Ja w nocy po kilku piwach miałem ciekawą rundę na Erangel. Wylądowałem w Georgopolu, zebrałem loot i chciałem się ulotnić buggy, ale jakiś typ mi oponę przebił i musiałem się bić z jakimiś dwoma bakłażanami. Zebrałem z nich 28 bandaży i jakieś energetyki i zacząłem biec do strefy, która była w 80% na tej drugiej wyspie xd Koło Gatki znalazłem drugie buggy, ale jak to w tej gierce bywa zaliczyłem dachowanie po dwustu metrach i znowu trzeba było biec. Później płynięcie wpław na drugą wyspę, bandaży zostało mi pięć, lunetę najlepszą jaką znalazłem to była x3, więc no raczej średnio. Ogarnąłem jakiegoś biegnącego typa, a później rzuciłem innemu typowi granata pod nogi i cyk kurczaczek xd