Pograłem trochę i już zaczyna mi się w(pipi) odpalać. Nie będzie tu nowości jak napiszę, że gra samemu jest skazana w 9/10 przypadkach na porażkę (czasem tak sromotne, że moim niekwestionowanym rekordem jest przegrany mecz w niespełna 3 minuty )
Powoli klarują mi się ulubione postacie i jako osoba lubiąca support/obronę oraz czasem agresywniejszą grę to mój top 4 na tą chwilę to "76", Junkmen, Lucio i Mei.
Dobra idę grać dalej