Mnie po 20h TOTK trochę już zmęczył i chyba sobie na razie odpuszczam. W BOTW miałem podobnie ale gdzieś po 50-70h i wtedy gnałem do przodu z fabułą. Tutaj mnie już nuży to trochę od początku a rozwinięcie idei Minecraft w Zeldzie kompletnie mi nie siadło. Tyle ,że ja nigdy nie lubiłem mechaniki zbierania śmieci w grach. Zagadki które można rozwiązywać na pałę też nie zachęcają. Wizualnie jak na Switcha jest świetnie, chociaż mam wrażenie ,że gra chodzi gorzej niż BOTW, przycinki są zdecydowanie częściej spotykane ale takiego dramatu jak był w Korok Forest nie ma. Fajnie rozwinięcie poprzednika ale nacisk położono na to czego nie lubię w grach więc siłą rzeczy nie podobają mi się zmiany w nowej odsłonie.