Mad Max
Świetna gra. Sugestywny klimat postapokaliptyczego świata. Przez pierwsze godziny gry czułem się jakbym sam był na tej pustyni. Przyjemna grafika, ciekawe widoczki, design obozów i większości miejsc do odwiedzenia powodował, że z chęcią czyszciłem mapkę. Hmm, to zdarzyło mi się pierwszy raz od... Just Cause 2. Jazda autkami również sprawiała mi dużo radości, nasuwały mi się skojarzenia ze Smuggler's Run na ps2, tam też miałem poczucie beztrostkiego śmigania po świecie. Co do samej platynki, to jest łatwiutka, większość trofików sama wpada. "Pod trofiki" grałem chyba tylko w przypadku dwóch pucharków, za wszystkie wyzwania jednorazowe i wyścigi w Archaniołach. Czytałem za to, że niektórzy mają bugi z trofikami za odwiedzone miejsca, podobno trzeba odinstalować grę i grać bez patcha. Nie wiem, mi wpadło bez problemu. Miałem za to problem z jednym strzępkiem historii #76. Odwiedziłem i wyczyściłem wszystkie miejsca, a tego jednego gada nigdzie nie było... zaznaczonego na mapce, bo jak się okazało, leżał sobie w twierdzy Smażyciela
Świetna gra, 8/10.
Trudność platyny 3/10.