Zabawną akcję miałem, broniąc m-comów kitram się za krzaczkiem, rzucam granatem, on zatrzymuje się na gałązce krzaczka kilka centymetrów od mego ryła, myślę o (pipi)a trza (pipi)c. Widzę jak zza murku wyskakuje jakiś koleś żeby sprzedac mi kosę, odwracam się, (pipi)m i po chwili dostaję 100 punktów za zabicie go granatem
Ogólnie to w tej becie błędów jest co nie miara, ale i tak chyba złożę pre-ordera. W dzisiejszych czasach miesiąc uważam za dostateczną ilośc czasu, by dac jakiegoś patcha, który znacząco poprawi te błędy. Poza tym to i tak pierwszy tydzień przeznaczę na singla, a co będzie z multi ocenię później i jak będzie kupa to po prostu sprzedam i będę sobie pykał w Rage.
Co do gameplayu, to rzeczywiście za bardzo upodabnia się do CoDa, którego od kilku lat traktuję jak kupę. Z Killzone 3 było podobnie, źle się dzieje.