Wiem, masa fachowców z tego rejonu robi też w Krakowie bo to tylko półtorej godziny drogi ale za zupełnie inne stawki. Na gości od ogrodzenia czekałem aż skończą kilka zamówień pod Krakowem.
Dzisiaj ogarnąłem prąd na działce, założyłem podlicznik i wpiąłem się do sąsiada. Zmontowałem kibelek, a jutro tyczymy pod fundamenty plus kolejna dostawa kamienia, a w poniedziałek wjeżdża ekipa i do maja mają skończyć. Maj to dach, czerwiec to okna, lipiec lecimy już z tynkami i instalacjami.
Mam już warunki, umowę podpisaną z gazownią więc na pompę ciepła wywalone xd to co mi panele naddatku wypracują to się najwyżej klimatyzatorami dogrzeję.