W sumie też wrzucę, jestem po 3 dniowym spontanicznym wypadzie na Kos. Uwielbiam greckie uliczne żarcie, jest to tak smaczne, szczególnie ta pita, mięso i sos cacyki dodawany do wszystkiego.
Poniżej różne wariacje podania souvlaki. Souvlaki uważa się za jeden z pierwszych bardziej złożonych ulicznych dań - sprzedawano go już około 2000 p.n.e. oczywiście w zupełnie innej formie ale podstawą jest szaszłyk.
Poniższe w zestawie z piwem 7,9 euro.
Tutaj jeszcze w cenie była grecka sałatka ale nie złapała się na zdjęcie. Cena za zestaw z napojem i sałatką grecką 7,9.
Poniższe z piwem 6,9 euro.
Tak wygląda większość lokali robiona pod turystów, dla miejscowych jest podobnie ale mniej "grecko".
Piekarnie też mają sztos, szczególnie polecam Spanakopita lub Typotita. Jedną jadłem na dwa razy a koszt to 2.8 euro.
Ogólnie ceny bardzo przyjemne, gałka lodów 1,5-2 euro, frappe 2 euro, mała kawa 1 euro. Mówię o turystycznych miejscówkach.