a mi się niesamowicie podobał. W sensie, zrobili dokładnie to co zrobili w Rogue Nasion/Fallout tylko tym razem dosłownie napisali ze "hej, dzielimy na dwie części".
Sceny akcji są równie dobre co w poprzednich częściach. A może nawet kapkę lepsze? (pościg w Rzymie > motory w Paryżu) no i jest humorek. I to taki nawet zgrabny, czego sie nie spodziewałem. To jest ten sam dobry M:I który znamy i kochamy tylko tym razem troszkę poeksperymentowano właśnie z humorkiem i "teamem" (bo pojawia się świetna Grace oraz maniakalna Pom). Czy jest trochę naiwności? Ech, no pewnie. Ale still, leci ode mnie mocne 8+. Idźcie na ten film bo po tych ostatnich CGI chłamach to warto quality content zjeść.