triboy

W Saint's Row 2 trafiłem już dwa razy na pewną sytuację. Dodam, że jest to w sumie początek gry (może 10-15 misja). A sprawa wygląda tak: po zaliczeniu jakiejś misji, leci filmik kończący. Po filmiku przejmujemy kontrole nad postacią i gramy dalej. Mnie natomiast dwa razy przeniosło do wnętrza jakiegoś budynku, można sobie pobiegać po pomieszczeniu, z którego nie możemy się jednak wydostać. Jedyny ratunek to load game.

SSX3 jest potężnie rozbudowany, SSX Tricky ciutkę mniej, ale i tak starcza na długi czas. W obydwóch masz możliwość rozwoju zawodnika, ponadto w 3 masz miliard rzeczy do znalezienia na trasach, coś jak paczki/gołębie z GTA. 3 jest też lepsza graficznie;) W SSX on Tour nie grałem, a SSX 1, to dość stara gierka, więc może Ci nie podejść wizualnie;)

Amiga: Cannon Fodder 2:) Prawo Krwi, tej gry za diabła na kumałem, może doszedłem do trzeciego przeciwnika (chyba miał żółte ubranko:). PSX: Perfect Weapon PS2: Stuntman, poezja, piękna gra, zaliczona:) DMC na Dante Must Die, Mundus... ZALICZONA:) (przeszedłem ją 10 razy:))) PS3: Wipeout HD

Kolejność przypadkowa: Another World Super Frog Cannon Fodder:))) SWOS 9X/9X:))) Soul Blade Abe's Odyssey Tekken 2 NBA Live 2000:) RE2 plus wiele innych, których na tą chwilę nie pamiętam;)

Nie uleciał, to My dojrzeliśmy;) Też tak mam z przeglądaniem starych numerów:) Jak wpadam do kraju, to zawsze rzucę okiem na archiwa. Mój pierwszy kontakt był chyba z nr... z Jersey Devilem na okładce, widziałem go u kolesia, który dostarczał mi gry "Verbatimki" Następny był Poradnik z naklejkami i zdjęciami autek z RR4 (pamiętacie?. Dzięki innemu znajomemu wylądował u mnie nr 14, z recką :bow: MGS. Pierwszy kupiony nr, 18. Od tego nr reszta kupowana regularnie, choć kilka przepadło... A mieliście kiedyś kłopoty z kupieniem Extrima? Z tego co pamiętam, u mnie w mieście na początku nie wszędzie można było go dostać, a jeszcze sprzedawcy nie za bardzo kumali o co b. P, S, X, ekstrim... często musiałem przez szybę w kiosku pokazywac palcem o co mi chodzi:) no i jeszcze musiałem mówić ile kosztuje, bo ze znalezieniem ceny również mieli problemy:)))

"This girl... this beautiful girl..." Nie wyobrażam sobie tej kwestii w PL...

Jeżeli zrobisz takie okrążenie, to na bank zaliczysz. Ja jak zrobiłem czas 30.83!!! to po kilku następnych okrążeniach skasowałem ducha, bo tylko mnie rozpraszał. Co do ZZ. Jeżeli doleciałeś do 73, to i do 75 dolecisz, spokojnie;) @Grigori Właśnie czytałem Twój opis okrążenia. Szacun jeżeli zlałeś Zico na 3 BR bez tego "mostkowego". Ja na 3 BR robiłem czas 31.30-60.

Akurat, ehe, bo uwierzę...

"Difficult takes a day, impossible takes a week." Ekhm, jakby to powiedzieć/napisać........ 30.68!!! W końcu... a raz miałem 30.83..... Moja recepta: 4 BR, 14 dopałek i perfrct lap. Teraz tak na chłodno, Zico nie jest aż taki trudny. Mi zabrał ok 300-350 okrążeń. Wkurza to, że przy jakimś niepowodzeniu, należy dokończyć nieudane okrążenie, a następnie przelecieć kolejne, aby mieć dopałkę na koniec okrążenia. No i najwięcej problemu sprawił mi BR przy wlatywaniu na mostek, co tylko wydłużyło tą drogę przez mękę Do wszystkich: To da się zrobić! Do "Cyborga": "kiedyś" Dzięki za wsparcie;)

Taaa..... A właśnie, nie ma Cię już na mojej liście znajomych;)

Niepotrzebnie;) Moim zdaniem najtrudniejszym trofeum póki co było zrobienie Elite na złoto. Arcade Perfect jest łatwiejsze. Przy ZZ potrzeba wytrwałości i skupienia. Z początku prędkość na dalszych zonach wydaje się nie do ogarnięcia, ale wystarczy odrobina treningu i da się zrobić Mi zajęło kilka wieczorów, a do super wymiataczy nie należę. Co do Zico jeszcze nie mam zdania, po ok 200 okrążeniach mam czas, o ile dobrze pamiętam, 31.39. Zobaczymy jak pójdzie dalej;)

Spoksik, właśnie ją kończę, ummm.......... 7 raz:)))

"Difficult takes a day, impossible takes a week." Właśnie przed chwilą zaliczyłem ZZ:) na Subsonic miałem cztery perfect laps z rzędu, a na Mach 1 dwa z rzędu:) tylko, że jak doleciałem do 75 Z, od razu się rozbiłem:))) W sumie najgorsze w tym trofeum jest to ślimaczenie się przez 50 zon, zabawa zaczyna się później. Chciałem podziękować pewnemu "Cyborgowi", który najechał mi na ambicję i podsyłał mi swoje osiągnięcia w ZZ, tym samym dopingując mnie do przełamania bariery ludzkich możliwości;) ZICO!!! U R NEXT!!!

Jeszcze przypomniałem sobie o Global Domination.

Coś w tym jest, wczoraj zacząłem reversy, dzisiaj już mam 2 zaliczone. Grałem może 30-45 min.

Ewentualnie QTE jak w RE4;)

Mam dokładnie to samo, normalne trasy to maksymalnie 5-6 powtórzeń. Gorzej z tymi odwróconymi... Dla mnie ostatni event w kampanii był łatwiejszy od poprzedniego. Do Zone i Zico wrócę po Arcade, może jeszcze w międzyczasie spróbuję zrobić online trofea.

Dzięki;) Ekhm, ............51 zone, a Zico próbowałem 5 okrążeń: 32.ileśtam... Pytanko, w tym trofeum za wygranie 16 wyścigów arcade, gdzieś jest pokazane, które trasy zaliczyłem na złoto, czy muszę to sobie zapamiętywać/zapisywać?

Właśnie jestem świeżo po zdobyciu Elite Campaign Legend, mogę pomóc w online trofaech.

Posypuję głowę popiołem :bow: Ja uratowałem wszystkie, więc za pewnik wziąłem to, że to jedyna opcja. Mam nadzieję, że niewiele osob wprowadziłem w błąd

Krazy Ivan, moja pierwsza gra na PSX'a:) Intro: http://www.youtube.com/watch?v=eyDKjnZ-WMs Intro + gameplay: http://www.youtube.com/watch?v=bX2FJdSrNbU

Tak.

Z trophy Jackpot próbuj do skutku, samo wpadnie, nie wiem czy jest jakiś magiczny sposób, mi weszło chyba za trzecim razem:)

Hehe, tu nie trzeba gratulować, tu trzeba współczuć a nawet potępiać takie osoby Gra jest debilna, losowa i pełna chaosu, a raczej CHAOSU!!! Jedyne co mnie uratowało , to tryb Skirmish, polecam wszystkim 10k kills trophy hunterom. Mam wrażenie, że w tym trybie chaos jest mniejszy niż np w TDM.

Ja zacząłem na hardzie, a drugi raz zaatakowałem ''I Choose The Impossible''. Moim zdaniem nie jest to jakieś specjalnie trudne zadanie.