Ciekawe zestawienie zaq'u, tylko, że nie o to mi chodziło. Może źle się wyraziłem. Pewnie tak. Chodziło mi o to, że mistrz świata mówi, że "było ciężko, bo tym razem bolid nie dawał aż takiej przewagi". Ciężej niż w zeszłym roku. I we wcześniejszym też. I teraz zastanawiam się, co myśleć o Vettel'u jako o kierowcy. W bolidzie, który nie dawał aż takiej przewagi, wygrał z Alonso, który nie ukończył wszystkich wyścigów, w gorszym od Vettel'a bolidzie. Czasami męczy mnie ta cała różnica w poszczególnych bolidach i marzy mi się taki pokaz umiejetności, że każdy z kierowców dostaje taki sam bolid i kręci czasy. Wtedy byłyby widać kto jest kozakiem, a kto ma tytułu, bo dysponuje bolidem dajacym przewagę.
Nie, nie urodziłem się wczoraj