Jeśli Holy Mountain wywrociło waszym pojęciem o sztuce filmowej to nalegam aby zapoznać się z twórczością Sergieja Paradżanowa a zwłaszcza Kwiatem Granatu . Koleś jest jednym z najwiekszych reżyserów w historii o , którym ciepło wypowiadają się Antonioni , Tarkowski czy Felliini . Jego dzieła są raczej mało znane w Polsce , a szkoda bo typ ma niesłychany talent . Po pierwszym seansie Sayat Nova przecierałem oczy ze zdumienia i niedowierzałęm ,że ktoś mógł nakręcić coś tak radykalnego . Dla zaostrzenia apetytu dodam ,że film traktuje o Biblii wśród ormiańskiej społeczności .