Ja przeszedłem zarówno DQ8, jak i FFX już jakiś czas temu, i nie pamiętam , by w DQ8 było trudniej niż w FF. Dragovian Trials też, o ile pamiętam, przeszedłem.Hero jest w każdym razie w smoczej zbroji czy jak to się tam nazywało. I poziom też nie był jakiś wgniatający w ziemię. Wydaje mi się, że w FFX było parę mocniejszych bosów od smoczków w DT.
Edit: a tak naprawdę to w każdym rpg nadchodzi taki moment, gdy trza zacząć pakować postać