Mi w Disciples 2 brakowało wyzwania, sporo w to grałem ale bardzo łatwo można było się wszystkiego nauczyć. A w H3 to nawet PC mógł ci czasem dać w kość jak wylosował odpowiedni styl walki i mu siadła mapa. Do tego H3 miało rozbudowaną scenę sieciową, w sumie do dzisiaj czasem pyknę po sieci jak mam wolny weekend z jakimś wariatem co ma czas siedzieć kilka godzin przy PC.