W sumie, czepianie się tych wszystkich "plotholes" jest dla mnie trochę śmieszne.
Czepianie się tych błędów było by na miejsce gdyby to był film na poziome Batman & Robin, ale nie jest. To nadal, jak dla mnie bardzo efektowne i przytłaczające swoim rozmachem kino na najwyższym poziomie. Równie dobrze można się czepiać rzeczy typu "Dlaczego Loki nie przejął kontroli nad Furym w bazie Shield ?" albo "Dlaczego podróże w czasie w Terminatorze nie wywołały jakiegoś wielkiego czasowego paradoksu" ? Bo wtedy te filmy nie były by tak przyjemne w oglądaniu.
Wydaje mi się że hype na TDKR był zbyt ogromny żeby ten film go dogonił. Trzeba jakiś 6 miesięcy aby na spokojnie się zastanowić i pomyśleć i wtedy wydać opinię.