Zrobiłem, ogólnie beka, bo wszystko poszło nie tak jak powinno. W biedrze wziąłem jakieś Regio piatto, bo nic lepszego nie znalazłem. Polazłem do trzech mięsnych po boczek, to w dwóch nie było, a w trzecim jedynie surowy i nie dość, że po usmażeniu jest twardy to lekko przypaliłem, bo musiałem smażyć na dużym ogniu, bo na małym to to się bardziej gotowało niż smażyło xd Później jak wywaliłem makaron na patelnie to może minutę dałem odpocząć żeby przestygło i okazało się za długo, bo jak mieszałem z jajami i serem to ser się nie rozpuścił i musiałem podgrzać na patelni i już się zaczynała robić jajecznica xd
No śmiesznie wyszło, ale następnym razem już będzie gicior. Smak wypas (dużo lepsze niż ze śmietaną jak kiedyś robiłem), tylko tego boczku szkoda, bo by jeszcze lepsze było. No i następnym razem wincyj sera dokoorwię. Dzięki za podpowiedzi, plusy dam jak mi się odnowią, bo w cw była afera i mnie się skończyły :/ Pozdrawiam!