Graficznie tak, nawet powiem, że jest widowiskowo. Rzecz w tym, że mam podobne odczucia co Estel. Jakoś średnio do mnie przemawia sytuacja, w której ktoś pruje do bohaterki z działka, a ona truchta sobie beztrosko. No i wszystko takie, bo ja wiem, zaplanowane. Nie ma miejsca na zręczność i popełnienie błędu. To już lepsze byłoby QTE, gdzie można pomylić przyciski lub wcisnąć zbyt późno.