-
Postów
191 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Vulc
-
Aż 10 konsol rzucili? Wow, to jest poprawa! Z reguły w tym śmiesznym sklepie nic nie ma na premierę, ale czego się po tym mieście spodziewać.
- 5 247 odpowiedzi
-
- playstation 4
- ps4
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
BioWare nareszcie zabrał głos. List otwarty, którego autorem jest Ray Muzyka, dotyczący przede wszystkim zakończenia ME3: http://blog.bioware....012/03/21/4108/ Będą więc dodatki wyjaśniające zakończenie i dające odpowiedzi na niektóre pytania. Prawie na pewno obecny ending jest tym "właściwym", twórców zaskoczyła rekacja fanów na ich wizję. Na początku chcieli jej bronić(bo przecież recenzje były bardzo pozytywne...), ale ponieważ zależy im na opinii fanów, pracują już nad jakimś contentem. Potwierdzono też inne gry w tym uniwersum.
-
Tak, musisz. Aczkolwiek wystarczy 4000+ żeby dostać teoretycznie najlepsze zakończenie 4000 ponoć można osiągnąćw samym tylko singlu, ale jest to cholernie trudne. Ja miałem ~3500 po ukończeniu absolutnie wszystkich misji.
-
Fakt, utworek świetny.
-
Możliwe, ale ludzie łapią się wszelkich pomysłów, żeby dać sobie nadzieję na lepsze "jutro".
-
Przejdź ME3, a prawdopodobnie dojdziesz do takich samych wniosków, jak zdecydowana większość graczy. Wiesz, ja też - zanim zdążyłem poznać zakończenie - próbowałem dyskutować z tymi narzekaczami, przecież nie mogło być tak źle. Jednak po powrocie do "menu głównego" po endingu miałem już bardzo mieszane uczucia. Od razu lepiej, nie? Pytanie tylko czy coś z tego wyniknie, ponoć jakiś pracownik Bio się "odgrażał" na Twitterze, że gdybyśmy wiedzieli co planują, to nie byłoby takiego zamieszania. Na razie DLC do multi, a później... zobaczymy.
-
Co do zakończenia, czytał ktoś (spoilery oczywiście)? http://social.biowar...-9727423-1.html Dość ciekawa teoria, przynajmniej w części tłumacząca pewne sprawy.
-
Trochę kultury może, co? Zrobiłem wszystkie zadania poboczne w singlu i miałem prawie 7000 łącznej siły zbrojnej, jednak wymiernej połowę z tego. Do najlepszego zakończenia potrzeba 4000 minimum. Czyli tego, w którym Poczytaj sobie forum BioWare trochę, ludzie piszą dokładnie to samo. Chyba, że to jakiś bug.
-
Żeby otrzymać najlepsze z możliwych zakończeń, trzeba. Wyżej Blantman dał link do artykułu gdzie jest to ładnie wytłumaczone, przy czym readiness rating =wymierna siła zbrojna w grze.
-
Słyszał ktoś tą rozmowę Garrusa z Jokerem? Mistrzostwo Ogólnie w grze jest sporo świetnych dialogów. Po każdej misji biegam po Normandii żeby posłuchać co mają do powiedzenia członkowi załogi. Prym wiodą Garrus, oraz rozmowy Jokera z EDI. U mnie podobnie - praktycznie przy każdej okazji biegam po całym statku w poszukiwaniu dialogów, stąd nie dziwię się, że już 30h na koncie, a do wielkiego finału jeszcze kilka misji głównych i pobocznych. Ludzie tu i tam piszą, że przejście całości zajęło im 20-25 godzin. Przy moim sposobie grania nie jest to po prostu możliwe, będzie dobrze jak zmieszczę się w 35. Widocznie pojęcie trollingu było znane już w tamtych czasach. Ogólnie chyba Edi przoduje w żarcikach: http://www.youtube.com/watch?v=NOkVDOnp8Yg Mina Sheparda - bezcenna. Ps. Fajne było też nawiązanie Jokera do
-
Będziesz maił full RPG, to domyślny tryb przy imporcie save'ów. @Lestat. Dostaniesz kasę jak dotrzesz na Cytadelę, spokojnie.
-
Chaos jest, ale przy pierwszym kontakcie, ja już za drugim podejściem nie miałem żadnych problemów z odróżnieniem wrogów od towarzyszy. Podobają mi się odgłosy broni, podoba mi się sposób, w jaki postać się porusza. Ogólnie przyjemny gameplay, oprawa też całkiem niezła. Tak że demo narobiło mi smaka na pełną wersję, szkoda, że dali co-op'a, a nie wycinek kampanii.
-
Oprawa rzeczywiście troszkę nierówna, ale ogólnie jest bardzo dobrze, nie masz się czego obawiać. Zwłaszcza oświetlenie daje radę, do tego świetne animacje żołdaków.
-
Taa, i generalnie puszczają dość mocne bąki...
-
Co najważniejsze, porażki wynikają z błędów gracza, a nie z przesadnego poziomu trudności. Gra nagradza wytrwałość, ale chyba przede wszystkim cierpliwość, co w dobie tytułów, które częściowo przechodzą się same, jest wręcz ewenementem. Z drugiej strony czy nie tak powinna wyglądać każda gra? Przynajmniej ja wolę sobie trochę poprzeklinać i się pomęczyć, niż przejść bez stresów i jeszcze szybciej zapomnieć.
-
Coś się tam mówi, że będą majstrować właśnie przy scalingu i może osłabią bronie lightning/fire. Oby nie przesadzili, bo niektórym takie zmiany mogą ładnie popsuć build.
-
Na 300 sl nadal te bronie są słabsze od lightningowych na przykład? Dziwna sprawa, przydałby się w tym momencie jakiś kalkulator, bo średnio mi się uśmiecha latać z tym samym mieczem przez całe ng+... Dlatego pisałem, że bez wysokiego poise będzie można się obejść, zwłaszcza na ng+, bo już teraz czasem widzę, że wszystkiego nie można przyjąć na klatę, czyli tarczę i zbroję, uniki staną się wymagane, jeśli będziemy chcieli przetrwać. Zresztą nawet w heavy secie nie są takie trudne, jak się opanuje timing, jednak chyba rzeczywiście lepiej biegać szybciej w czymś lżejszym i po prostu nie dać się trafić.
-
Zweihander wiadomo, to kawał żelastwa, także można zapomnieć o szybkości, dlatego zainwestowałem w greatsworda, tego od jaszczuropodobnych wojowników z Sen's Fortress. Daje radę, zwłaszcza jak trzeba szybko "dostarczyć" duży damage. No i oczywiście warto mieć coś z fire dla odmiany, obrażenia prawie identyczne na tych samych broniach. Jednak mam wrażenie, że podatnych na błyskawice jest w grze nieco więcej. Lightning spear to przede wszystkim stosunkowo duży i szybki damage bez ryzyka otrzymania ciosu, bo można atakować z podniesioną tarczą. Strasznie to ułatwia niektóre walki. No i tak, jak mówisz - wszystko zależy od stylu gry, bo summa summarum większość broni po dopakowaniu na maksa będzie tak samo dobrze radzić sobie z przeciwnikami. To jest właśnie siła tego tytułu, nic nie jest tutaj narzucane odgórnie, grasz jak lubisz.
-
W zasadzie każda broń lightning miażdży resztę, co prawda się nie skaluje, ale nie wiem jakie trzeba mieć statsy, żeby jej dorównać... Dobrze zrobić sobie Greatsworda na tej bazie, trochę szybszy od Ultra Greatswordów, a atak niewiele mniejszy. Także jakby ktoś pytał o najlepszą broń w grze, to już znalazł odpowiedź. Jeszcze katany muszę sprawdzić jak się sprawują. No dokładnie, wiele podstawowych armorów ma po dopakowaniu podobne lub częściowo wyższe statystyki, a nie ograniczają tak regeneracji staminy. Choćby Elite Knight Armor. Niższe poise jest myślę do przełknięcia, a niektóre mają nawet wyższą odporność na żywioły. Havel jest po prostu banalnie łatwy do zdobycia i nie trzeba nic ulepszać. Pewnie dlatego połowa graczy online w nim lata, przynajmniej ja najczęściej na takowych trafiam...
-
Nie tyle próbują bronić, co zachęcają do tego, żeby nie skreślać gry przed jej premierą. Beta rzeczywiście jest wątpliwej jakości, ale dla mnie to tylko znak, że pełna wersja będzie wyglądać o niebo lepiej. Oczywiście jest jakaś tam szansa na wtopę, ale jakoś nie chce mi się w to wierzyć.
-
Dobre pytanie, War for Cybertron wypadło IMO całkiem nieźle, tak że nie widzę przeszkód, żeby i kolejna odsłona okazała się solidnym tytułem. Niech trochę urozmaicą gameplay, a powinno być ok.
-
Jest delikatna różnica między horrorem, a survival horrorem. Residenty generalnie też nie są straszne, to nie poziom Silent Hilla. Natomiast to, że w grze będzie więcej strzelania było wiadomo przed premierą, sami twórcy o tym poinformowali. Nie wiem jakie Ty fora czytasz, ale generalnie ludzie aż tak nie narzekają, na pewno nie można powiedzieć, że podoba się jedynie małej grupce osób. To ponoć po prostu solidny sequel, ni mniej, ni więcej. No i czekam na źródło informacji jakoby gra była krótsza o 40%, czyli prawie połowę.
-
Recenzja IGN'u: http://uk.xbox360.ign.com/articles/114/1145296p2.html Czyli nie sprawdziła się informacja o rzekomej długości gry, ponad 10 godzin to tyle, co w jedynce. Reszta bez zaskoczenia - świetna fabuła, kapitalne udźwiękowienie i fantastyczny klimat.
-
Zgadza się, ale już po demie widać, że akcja będzie się działa w różnych miejscach. Zresztą wszystko zależy od tego, czy developerowi udało się stworzyć odpowiednią atmosferę, urozmaicić rozgrywkę. Wtedy raczej nieunikniony backtracking nie będzie tak irytował. Choć nawet jeśli, to podejrzewam, że i tak nie zabraknie ludzi marudzących na monotonność.