No ja od dziewczyny dostałem masę gierek, padów czy akcesoriów więc jest nieźle. Jak jest fajna gierka do coopa to też chętnie zagra (Nintendo!), jednak woli planszowki. Hobby toleruje bo ja właśnie skończyłem drugi meczyk w Dotę i woła mnie na śniadanko. Jednak nie chciałbym żeby maniaczyła tak jak ja, miałem kiedyś taką dziewczynę i nie polecam.
Co do tolerowania hobby, miałem kiedyś super sucz która kompletnie nie akceptowała mojego hobby. No i przez pierwsze parę miesięcy ukrywałem się z tym a później to wiadomo nawet człowiek do laski 9/10 przywyknie. Stwierdziłem ,że jednak gierki ważniejsze. I zrobiłbym to drugi raz bez wahania
Moja obecna o tym wie dlatego może nie marudzi i kupuje gierki.