Ukukuki

W sumie trochę piasku było w końcówce TLOU2 ;p

Trzymam kciuki za Segę, mam ich wszystkie konsole i uwielbiałem ich podejście do gier. Szkoda ,że plotki o sygnowaniu xboxa logiem Segi w Japonii nie były prawdą. Miałem chytry pan

Akurat San Andres na PS2 to był grywalny dla osób które nie miały Xboxa. Coś jak Wiedźmin na Switcha, niby można ale po co.

Z wszystkich ostatnich FPSów to mi się chyba najbardziej Metro Exodus podobało.

Zakończenie Halo 2 to też żart. Jednak gierka została odnowiona później więc wpada lepiej od jedynki jak na dzisiejsze czasy.

Super informacja, dalej tego VR nie kupiłem xd

Martwy gatunek a tu 8 milionów poszło xd No słaba zagrywka, pewnie edycja kompletna wjedzie z edycją na nowe konsole.

Świetne te żółwie, możesz zalinkować do sklepu?

Wszystko co będzie miało 3xxx to już ponad dwuletnie sprzęty. Celuj raczej w 4xxx (roczne) lub 5xxxx (tegoroczne). W tej cenie marka raczej wiele nie da, jest to budżet. Zobacz czy coś od Huawei dostaniesz w tej cenie, strasznie szybko potaniały a to dobry sprzęt. Jak ja w tej cenie szukałem to sporo było HP, MSI, Lenovo i Asus. Tylko siora chciała ultrabooka z dobrym ekranem więc wygrał Huawei MateBook 14 Ryzen 5-4600H (100% sRGB), tylko z tego co widzę jego ceny skoczyły prawie 800 zł do góry przez te dwa miesiące.

W tej cenie bierz coś z ryzenem, będziesz miał w miarę ok APU. Najlepiej z 5. Mi się udało siostrze kupić w podonych pieniądzach Matebook z AMD Ryzen 5 4600H. Świetny ekran plus idzie pograć w indyki czy Simsy. Jeśli nie interesuje cię matryca to można upolować nowszą generację procka.

Ja tam na pewno dokupię kiedyś dysk, komfort życia większy plus fajnie inwestować w to co się lubi.

A to wynikało z mocy konsoli którą chcieli zaszczędzić na coś innego. N3DS ma te same ekrany co 2NDS? Co do gierek są lepiej dostosowane do grania HH ale i tak nic nie przebije DSa pod tym wzgledem i tego cudnego pixel artu. Ogólnie dla mnie to jest mega dziwne, dzisiaj 50 dolców kompletnie nie ma się do 50 dolców w latach 80 a jakoś wtedy nie było tego lamentu. Do kina teraz też trzeba wywalić kupę kasy a idzie się zazwyczaj w dwie osoby. Jak ktoś ma rodzinkę i musi kupić 4 bilety to już robi się kosmos. A gierkę dajesz dziecku i ma zabawę na dłuższy czas.

A mi się mega podobało, świetna gierka drogi. Chciałbym więcej takich liniowych gierek. Jedynie co mi przeszkadzało to większe nastawienia na większe plansze, ale to ostatnio standard. Z ostatnich wydanych gierek to Metro na mnie zrobiło wrażenie ale tam też poszli w stronę otwartego świata w postaci wielkich plansz zamiast liniowej gierki jak poprzednicy.

Mnie właśnie rozwala ten argument, kiedyś płaciłeś 50 dolców za grę która trwała przeciętnie od 1-3h i było dobrze. Teraz jak gra nie jest na 50h to oloboga, drogo. Nie podoba mi się ta moda na otwarte światy ale co zrobisz, ludzie głosują portfelem. GoT świetna gierka, nie widzę jej jako korytarzyk. Jednak brakuje mi liniowych gier AAA na rynku, kiedyś podział był bardziej zbalansowany. Teraz nawet do Gears dodali dwie duże otwarte plansze które świecą pustką, do gierki która była wręcz wzorcowym korytarzykiem. U4 też miał taki epizod. Dla mnie totalny bez sens.

Z kuchnią z ikea nie ma problemu bo masz gwarancję na 25 lat. ikea nie robi też problemu z reklamacjami tylko wysyła ci części zamienne bez dodatkowych pytań. Ikea ma bardzo spoko jakość jak nie bierze się najtańszej opcji, masz rozpiętość od ula z tektury po lite drewno. Do tego korzystają z markowych komponentów a nie chińskiej tandety, całą kuchnię z Ikea mam na blumie, tak samo cichy domyk w salonie. Jak kogoś nie stać na stolarza to nie ma lepszej alternatywy.

Armatura jest mega ważna, ja się do dzisiaj pierdziele z nieszczelnościami na pierwszym mieszkaniu. Teraz zainwestowałem w franke i excellent. Co do płytek jak komuś nie będą przeszkadzały trochę nierówne płytki to nie zobaczy różnicy. Jedynie jeśli ma prysznic bez brodzika to może być problem z uwagi na szybsze ścieranie się. Co do tańszych paneli to szybciej niszczą się od mycia podłogi. Co do klasy ścieralności nawet te tanie będą ok. Pod wynajem to wiadomo jak najtaniej ale dla siebie to bym inwestował w średnią półkę jak tubądzin, excellent, franke, quickstepa, italux a z mebli to wiadomo ikea (kuchnia na wymiar w standardzie ma bluma i 25 lat gwarancji) i ewentualnie sofa z Agaty. Nie oszukujmy się, cena z czegoś się bierze. Na drzwi wewnętrzne można mieć wywalone jak się nie ma dzieci czy psa.

Uwielbiam takie cele w kolekcjonowaniu, fajna kolekcja. W sumie też fajna konsola do tego, 164 gierki idzie upolować.

Jakie mity, jeden chce mieć fajnie wykończone mieszkanie na materiałach dobrej jakości i jakieś fanaberie jak dąb bagienny a drugi leci po L&M i standardowym rabacie od dewelopera wykańczając mieszkanie ze szwagrem po pracy albo na urlopie. Każdy sobie według potrzeb i żadne podejście nie jest złe. Każdy ma się czuć dobrze w swoim domu.

Ostatnie zakupy w tym jedna gierka od forumowicza

No wygląda jak skok na kasę. Może jak zejdzie do 70 zł wydanie płytowe to kiedyś w przypływie nostalgii kupię. Do tego porównują do gierki odpalonej na najniższych ustawieniach żeby było korzystniej xD Liczyłem na więcej niż poziom przeciętnego moda do GTA.

Matko jedyna, ale ta okładka się zestarzeje

Lepiej dla mnich żeby CP77 zostawili już w spokoju, gierki nie odratują.

U mnie działowe od innych mieszkań bez tynku mają 25 cm i coś tam słychać. Za to stropy świetnie tłumią. co do wykończenia, można kupić płytki czy panele za 20 zł m2 jak i za 200. Wszystko zależnie od potrzeb i portfela. Ja od siebie polecam panele quick step, fajnie znoszą zwierzaki czy zalania.

Plecy to temat rzeka przy obecnym trybie życia. Mam dwóch ziomków w pracy, którzy rozwalili kręgosłup na siłce. Moja siostra miała operację i ma śruby w kręgosłupie, ponieważ za dzieciaka w pewnym momencie wystrzeliła w górę. To nic, że problem zauważono jak miała 4 lata. Lata ćwiczeń, badań, gorsetów, lekarzy, a i tak skończyło się operacją w wieku 19 lat. Moja narzeczona też ma mały problem z kręgosłupem. Nie wiem jak ja w tym wszystkim się uchowałem ze zdrowym kręgosłupem, grając od 4 albo 5 roku życia czasem po kilka godzin dziennie do tego mając przez większość zawodowego życia pracę siedzącą.

Przewalanie kilkuset kg w czasie treningu nie jest naturalną czynością dla naszego organizmu dlatego po czasie są problemy ze stawami. Ja dlatego odpuściłem siłkę kilka lat temu po problemach z kolanem bardziej skoncetrowałem się na uprawianiu konkretnej dyscypliny plus 3 razy w tygodniu FBW z własnym ciężarem bez nastawienia na dietę, po prostu staram się jeść zdrowo. Wiadomo różnie wychodzi, jak pilnuję michy i treningów to jest ok ale wystarczy jakieś zdarzenie które wybije mnie z rytmu na 6-8 tygodni to szybko zarysy mięśni z brzucha znikają.