Niepamięć - Żyd lvl >80 z alzheimerem ma misję by znaleźć i zabić nazistę z Auschwitz, który zabił całą jego rodzinę. Fajnie było jak odwiedził typa z Breaking Bad i kilka scen na koniec filmu też nawet ok, ale reszta strasznie nudziła. 3+/10.
Uciekaj! - no nawet nienajgorsze. 5+/10.
Upgrade - typowi zabijają żonkę, a sam zostaje inwalidą. Ktoś tam montuje mu chip, który przywraca mu sprawność i nagle staje się kozakiem jak jakiś John Wick, a nawet lepiej. Oczywiście postanawia znaleźć typów i się zemścić. Brzmi tragicznie, ale o dziwo wyszło dość fajnie. Muzyczka 10/10, całokształt no takie zasłużone 7-/10.
Zrodzony w ogniu - słodki skurwysynu. Od ilości testosteronu aż mi wyrosło kilkanaście włosów na świeżo ogolonych jajach. Pan Bale z panami Harrelsonen i Dafoe ładnie pozamiatali. Nawet ta cipka Casey Affleck miał swoje momenty. Do tego te kozackie amerykańskie widoczki, ajj no bardzo dobrze mi się to oglądało. 9+/10.