Treść opublikowana przez Yakubu
-
No karny ewidentny -
Jak mniej więcej wtedy ich pokochałem to pewnie nie spodziewałem się, że tyle lat będę musiał czekać na podobne emocje xd Później raz to im się udało do chyba ćwierćfinału dostać jakieś 15 lat temu, ale odpadli z wielkim Milanem po mega emocjach. Aż sobie jakiś skrót zaraz poszukam, bo uwielbiałem tamten skład.
-
Ależ będę 1 czerwca srał ze szczęścia
-
Boże jak cudownie
-
Fałszywy alarm na szczęście
-
Ratunku footybite umarlo
-
Trening xd Po prostu w tym sezonie mają lepsze sterydy
-
-
Są tu jacyś fani Totków? Mam nadzieję, że dupeczki przyszykowane na wpyerdol
-
Miałem łyknąć kiedyś tam cały sezon, ale już mnie w(pipi)iały spoilery na fejsie, więc dziś obejrzałem wszystkie trzy epy. Bdb sezon po tym poprzednim guwniastym. Trzeci ep 10/10
-
4 kolejki w których spotykają się ze sobą najgorsze zespoły i zawsze ktoś będzie gubił punkty. Pewnie sprawdzili każdy możliwy scenariusz i stąd wiedzą, że Wisła już się utrzymała. Jeśli Śląsk zgarnie komplet punktów to inni pogubią i tyle.
-
No jednak trochę inaczej to się zaczęło. Klich http://www.sportbible.com/football/foul-play-the-six-minutes-of-madness-in-leeds-united-vs-aston-villa-20190428?c=1556458266750&fbclid=IwAR1IvLUajJ2UWolXTWDOsgqU9KMqRmALOQfZbesrh5EeQACRqWxx6hs3Xi8
-
Dyingh light
-
Ja mam nadzieję, że jakiś nasz klub odpadnie z kimś z San Marino, bo mam znajomego co kocha ekstraklasę i zawsze broni tych paździerzaków. Po wpyerdolu od typów z Luksemburga mówił, że to bogaty i dobry klub
-
Jak płaciłeś kartą to chyba wystarczy wyciąg z konta
-
Ten sezon to taki kek xdd
-
Age of Empires to już zdążył być "pewniakiem" na dwóch poprzednich konferencjach
-
Ja miałem olać, ale trochę kusi wziąć żeby kilku typom na gulu zagrać
-
Jak ci to tak przeszkadza to chyba trochę zbyt aktywny jesteś w tym temacie
-
Jak Days Gone ma być jak Mad Max to niech tego nawet do plusa nie dają xd
-
To ładnie ten gość na motorku spadł z rowerka
-
Bez sensu ta cała konsolidacja
-
10k? Brzmi jak weekend w Mielnie
-
No nie wiem. Jak chodziłem za małolata na tor-tor to emocje sięgały zenitu nawet na zapleczu tej PLH czy jak to się tam nazywa. Później po kilku latach jak obejrzałem mistrzostwa świata to tej naszej ligi nie dało się oglądać. Zupełnie inna dyscyplina, jakby zamiast jeździć po lodzie, poruszali się w smole czy tam budyniu. Niedawno byłem nawet na jakimś meczu play-offów i nawet spoko było, no ale do tego co teraz w tv oglądam to to startu nie ma. Jakiś meczu finału PLH oglądałem to też jak zawody inwalidów wyglądało xd Za to koszykówkę nawet ok się ogląda. Jak w Toruniu grał La'marshall Corbett to robił takie wjazdy na kosz jakbym samego Korbiego Bryana oglądał
-
Właśnie leci transmisja na TVP Sport z Toronto
