Chaos, (pipi)ony chaos. Od walki z Electro na Manhattanie do
sam za bardzo nie wiem co się wydarzyło. Relacje Peter- Gwen na wielki plus tak samo jak reszta aktorów. Electro mi się bardzo podobał (tak samo jak jego motywacja, która dla niektórych jest trochę słaba) a jego theme przy odpowiednim nagłośnieniu miażdży suty.