Do zagrania w ten tytuł zabierałem się dłuższy czas. Nie znałem fabuły, unikałem spoilerów, kiedyś widziałem jeden z pierwszych zwiastunów, ale później czytałem różne opinie, że to nie "To", że chodzenie ludzikiem i już. No i jakoś tak zostawiłem grę "na kiedyś". Sam nie wiem czy bałem się rozczarowania, czy raczej byłem sceptyczny do pomysłu na gameplay. No nie wiem.
Teraz już wiem, że to był błąd.
Po kolei.
Pierwsze chwilę z grą - WOW. Klimat, grafika, przywiązanie do szczegółów (wiadomo, Kojima). Jest dobrze.
Gameplay. Oki, chodzi się ludkiem dobrze, trzeba uważać na ładunek, oki. Trzeba tam zanieść paczkę. Oki. Teraz tam. I tam, ale tam jest ciężej, bo teren trudny. Oki, na razie jest dobrze. O! Można budować drogi. Oki.
!!!
Grałem godzinami, żeby zbudować sieć dróg, żeby było mi wygodniej wozić paczki! Nawet nie wiem kiedy tak mnie wessało, że myślałem tylko o tym. Kojima jebańcu, znowu to zrobiłeś!
A już tyrolki to normalnie... Czułem się jak jakiś pionier. No niesamowite.
Jak ktoś jeszcze nie grał, to niech dłużej nie czeka.