Chyba takiego topicu jeszcze nie ma, a mysle ze warto to poruszyć zwazywszy jak bardzo zmienil sie rynek gier video względem 2000 roku. Aha, za serie uznaje przyznaje 3 czesci.
1.Grand Theft Auto - I to nie ze wzgledu na bardzo ważny czynnik czyli osobista sympatie do struktury tych gier (zwawy, niepoprawny politycznie humor, koślawi życiowi głowni bohaterowie (moj osobisty faworyt to bezimienny z GTA III, najlepiej oddawał ducha tej seri :]) ale to jak bardzo dobrze rozwijała sie ta seria na przestrzeni lat. 2001 rok to rewolucja dla calego rynku gier ,bezkompromisowość w anihilowaniu mieszkancow wielkiej metropolii - koktajl Mołotowa, miotacz ognia, bardzo dobra ścieżka dźwiękowa i wielka ekscytacja mnie jako nastolatka eksploracja gigantycznego otwartego swiata. Późniejsze czesci to naturalna ewolucja z komiksowej, fikcyjnej gry do troszke doroślejszej fabule gdzie przeważały tematy jak wiez rodzinna, braterstwo, rozgoryczenie zimnym światem Zachodu itd ale jako calosc nie potrafie z okresu 2001 - 2013 dac jakiejkolwiek czesci noty niższej niz 9+/10. Widac ogromny wysiłek wkładany w kazdy nowy tytul.
2.Final Fantasy - nie moue byc tu zaskoczenia. Choc dla mnie tej serii najlepiej sie powodzi w epoce 2d tak późniejsze numery (FFX to top 5 jrpgow na PS2) tez trzymają świetny poziom. Zadna nie zeszła ponizej 9/10 choc powinni Square enix powinno powaznie sie zastanowic nad powrotem do starych wartosci Final Fantasy - romantyzm, rycerskość, postaci z krwi i kosci.
3. Resident Evil - PSXowa epoka jest nie do ruszenia a trojke stawiałbym jako apogeum tego fantastycznego uniwersum. 4 czesc to niestety tytul bez substancji, ale mechanicznie i ogolnie całościowo to sie broni. Capcom musi bardzo dlugo przemyśleć koncept na nowa serie, bo czciciele takiej marki nie daruja tworu, ktory bedzie niegodzien tej serii. Nadszedł czas do zbudowania imperium zla na bazie leku pierwotnego czlowieka. Tak by kazdy gracz poczuł to samo co przy Nemesis. Tego im bardzo serdecznie zycze.
4. Crash Bandicoot - wzór platformowki. 1 najtrudniejsza i najbardziej niedoceniania i to wlasciwie od niej powinno sie zaczynac gdy mowi sie o platformowkach 3d, a 2 i 3 to juz wyciśnięcie maxa z tego świetnego, zręcznościowego hiciora.
5. Ratchet and Clank - rozbudowanie pomysłu zapoczątkowanego przez Naughty Dog i new game + dalo przepis na najlepsza platformówką z generacji PS2.