Z MD w tamtych latach nie było źle. Mi tata kupował nowe gry na Segę. Był to 95 albo 94, nie pamiętam dokładnie bo byłem małym dzieciakiem. Jednak i tak wolałem grać na Pegasusie bo był dużo większy dostęp do gier. Bobmark próbował wejść ostro na nasz rynek z Segą Saturn jednak postawili na złego konia. A dwa nie mieli alternatywy, Sony wiadomo ,że nie da komuś dystrybuować ich konsoli jak mogą to zrobić sami i to dużo lepiej. Nintendo wtedy miało do zaoferowania GameBoya i SNESa. SNESa u nas nikt by nie kupił w 95 roku, PSX był dużo bardziej atrakcyjny i przyszłościowy. Gameboy był spoko do tego tani a to w tamtych latach było ważne na naszym rynku. Ja GB uwielbiałem jako dziecko ale nigdzie do tego nie mogłem dostać gier. A tak zamiast na klocki i gry na pegasusa kupowałbym gry na GB jakby to było w miarę dostępne (sklepy z zabawkami?). Nintendo N64 wyszło w europie w 97, PS był na tym rynku od dwóch lat. Wiele osób porównuje N64 do PS jeśli chodzi o moc ale to są dwa lata różnicy co dzisiaj jest to sporo a wtedy mocy obliczeniowa rosła zdecydowanie szybciej niż teraz. To tak jakby teraz PS5 wyszło dwa lata po nowym Xboxie, nie jest to do nadrobienia raczej.
Ja bym z tą nieznajomością marki nie szalał, GB był u mnie bardzo popularny a jako dziecko mieszkałem na Podkarpaciu więc nie za bogatym regionie. Nintendo nie ma zasobów żeby wchodzić na takie małe rynki jak nasz a tym bardziej wtedy nie miało. Sony czy Microsoft traktują gry jako jedną ze swoich gałęzi natomiast dla Nintendo obecnie nie ma alternatywy. Dla nich inwestycja musi się zwrócić dosyć szybko więc budowanie marki w takich krajach jak polska jest dla nich zbyt ryzykowne bo wiąże się ze sporym ryzykiem strat.
Co do plotek Switch Mini biorę day one.