Osiągnięcia nie są dla mnie jakoś szczególnie ważne ale fajnie jakby gierki nagradzały samo przejście gry w sensowny sposób a nie 10-20% osiągnięć. Taki odpowiednik platyny.
Mi się system MS podoba bo jest mega prosty, Sony mi z tymi trofeami, poziomami powoli zaczyna przypominać steam gdzie mamy karty, odznaki, poziomy, osiągnięcia gry, osiągnięcia profilu, punkty za które kupujemy bonusy (ikonki, tła, grafiki).
Za to uwielbiam liczniki czasu gry, świetny patent, szkoda ,że tak po macoszemu traktowany. Nintendo to kiedyś super ogarniało a na Switchu to jest tragicznie rozwiązane.