Właśnie sentymenty są dla starych pryków. Excel pokazuje mi ,że na same retro gierki wydałem w tym roku sporo kasy. Nawet w to nie gram, po prostu cieszę się ,że mam i jak mnie kiedyś najdzie ochota to sobie odpalę. Jest to pasja, sprawia mi radość a mógłbym te pieniądze przelać na lokatę i mieć z tego zysk.
Czas i kasa są na przyjemności. Dla jednego to jest prowadzenie bloga, dla drugiego pisanie do PE (nie za darmo).
Są tutaj osoby które za darmo ogrywają takie gówna żeby nałapać pucharków czy punkcików i jak to nie jest pasja to co? Zresztą sami to siedzimy od lat pisząc za darmo, chyba dla przyjemności nie?