Ogólnie rzecz biorąc jest zachwycony tą grą, jedyna rysa to zrywanie połączenia przy większych zadymach (wymiana ognia przez około 10-12 osób) które to przydarzyło mi się z 3 razy a także kłopoty z połączeniem do serwera w strategicznych dniach (weekend) .Ale na szczęście to beta, więc z pewnością problemy te zostaną rozwiązane. A poza tym, Killzone to istny ogień, syndrom jeszcze jeszcze jedna walka i kończę, towarzyszy mi przez cała rozgrywkę. Naprawdę bardzo żałuje że gra nie wyjdzie na święta, bo nie ma co się bawić w kokieterie, ta gra zarządzi na świecie :twisted2: .
Dzisiaj grałem z istnym wymiataczem, zaliczył cały warzone na jednym wejściu, 62 kills ,zero trafień kolegów, to musiał być jakiś cyborg .