Pierwszy komputer to C-64 jednak mało przyjemnie wspominam wczytywanie gier z kaset:P Z Gier pamiętam Batmana, chyba Robocopa i świetna gierkę z ludzikami na deskorolkach. Po miesiącu poszedł na handel bo grafika jak na Pegasusie:P A miałem wtedy już Mega Drive. Jednak to jak pięknie grało C-64 to szok, coś pięknego.
Pierwszy PC to Pentium 133 albo 166 MHz jednak został zwrócony do sklepu i wymieniony za radą znajomego rodziców na Pentium MMX 200, 32MB ram, 4MB grafiki 2D, dysk 3,5 albo 4,5GB. Grałem na tym w masę hitów, Fallout 1-2, Baldur's Gate, Age of Empires 1-2, Kingdom Under Fire, GTA 1,2, London, Chasm, Heroes 3, Destruction Derby 2, Screamer 2, Freespace, Dis(nene)les 1, Unreal Turnament (działał bez karty 3D!), Icewind Dale, Jazz Jackrabbit 2, The Sims 1, Duke Nukem 3D, G-Police, Larry Laffer (kilka części:P), Deer Hunt, Thief, Desperados, Descent 2, Virtua Fighter, Kleopatra, Lords of Realms 2, Warcraft 2, Zoo Tycoon, Z, Catan, Settlers 2 i masa innych świetnych tytułów. Po jakimś czasie dokupiłem ramu i jakieś Voodoo bo mi się GTA2 nie chciało uruchomić bez akceleracji 3D. Karta była tak toporna ,że jak się uruchomiło grę 3D trzeba było wypinać kabel od karty 2D do 3D. Po latach dowiedziałem się ,że nie miałem specjalnego kabla z rozgałęzieniem.
Później kupiłem już Athlona XP 2000, GF4, i 512MB, dysk 60GB. Dysk po jakimś czasie padł i mi wymienili w sklepie na 80GB. Były to straszne czasy bo komputer po 2 latach może nie był złomem ale nie ciągnął gier na wysokich ustawieniach. Ograłem na tym masę świetnych gier, GTA3, Vice City, Warcraft 3 i Diablo 2 z dodatkami, Half Life 2, Far Cry, Warhammer Dawn of War, Twierdza Krzyżowiec, Twierdza, Total War Rome, AVP 1 i 2, San Andreas. Później modernizacja na procek 64 bit, więcej ramu i potworek wtedy wśród kart graficznych GF 6800GS, który po półtora roku wysiadł i dostałem za darmo nowszy i dużo lepszy model.
Późniejsze czasy były porąbane, strasznie szybko rynek się zmieniał i co roku wychodziły dużo lepsze konfiguracje. Od kilku lat mamy zastój. Jako ,że PS4 i One mnie nie pociągały na premierę kupiłem 4 lata temu lapka do gier. I na tym laptopie ograłem Wiedźmina 3 na wysokich, Dark Souls 2 i 3. A Obecnie gram w najnowszego Dooma na wysokich ustawieniach. Spokojnie tą generację na nim skończę a później jak mnie konsole znowu nie porwą do tańca inwestuje w nowego laptopa. Mam PS4 ale skończyłem na nim tylko The last of Us. Co prawda mam na tym graniu naleciałości mocno konsolowe bo nawet FPSy ogrywam na padach od 360 i lapek podpięty pod TV.
Obecnie dla mnie świetne połączenie to Nintendo i PC. Wcześniej byłem zagorzałym fanem DC, później Xbox a następnie genialna konsola X360. Jednak ogromnym sentymentem człowiek darzy to na czym się wychował, w moim przypadku Pegasus, Sega Mega Drive i PC.