michal

Jako ciekawostkę podam, że europejski PSXowy FFIV jest podobnież trudniejszy od amerykańskiego PSXowego FFIV

i ta pamiętna scena z mrówkami. Po czymś takim rzygałby nawet Łysy z Brazzers.

Najlepszy FFV to ten z PSXa.

toć ta Empyrea była jedna z łatwiejszych bossów w Dargon Quest 8. Więcej miałem problemów gdy musiałem co chwilę poświęcać grubasa by odebrać trochę HP jednemu bossowi pod samy koniec gry. Nie pamiętam już jego pseudo. Ogólnie gra sama w sobie dość łatwa.

wujaszek jj chyba zachwalał.

no to jest mega ujowe rozwiązanie bo powiększy już i tak sporą różnicę między najlepszymi a średnimi klubami europejskimi. LM przez takie działania może niebawem przestać istnieć a wtedy będziemy oglądać co miesiąc zestaw Bayern-Atletico, Barcelona- Real, Barcelona - Bayern itd.

Liga Europy to bardzo dobra opcja na długie zimne jesienne popołudnia <grzejepiwko>

a to ciekawe. Muszę sobie zrobić powtórkę z filmami Pasikowskiego. Dorzucam Sarę z Lindą xD i uwaga uwaga Młode Wilki

z czegoś to wynika.

wymieniamy polskie filmy,seriale które są tak uwłaczające zwykłej ludzkiej przyzwoitości, że można się zawstydzić wspominając je podczas rozmowy z ludzmi. 1.Poranek Kojota - humor na poziomie nie wytarzanych w żadnym cycu małolacie, którego największym osiągnięciem jest dobre zaliczenie matury. 2. Kariera Nikosia Dyzmy - sama główna postać czyli Czaruś Pazura to obraza dla całego narodu Polskiego. Sztuczny, prymitywny i max drazniacy. 3. 13 posterunek - patrzac z perspektywy lat najwieksze dziadostwo pod jakim mógł firmować C+. Żaden z aktorów nie wyszedł ponad poziom tego czegoś często pielegnujac swoje wspomnienia tym, że za czasów Posterunku było lepiej. Nie wiem czy to chamsko skopiowali jak Na Dobre i Na złe z E.R :facepalmz: bo wyglada mi to na pusty humor sytuacyjny, którego by się wstydził dobrze rozwinięty emocjonalnie nastolatek ery internetu. Nie wiem, ale komedie z Polski z lat 70tych zgrabnie opisywały realia PRLu tak tu nie mamy nic co mogło by ten żenujący serialik obronić.

przez takich typów wstydzę się, że jestem Polakiem

ja bym się bał na twoim miejscu nie dostać noża w plecy, a nie krzesełkiem. Chłopie kibolstwo to sprawa życia i śmierci

Qarabach juz po 35 muntach prowadzi z goteborgiem 2-0. Nawet nie chce pisac jakim klubem na tle innych zespolow wystepujacych w tegorocznych rozgrywkach le byl piast gliwice. Moze bog bedzie mial nas kibicow w opiece i nie pozwoli temu tworowi zblizyc sie do rozgrywek europejskich na najblizsze 20 lat.

Osobiscie licze na walke grajac ze sportingiem u siebie.

Piekna wizytowka Weszll. Gdyby mogli to jeszcze by lali pilkarzy po mordach.

W cenie kurczaka to ja lososia kupuje, tubke wasabi i robie z innych produktow spozywczych w chalupie sushi tak by chodzic najedzonym przez 10 godzin.

Jest brugia, ale na nich nie bedzie sie chcialo legii mobilizowac :]

Odkąd Janusz Atlas umarł, C+ połączyło siły a Weszło stało się najbardziej popularnym serwisem internetowym o piłce nożnej Polski Kibic musi opierać swoją wiedzę o piłce nożnej czerpiąc informacje od takich ludzi jak - Krzysztof Stanowski. Człowiek który siedzi w branży podobno od 17 roku życia owszem poprawnie piszę po polsku, ale z każdym kolejnym rokiem, gdy już wywalczył jako taki status dziennikarza sportowego w Polsce wypluwając na rynek biografie Szamo i Grzegorza Króla, kompromituje się a to wypowiedziami jak to o wycofaniu się z polskiej piłki jeśli Legia odpadła by z Dundalk ale i też programem Stan Futbolu, który nie wybijał się na tle innych, amatorsko zmontowanych i przeprowadzonych filmików o piłce nożnej dostępnych na YouTube. Gdzie ten cwaniaczek zawędruje mało mnie interesi, gorzej gdy z tego ulicznego języka Weszło będą korzystać młodzi ludzie magazynu Piłka Nożna. - Roman Kołtoń, człowiek, który istnieje tylko dzięki znajomości z Mateuszem Borkiem. Klepie trzy po trzy, przekręca fakty a jedyne zadanie jakie pełni w Cafe Futbol to przeglądanie się w kamerce czy dobrze jego facjata jest naświetlona. I pomyśleć, że kiedyś był naczelnym przeglądu sportowego. - Przemysław Rudzki - nie znam kompletnie typa, ale czytając jego popisy w Przeglądzie mam ochotę przekręcić czym prędzej stronę. Nudny, bezpłciowy, miałki, bez większego zaangażowania typ, który jakimś cudem zdobył dyplom z dziennikarstwa. Typowy przypadek człowieka bez ambicji i samokrytycyzmu. O zgrozo takich jak on jest coraz więcej. Jak więc w dobie internetu, i ogromnego przepływu informacji znalezc kogoś naprawdę WARTOŚCIOWEGO? Z serwisów internetowych polecam na pewno te klubowe, fanowskie sajty, które bez wazeliniarstwa i nadufania prezentują bardzo ciekawe i wartościowe materiały o tym co się dzieje w klubie np. kks lech a z tych bardziej wszechstronnych to definitywnie 2x45.info. Chłopak, który prowadzi ten serwis może nie daje codziennie nowego txtu na cały ekran laptopa, ale przy okazji okienka transferowego zapodaje bardzo ciekawe analizy odnośnie danego zawodnika, jego silne i słabe punkty, prognozy odnośnie przydatności w klubie itd. Oprócz tego daje wywiady raczej z mało popularnymi medialnie ludzmi piłki, ale niekiedy można wychwycić bardzo ciekawe rzeczy jak kiedyś wywiad z jednym polskim agentem piłkarskim, który opisywał jak funkcjonuje cały rynek piłkarski i dlaczego ten zawód sprawia mu tyle satysfakcji. Co oprócz tego? Najbardziej wiarygodne info o transferach, które z rzadka bajerują kibica jak ma to często w swoim zwyczaju robić serwis sportowefakty nie mówiąc już o przegladzie sportowym. Co istotne, to widać, że ten serwis dalej się rozwija (nowy layout trochę pogarsza widoczność tekstów, ale widać, że jest tam cały czas ruch w interesie), nie popada w samozachwyt po publikacji kilku dobrych txtów a rzetelność materiału jest porównywalna tylko z serwisem 90minut.pl Z polskich fachowców cenię w tej chwili najwyżej Michała Kołodziejczyka i Rafał Steca, ale to ludzie którzy latami pracowali na moje zaufanie. Z tą jedną uwagą, że Kołodziejczyk jest obecnie najtrzezwiej myślącą osobą w branży a Stec ma najlepsze pióro. W dziennikarstwie sportowym stawiam jednak wyżej osąd sytuacji niż warsztat pisarski dlatego w tej chwili nr1 w Polsce to Pan Michał Kołodziejczyk.

Nieee, wolę obejrzeć grę w dziadka w meczu z Barcą.

dobra pikantną azjatycką zupę :0

No tylko tobie się tak wydaje generalnie. O. chłopie mam wydawać 7zł jak upośledzony na dobre jakościowo piwo skoro mogę sobie za tą kwotę kupić 2 puszki z jim beamem. Mnie naprawdę szkoda hajsu nawet na te niby dobre piwa typu śliwka, wiśnia skoro dając troszkę więcej PLNów mogę czuć się znacznie lepiej pijąc zwykłego starego Jacka Danielsa w puszce. Ludzie, szanujcie się trochę i własne kubki smakowe. Życie to nie tylko schabowe i buraki.

o, chyba dodam do ulubionych. Szkoda, że te Kołtonie, Stanowskie żyją w ograniczonym piłkarsko kraju gdzie gdy ktoś coś powie ponad ''brakło jakości'' ''to nadzieja polskiej piłki'' ''trenerzy w Polsce mają za mało czasu'' jest czym prędzej zrzucony na margines społecznej świadomości . Ale czego tu oczekiwać skoro słyszę opinie, że Hrapkowicze to właściwy człowiek na właściwym miejscu

no i poleciał były klub milika 1-4 z rostowem. To tylko jak pokazuje wartość tych dwudziestu kilku bramek w lidze holenderskiej. Ibra i Suarez strzelali gdy ta liga była na poważnym poziomie sportowym. Teraz tam mogą sobie tam strzelać do woli zrzuty z Augsburga xD

To już nawet nie chodzi o to, żebyś brał połowę, tylko po prostu przestań ćpać. Michał ja ci dobrze radzę. dorośniesz, złapiesz parę kg, stracisz entuzjazm, odpoczniesz, pomyślisz i znajdziesz czas. Na te filmy które ja obecnie oglądam. Wtedy zrozumiesz.

bootleg z GOD Kevina Martina oraz jakieś fajnej płyty na miarę albumu Alec Empire - Low on Ice.