Yakubu

Póki co główne paliwo to kabanosy, kiełbasa, karkówka, jajka, serki camembert i z jeden ogórek kiszony na dzień :potter: Muszę zjechać do ~110g białka na dzień i zwiększyć ilość tłuszczu. Chyba będę musiał wywalić jaja i kabanosy, bo mają dużo białka. Co wcinać zamiast nich?

czyli najlepsza węglowa? brać pierwszą lepszą, czy można się na coś naciąć przy zakupie?

no ale kazachstan, przecież dla WIELKICH PRZEPOTĘŻNYCH POLSKICH KLUBÓW nie wygrać z kazachstanem 12:0 to wstyd

jak się robi karkówkę na patelni? najpierw usmażyć, a później dolać wody i udusić? dużo wody? posolić przed smażeniem czy później? papryka, pieprz, sól i czosnek w proszku wystarczą? chcę jeszcze dodać cebuli i pieczarek, dodać je do duszenia, czy usmażyć na innej patelni, czy podsmażyć z mięsem? pomocy!!

Emanuelson w Utrechcie, omatko a taką karierę mu wróżyłem. Ładnie go tam w tym Milanie popsuli.

Blaeis, jo, jadłem warzywa, ziemniaki wpadały prawie co dzień, do tego trochę pomidorów, papryki, cebuli, pieczarek, pizz itd. Właśnie czytam w pracy książkę Dawida Dobropolskiego i myślę, że mi ketoza pomoże, a jeśli dostanę biegunek tłuszczowych, to nic w jelitach nie powinno zalegać. Choć teraz jem już trzeci dzień 100g węgli to ze srankiem słabo jest. Od jutra chyba sobie zmniejszę na mniej niż 50g, zwiększę tłuszcze i już będę leciał. Trochę przeraża mnie "gorączka węglowodanowa", ale już czytam pierwsze tipy i może uda się przetrwać.

z jelitami też coś nie tak miałem, po odstawieniu białka i kreatyny się polepszyło, ale też nie jest tak dobrze jak wtedy gdy jeszcze nie brałem tych suplementów. spróbuję tej ketozy, jak coś tam szwankuje w jelitach, to ta dieta na to powinna pomóc tyż

jadłem cissus przez miesiąc albo dwa i z tego co pamiętam to raczej zmian nie odczułem, ale to było przed tym jak mi się pogorszyło do tego stanu, że w nocy spać nie mogłem. później brałem przez tydzień ibuprom to mi pomogło, ale jak odstawiłem to było gorzej niż przed tym jak zacząłem to brać. później mi przepisali neurovit i maść dip rilif i było jeszcze gorzej. później mi dali apo napro + neurovit i było lepiej, ale nie tak dobrze jak po ibupromie. a teraz miałem te zabiegi aquavibronem i okłady z borowiny, znowu było lepiej, ale jak odstawiłem apo napro to znowu się pogorszyło. po kilku dniach zacząłem brać devils claw, magnez, wit c i d+k i póki co pomaga, aleza to co kilka dni czuję ból w kręgosłupie w okolicach miednicy, kolanach i nadgarstku

znaczy ten ortopeda nie "podejrzewał" stanów zapalnych, a po prostu powiedział "no proszę pana ma pan stany zapalne" or sth bratu niby się przypomniało, że jak byłem mały to nad morzem złapałem kleszcza i mnie zastanawia, czy po dwudziestu latach mogłoby dawać to takie objawy

nie wiem, nie miałem tego na tej kartce od badań ogólnie badania wyszły w miarę ok, tylko te od boreliozy jakieś takie niepewne. mam dużą nadwyżkę flagellum, jakieś kontrolne coś i któreś z przeciwciał lgg albo lgm. (pipi) wi, u lekarza pierwszego kontaktu byłem i jak patrzyła to sprawiał wrażenie jakby nie wiedziała o co chodzi. za tydzień jeszcze idę do innego ortopedy i może jeszcze raz się wrócę do tego pierwszego btw ta flagella to jakaś wić bakteryjna czy coś, więc skoro mam tego nadmiar, to może rzeczywiście mnie jakieś bakterie męczą

No tak, po co Legia w lidze Mistrzów skoro zajęła rok temu tylko trzecie miejsce w grupie LM za Realem i Borusią, a przed Sportingiem Lizbona. Lepiej niech zagra Astana, która w tym czasie zajęła ostatnie miejsce w LE za APOELem Nikozja, Olympiakosem i Young Boys Berno. Dwa remisy i wygrana u siebie, na wyjeździe wszystko w pizdę 4:1, 2:1, 3:0. No, ale u siebie mogą namieszać, niech grają w LM xdd

Premierę miało 4 lipca, już można pobierać jakby co

Szkoda, że nie skupili się na utrzymaniu tego 2:1, całkiem niezły wynik to był. No ale Kazachstan to trzeba atakować... Ten Hlousek przy ostatniej bramce to chyba nawet do połowy nie zdążył się wrócić. No i kiedy w końcu pozbędą się tego klauna na bramce?

Chcę wejść w ketozę, bo mam już dość tych problemów ze zdrowiem. Ortopeda u którego byłem, podejrzewa, że robią mi się stany zapalne i trzeba znaleźć tego przyczynę. Stwierdził, że może to być przez jakąś bakterię, przez ugryzienie kleszcza, niezaleczoną biegunkę, niedoboru krzemu albo czegoś innego itd. Myślę, że ta dieta pozwoli mnie uzdrowić.

pizza to tam uj, ale lato bez bronków i wódki? coś strasznego... no ale wiele razy słyszałem, że na ketozie nie ma stanów zapalnych itp., więc sobie pomyślałem, że może tak do zdrowia w końcu dojdę, (pipi) poświęcę się

jestem przerażony jak sobie przypomniałam, że na keto nie można alko. to okropne...

te freedom cry to dlc do black flag? nie jest potrzebna do tego podstawka? just cause bardzo spoko

czy ja dobrze widzę, że Wiktorek napisał, że jest cipą?

dacosta to mnie ostatnio rozwalił jak z dumą udostępnił porównanie formy szpilki, opisał jak to artur zgubił 3kg masy ciała, pozbył się tłuszczu i rozbudował masę mięśniową, a na porównawczych fotkach jedyną różnicą był kolor skóry xd

Ludzie lubią oglądać guwno, co zrobisz. Tych daunów jutuberów, których wyjaśnia grgml też się nie da oglądać bez uczucia zażenowania, a jednak maja setki tysięcy fanów, ludzie to oglądają, a później w drodze do szkoły się śmieją i gadają co tam ciekawego opowiedział ich karolek czy inny rafonix

koleś jest największym i najbardziej irytującym sucharem w branżuni i to nie tylko moja opinia, bo jak się jakiś jego filmik na grupkach na rejsie pojawia, to bardzo dużo osób narzeka. no ale że takim krupkom się podoba to się nie dziwię a co do przetrenowania no to gurwa, są badania, są wykresy i są arnoldy na tonach sterydów które mówią pump pump pump. Każdy ma swój mózg i niech wybiera co jest dla niego lepsze.

Bayo bardzo w porządku. Red Faction ograne miliard lat temu, gorsze od jedynki Slime Rancher i Trialsy meh

jak ktoś jest senny po skoku insuliny to rzeczywiście może mieć jakiś problem, ale... po skoku insuliny następuje jego spadek, a wtedy uczucie zmęczenia moim zdaniem jest całkowicie normalne

jeśli ktoś ma problem z zasypianiem, a po zjedzeniu czegoś słodkiego wieczorem śpi jak zabity do samego rana, to co w tym złego?

jutro będę rozmawiał z bratem o keto i ckd i jakąś książke ma mi dać, najprawdopodobniej wejdę na jedną z tych dwóch diet, więc spodziewajcie się, że już niedługo będę największym specjalistą od ketozy i tym podobnych, stay tuned