Jezuu czy oni muszą co każdą forzę tyle pyerdolić na początku gry? Co wyścig jakieś pieprzenie, co chwilę jakieś okienka wyskakujące z ilością jakichś punktów i pieniążków, pojechałem cztery wyścigi i już mam odruchy wymiotne jak przy yakuzie xd Ja chcę grać, a nie co pół minuty słuchać jakiegoś pyerdolenia.
Za to jazda tym fordem rajdówką całkiem spoczi. Jak już wyczułem auto to nawet przyjemna gratka w błotku była.