Ukukuki

Szczerze dla mnie to nie jest kompletnie problemem. Mało gier kupuję na premierę a gry bardzo szybko tanieją. Z ostatnich gierek Doom Eternal obecnie 120 zł na steam. Dawniej gry to latami trzymały cenę, zupełnie jak dzisiaj na switchu. Właśnie dla mnie to jest ogromny plus cyfrowej dystrybucji, ceny gierek lecą szybko. A za takie Dark Souls 3, RDR2 czy W3 nie mam problemów z cyfrą za 70 dolców na premierę

Tekken kosztuje niewiele więcej niż koszt miesięczny tego abonamentu a gierka zostaje na zawsze w twojej bibliotece. @suteq nie wiem czy zawsze ale kumpel też wraca często do tego abonamentu i zawsze mu 4 zł wyskakuje. @Bigby Sam też czekam na Wasteland 3, głównie opłacam żeby ograć gry od MS. Do typowych multiplatform mam raczej steam gdzie kupuję gierki na wyprzedażach i ich nie ogrywam xd. Cena tego abonamentu na PC jest śmiesznie niska. W sumie nie wiem czy bym chciał żeby kosztował tyle co na Xboxie i dostawał dodatkowo multiplatformy które epic rozdaje za darmo albo można kupić na steam w promce. Chociaż takie marketingowe strzały jak RDR to bym chętnie przygarnął.

Będą pieniążki dla Nintendo to i oficjalna dystrybucja się znajdzie. Nintendo to nie moloch jak Sony czy MS, żyje tylko z gierek.

Oj widzę ,że niektórych nowa generacja zaskoczy

Ceny gier na PS1 to nic w porównaniu co się działo na N64. FIFA na PS1 199 zł a na N64 279 zł xD i tak prawie z każdą grą.

Ja po ponad 10h dałem sobie spokój, znudziła mnie ta gierka i zaczęła irytować po początkowym zachwycie. Do tego elementy metroidvania które tak średnio mi się podobały do tego były rozwiązane tak ,że gra nas zmusi do powrotu na stare plansze. Ma gra przebłyski ale mogli iść w typową grę akcji i o wiele lepiej by się grało.

360 była dużo tańsza od PS3. Dla mnie wtedy to było kilka miesięcy zbierania a tak na zimę wleciała ta wersja arcade w pakiecie z grami i mega się bawiłem. Później wymieniłem na PS3 ograłem pare gier i jednak wróciłem do Xboxa bo premiera GoW 2, Halo Wars czy ODST ale juz w wersji Elite. Konsole bez napędu raczej są w mniejszości, dzieciaki nie mogą wymieniać się grami ze znajomymi czy sprzedać lub wymienić ich w sklepie. Plus dla wielu dorosłych zapłacić za grę ponad 200 zł i nie móc jej odsprzedać to zbyt duża bariera. Co do nowego xboxa, kupiłbym go na premierę gdyby nie wydawali swoich gier na PC. Zawsze staram się mieć w miarę ok PCta bo lubię czasem pograć w dobrego RTSa a teraz mam jeszcze ułatwioną sytuację. Krzywda im się nie dzieje bo i tak dostają hajs za gierki, windowsa też kupiłem oryginalnego Do tego na PC nie płaci się żadnego abonamentu plus jest jednak trochę większy wybór gier i coś zaczyna się pojawiać od Sony. Także myśle ,że zostanę przy połączeniu PC i Nintendo w przyszłej generacji.

Bardziej dopracowanym grami bez zapychaczy które sztucznie wydłużają rozgrywkę, w pełni grywalne gry juz na premierę, optymalizacją itp.

Gdyby podwyżka ciągnęła za sobą wyższa jakość chętnie bym płacił. A będzie jak zwykle

No a co się ludzie mają pieklić jak nie wiadomo jak ta zmiana wpływa na rozgrywkę. To nie jest kontynuacja gry gdzie można ocenić jak pewne zmiany w rozgrywce zmienią odbiór gry.

Granie na komórkach jest większym rynkiem niż konsole i pc łącznie. Nie da się tego uniknąć, większość osób ma telefon na którym można grać. Konsole czy granie na PC nigdy nie będzie tak popularne. Jednak na rynku komórkowym konkurencja jest ogromna. My to widzimy trochę inaczej, żyjemy w pewnej bańce. https://www.mobvista.com/en/blog/mobile-gaming-now-bigger-console-pc-gaming-combined-still-growing-always-changing/

Gram teraz w 5 i kampania o wiele lepsza niż w 4 która mnie wymęczyła już nawet nie pamiętam czym xd Jednak te otwarte mapy to jest porażka. Po drugim akcie myślałem ,że to koniec tego wydziwiania a tu proszę dalej to samo Do tego ten 3 akt stylistycznie i graficznie wydaje się być bardzo kiepski. Jednak gra mi się bardzo przyjemnie. Może dlatego ,że brakuje takich gier na rynku gdzie mało kiedy ściągamy palec ze spustu. Jednak samej walki wydaje mi się ,że jest tu zdecydowanie mniej niż w poprzednich odsłonach. Widać ,że nie jest to studio na poziomie Epic które zresztą tworzyło GoWa na silniku który sami zaprojektowali. Pomijając aspekt techniczny poprzednie gry były bardziej przemyślane jeśli chodzi o stylistykę czy same przejścia z lokacji do lokacji. Były też bardziej epickie i pompatyczne a tutaj jest bardziej kameralnie, przynajmniej na razie.

No wygląda jak 13 letnia gierka. Gierka już na premierę była miałka ale nadrabiała fizyką i związaną z tym zabawą. Pod tym względem dzisiejsze gry dalej epoka PS2.

Ile godzin nabite?

No te zwroty są super, coś jak dawne dema gier. Też często z tego korzystam.

Tak jest, sam zrobiłem ten błąd kupując Dooma osobno xd

Do WiiU nie ma co porównywać, to była mało popularna konsola. Trochę odpowiednik Dreamcasta. No Xboxowi to MS podłożył nogę zanim ten się ukazał. Gdyby nie to dzisiaj obecna sytuacja wyglądała by zupełnie inaczej. Także jestem ciekaw co będzie w przyszłej generacji bo liczba konsol na rynku raczej nie będzie większa od obecnej.

Sekiro bardziej interesujące.

W nowego Conkera to bym sam zagrał, aż dziwne ,że ta gierka ukazała się na N64. A tak to Kameo 2 chętnie przygarnę bo Banjo to im średnio wychodzi. Przydało by się też w pełni nowe next genowe IP. Xbox miał Halo, 360 GoWa tylko na One zabrakło tego typu gry sprzedającej konsole. Ja wiem ,że to co zaraz napiszę to jest mega niepopularna opinia na typowo konsolowy forum ale skoro wydają juz wszystkie swoje gry na PC, niektóre w formie czasowych exów to mogli by dać możliwość instalacji Windowsa dla chętnych. Wam to nic nie zmieni a ja chętnie bym pozbył się wtedy blachy z domu i kupił ich nową konsolę. Bebechy i tak nowe konsole mają typowo PCtowe więc nie było by z tym problemu. I tak system Xboxa One bazuje na windowsie, pierwsze wersje na Windows 8 a kilka lat temu była aktualizacja jądra do 10.

Żadnych problemów dzisiaj.

Stworzyli by kolejną nowe dużą markę a nie wyciągają trupa z szafy który był popularny za czasów N64 mimo działania w 15 klatkach.

Marudzicie, będzie hicior.

50 euro mniej to maks.

Kawał dzika.

To jest dobra zagrywka z ich strony bo widzą jakie korzyści daje sprzedaż cyfrowa. Większa marża plus eliminacja rynku wtórnego.