99% moich znajomych słodzi herbatę, chodzi do maka, je kebaba, pije alkohol itp., wśród nich jest dużo szczupłych osób i bynajmniej nie są to osoby ćwiczące, lub pilnujące ile mają jeść. Tak samo jak idę na miasto na lody i widzę w kolejce szczupłe osoby, podobnie jak w maku i cukierniach.
W większych ilościach wiadomo, że cukier szkodzi, ale nie ma co się orać, że zjedzenie owocu to cheat.