no masz racje, rzeczywiście sceny śmierci nie będą już takie dramatyczne jak kiedyś, tzn są świetnie realozowane wide Charlie czy ktotam jeszcze padł. wolałbym żeby zostały mi w pamięci osoby jak Boone czy Shanon, nie chce ich więcej widzieć w serialu.
a, i wydaje mi sie że żadnych zmian w czasie chłopaki nie namieszali, bo to wszystko przez czas zostało zaplanowane, znaczy że cokolwiek zrobią, to i tak już było i będzie w innych czsoprzestrzeniach....kurde no nie wiem jak to ubrac w słowa. ok nieważne xD