Ja zagłosowałem na typa co lecącą piłkę próbuje jednocześnie kopnąć nogą i głową I nawet karnego nie umie strzelić po 20 latach treningu, ale zaraz przyjdzie ogozo i będzie go bronił.
Chyba już jest po balu. Przynajmniej można wcześniej iść spać. Szkoda Islandczyków, piękny sen sie kończy dość niemiłą pobudką, mogliby chociaż honorową strzelić.
Dobra 4:0, nie zdążyłem posta napisać
A Zaza to już jest jakiś (pipi)a szczyt. Wejść specjalnie na kilka sekund przed końcem meczu zeby karnego strzelić i AŻ tak się ośmieszyć to jest szczyt szczytów. Mount Everest żenady
(pipi)a trenować kopać piłkę przez kilkanaście lat po kilka godzin dziennie i nie umieć z jedenastu metrow posłać prostej lagi po ziemi tuż przy słupku to serio trzeba być wybitnym debilem