Nie no, co prawda żadnej konkurencji nie było, ale Gunn stworzył najlepszą serie filmów w Marvely. Volume 3 to dużo lepszy film niż Volume 2,ale tez wiele brakuje mu do jedynki. Jak dla mnie część postaci wychodzi tutaj na super plus (Mantis, Nebula i główny villain), ale tez to co się dzieje z Quillem przez pierwszą połowę filmu jest po prostu przykre do oglądania.
szkoda że się kończy, ale może to dobrze? Ile składanek dobrej muzyki można wyciągnąć z szafy? 8-/10