Yakubu

a mi jo

u mnie słabo, nawet nie wiem jak to zinterpretować ewentualnie wydoopczę jakąś grubaskę

-switch zaliczy większą wtopę niż ps3 -sony zapowie coś na jesień /zimę i to przełoży na 2018 - rdr nie wyjdzie w tym roku ;( -na xboxa i pc wyjdzie Forza i będzie rozczarowaniem -sony wyda kolekcję raczetów. Ojj błagam -scalebound będzie lepsze od quantum breake, ale i tak będzie rozczarowaniem roku. 6+/10 max, jedynie donsterdyo bedzie udawal, ze mu sie podoba

dwie stówy za pobiegnięcie w jakimś biegu i zrobienie fotek żeby na fejsbuczka wrzucić. brzmi jak łatwy zarobek na bananowcach

ważne, że będę taki silny, że takich jak ty będę wyrywał nad głowę i łamał na kolanie ahahah!

ehh.. Teraz zamiast skupiać się na robieniu masy, siły i rekordów będę udowadniał Wiktorkowi z Internetu, że mogę w rok zrobić kratę na brzuchu przy 80kg, to jest nie fair

ja też, ale teraz widzę, że taka wycinka jak ja zrobiłem była błędem na tym etapie przygody z ciężarkami. Żeby była dobra forma to niestety, ale trzeba się zalać lekko. Sam teraz świńską masę robię, zeby na 2018 ważyć chociaż te 80kg przy 8%bf. Teraz zazdroszczę takiemu winnerowi, jak mądrze zredukuje to ma szansę wyglądać kozacko. Choc w z drugiej strony teraz już wiem dość dobrze jak schudnąć, więc może mi to na zdrowie wyjdzie, się okaże.

@acewybielacze: ja bym radził zrobić jeszcze z pół roku masy i wtedy z pół roku redukcji, prze(pipi)ane, że za te pół roku to wakacje są i lipa masować xd Albo nawet chuy, zrób sobie cały rok ogarniętej masy i celuj na przyszłe wakacje

Krupek co się tak węgli boisz? Pamiętasz jak się dziwiłeś, że sobie obliczyłem, że mam jeść ok 2400kcal i z 300 węgli? Obczaj temat fotki, strona 255 xd Btw jak chcesz schudnąć to sobie musisz obliczyć i na sobie sprawdzić ile powinieneś czego jeść i się tego trzymać. Do tego odpowiedni trening i forma będzie szła z miesiąca na miesiąc. Pozdro wariat!

Yakubu a to nie ty czasem wpier.dalasz co chcesz byle limit kaloryczny był? Tj chipsy i popijasz kolą? To jest dopiero proszenie się o raka No z dwa lata temu to codzienność była. Teraz pepsi nie piłem od wakacji, albo dłużej, a chipsy ostatnio w kauflandzie kupiłem swoje ulubione, bo w promocji były i niesamowicie mi nie smakowały, więc już raczej się nie skuszę przez długi czas. Inna sprawa, że co tydzień w niedzielę po piłce pizza wpada i czasem do maka wpadnę, albo turka no i czekoladę zjem czy snickersa, albo ciastka, ale tak to zazwyczaj zdrowo jem. Bo ogólnie IIFYM polega na tym żeby zdrowo jeść i ewentualnie jak się ma ochotę na coś niezdrowego to po prostu to wliczyć w zapotrzebowanie, a nie że jesz same gówna i zacieszasz michę xd

No już wiem geniuszu jak działa. Nie moja wina, że reklamują to jako olej beztłuszczowy co nie jest prawdą.

Nie wyśmiałem, jest zdrowy jak sobie go dolejesz do sałatki, albo ugotowane ziemniaczki polejesz, ale smażenie na nim to proszenie o raka!

Ale, że co z tym olejem rzepakowym wyskoczyłeś teraz? Przecież to się nie nadaje do smażenia, a już ten twój w aerozolu zrobiony z tłuszczu i nie mający w sobie tłuszczu to już w ogóle. Pomyśl co to musi być za (pipi).

Jeśli olej składa się z prawie samych nasyconych kwasów tłuszczowych to tak, jest zdrowy i pyszny.

No ja dlatego się dziwię, że Wiktorek pisze, że to zdrowe jest xD Zrobione z tłuszczu, ale bez tłuszczu. Mocne (pipi) to musi być.

Krupek odstawił nabiał i mu hormony buzują (pipi)sny xd

Skoro zmielone mięso po dwóch dniach w lodówce zaczyna śmierdzieć kupą to się nie dziw, że te pakowane mięsa są nafaszerowane chemią. Trza było sobie do rzeźnika iść i poprosić panią żeby zmieliła świeży kawałek

Jak chodzi o białko to DaCosta wstawiał filmik w którym mówi o badaniach, że białko z serwatki i białko z ryżu dają takie same efekty, więc wybierając białko nie byłbym zbyt rozrzutny. No ale, zaraz Kabi przybiegnie i będzie krzyczał, że białko za mniej niż stówa za pół kilo to syf, ale nie słuchaj go. Ja biorę z all nutrition i żyję. Co prawda jelita mi umierają, ale do czterdziestki dożyję, mam nadzieję.

Olej koko nierafinowany > masło klarowane, olej koko rafinowany, może szmalc i boczek >>>>> tłuszcze roślinne

40 minut, akurat żeby się rozgrzać i zrobić pięć dobrych serii przysiadów. @Kabi, z kalkulatora wychodzi, że 85% ciężaru maksymalnego bierze się na pięć razy, wiec jak się porządnie napniesz i skupisz to to pierdykniesz. No i w głowie musisz myśleć, że to (pipi)niesz, a nie "kurde ale ciężko bedzie ale mi sie nie chce na pewno mi sie nie uda"

Jak (pipi)niesz 110 na pięć razy to powinieneś to łyknąć

Przecież wrzucałeś dość sporo filmików jak ćwiczysz, więc o co chodzi