dopiero zaczynają się zachwyty xd
-
Przynajmniej pokazali że poziomy są bardziej wertykalne ale te skoki wyglądają mi na automatyczne jak w starych zeldach.
-
Doszedł mi drugi numer zerowy z patrona i pierwszy praktycznie cały przeczytany. Wypadło to bardzo fajnie i oprócz już wspomnianych błędów, czyli literówek i złych screenshotów jeszcze na jedno zwróciłem uwagę. Recki paru gier praktycznie nie mają opisu samej gry tylko jej historię, odczucia przy pierwszym odpaleniu itd. Brakuje mi opisu gameplayu, czym ta gra robiła wrażenie czy warto zagrać dzisiaj itp. A no i: stara oceniaczka z punktami cząstkowymi >>> nowa tylko z oceną końcową : )
-
Da się tylko musisz dużo damage'u zrobić w krótkim czasie.
-
Jak chcesz jak najszybciej wszystko odblokować i mieć wesołą strzelaninę to infinite ammo a jak normalnie pograć tylko z coraz wyższym poziomem trudności to Samurai. Ja najlepiej się bawiłem przechodząc na Hardcore a później Nightmare bez używania wykupionych broni.
-
Dobra to po Pegasus Extreme leci Saturn, N64 a później przekrojowa lata zaczynając od 1994 a jak nie to przynajmniej remastery pierwszych numerów. Roboty na kolejne 2 lata : )
-
Trzymaj zawsze granat w kieszeni na tego gagatka. I tak jak Bzduras napisał jak Cię zombiak złapie to mashowaniem zmniejszasz obrażenia a od unikania ataków są... uniki które w przeciwieństwie do oryginału normalnie działają.
-
Nie są jakoś strasznie trudne, na normalu żadnej walki nie powtarzałem więcej niż 5 razy.
-
Niczym nie jest motywowana, powinna być niższa tak jak cena Shadow of The Colossus na PS4 (max 50$). Gra i tak dobrze się sprzeda bo sprzedaż napędzają w większości casuale i osoby grające dużo w Fifkę/CoD/Fotnite'a i przegryzające to wypromowaną gierką AAA. A TLOU Part 1 jest grą którą bardzo łatwo zareklamować.