Radio rządzi się trochę innymi prawami - Was nikt tak na prawdę nie kontroluje - możecie rozmawiać i dyskutować o wszystkim co Wam przyjdzie do głowy, podczas gdy zarówno GW jak i GNM MUSI brać pod uwagę opinię i krytykę programowego, ustawienia RCS`a w studio, to że nie możemy przekroczyć maxymalnego czasu na recenzje, to że podczas programu musi polecieć także kilka utworów ("co by ludzie nie posnęli"). To że w Warkocie możemy zrobić recenzję na 10 minut to i tak cud - nawet nie macie pojęcia ile musieliśmy walczyć z "muzycznym" układem radia. Audycja radiowa musi mieć meeega dynamikę - i dlatego nie możemy zbytnio dyskutować na temat gier (i też dlatego, że radia słuchają nie tylko sami gracze ale również "zwykli" zjadacze chleba - więc musi być to wszystko dla nich przystępne).
Zeratul ma oczywiście rację - przewaga podkastów co do dowolności treści w nich zawartych jest oczywista w porównaniu do radiowej audycji. Kwestią dyskusyjną pozostaje dynamika - osobiście jestem hipnotyzowany przez Piotra Gnypa i po 3 minutach z poligatką zaaaaaasypiam (oczywiście nie z powodu tego że gość gada głupoty, tylko dla tego że nie ma kompletnie speeda...).
To takie moje skromne zdanie . Pozdrawiam