coś mi się wydaje, że zyebali z tym, że online jest dopiero dwa tygodnie po premierze. jakby normalnie włączyli 17 września to gracze podzieliliby się na tych co cisną w singla i na tych, którzy waliliby od razu w multi. wydaje mi się nawet, że w singla cisnęłoby więcej osób niż w multi, ruch byłby zdecydowanie mniejszy i dałoby radę to jakoś ogarnąć. teraz sytuacja wygląda tak, że te miliony, które kupiły mesjasza w dzień premiery, albo kilka dni później już się trochę najadły singla i z wilczym apetytem próbuje wypróbować multi i jest kaszana. szkoda